Wielka akcja poszukiwania dopalaczy okazała się farsą

W ramach ogólnopolskiej akcji poszukiwania dopalaczy, przetrząśnięto na pomorzu 14 salonów automatów do gier, sklepów z pamiątkami i gadżetami dla palaczy oraz prywatnych mieszkań. Bez skutku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Bałtycki
Jacek Wierciński

Odsłony

509

W ramach ogólnopolskiej akcji poszukiwania dopalaczy, w której w całym kraju wzięło udział 800 funkcjonariuszy policji oraz kilkuset inspektorów sanitarnych i celnicy, przetrząśnięto w naszym regionie 14 salonów automatów do gier, sklepów z pamiątkami i gadżetami dla palaczy oraz prywatnych mieszkań. Bez skutku.

Na Pomorzu nic nie znaleziono, a w całym kraju w skontrolowanych 235 punktach udało się zająć 5 tysięcy opakowań „środków zastępczych”, tabletki i ponad 4 kg nieznanych substancji, określanych jako „dopalacze”. Za te bardziej tradycyjne narkotyki zatrzymano 33 osoby, ale sanepid jest daleki od tego, by trąbić o sukcesie.

- Trzeba szukać nowej formuły, bo takie akcje służą raczej nękaniu potencjalnych sprzedawców, by nie powtórzyła się sytuacja sprzed roku - nie ukrywa Jan Bondar, rzecznik prasowy Głównej Inspekcji Sanitarnej, wspominający tragiczne żniwa lipca 2015 r., kiedy w ciągu kilku dni do szpitali trafiło ponad 300 osób zatrutych dopalaczem „Mocarz”.

GIS w sprawie dopalaczy zachęca do kontaktu z infolinią 800 060 800, ale Bondar przyznaje, że brakuje rozwiązań systemowych i potrzebna jest nowa legislacja. Choć przed rokiem wprowadzono ułatwienia pozwalające rozporządzeniem ministra zdrowia uzupełniać listę zakazanych substancji przy Ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, ekspert przekonuje, że to nie wystarczy.

- Należałoby zakazywać całych grup substancji, bo wpisanie na listę jednej sprawia, że ci „biznesmeni” zaczynają produkować bardzo podobną, ale różniącą się drobnym szczegółem. Poza tym handel kwitnie w internecie, a to dodatkowo utrudnia dotarcie do dilerów. Kary administracyjne są mało skuteczne i kuleje ściąganie nakładanych opłat - mówi rzecznik sanepidu.

Po ubiegłorocznym smutnym rekordzie - Ośrodek Kontroli Zatruć odnotował w Polsce 7284 zatrucia dopalaczami - wygląda na to, że sytuacja nieco się uspokoiła: do końca maja odnotowano bowiem 1965 przypadków, to jednak wciąż przerażająco dużo (statystyka za cały 2014 rok wynosiła 2,5 tys., a za 2013 r. - niespełna 1,1 tys.).

Na samym Pomorzu do szpitali w pierwszych pięciu miesiącach tego roku trafiło 129 osób z objawami zatruć, czyli niemal po jednym przypadku dziennie.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Pierwsze spotkanie mialo miejsce w pierwszy liikend po moich

urodzinach. Jako, ze zawsze podchodze do testow bardzo ostroznie

zaczalem od malej dawki. Byli jeszcze za mna Bolek i Lolek [imiaona

zostaly celowo zmienione :) ] Dawka mala 7+3tabl.(150mg)/55kg . Powiem

krotko: Ja cos poczulem oni nie. Bolek mowil ze nic nie czul, Lolek

czul się zle, a Mescalito był radosny i dlatego tylko on przeszedl

do nastepnej rundy:). Trip był dziwny, pozwolil mi obadac sytuacje.

  • Dekstrometorfan

S&S : Wolne mieszkanie, przez większą część tripa własny pokój. Aktualnie nieco skacowany po imprezie, nastawienie pozytywne, głównym celem było oderwanie się od codzienności na kilka godzin.

Substancja: Dekstrometorfan 450mg + 300mg,

Wiek: 17 lat Waga: 80 kg

Doświadczenie: THC, Alkohol, Muchomor Czerwony, Gałka muszkatołowa ( bez efektu)

  • Dekstrometorfan
  • Retrospekcja

Chęć przeprowadzenia badań nad możliwością ukierunkowania tripu DXM przy różnych bodźcach wzrokowo-słuchowych (student medycyny) Mieszkanie - własny pokój - zero domowników.

Witam Wszystkich!

Od razu zaznaczam ze jest to poradnik dla doświadczonych użytkowników forum.

Pierwsze moje przeżycia z dexem nie były zbytnio przyjemne, więc wpadłem na pomysł przeprowadzenia badań nad możliwością ukierunkowania tripu tak jak ktoś by sobie tego życzył.

Właśnie jestem w trakcie (3 dzień) prowadzenia badań nad możliwościami psychodelicznymi DXM, które jak zdążyłem się przekonać są ogromne.

Polecam zaopatrzyć się w dużo wody mineralnej niegazowanej.

  • 4-HO-MET
  • Bad trip

Klub, podczas rejwu, nad ranem, trochę zmęczony, nieznacznie głodny, chillout room z czwórką znajomych, dwoje z nich również zarzyli tę substancję, jednak w ilości o połowę mniejszą. Przecież to tylko kolejny, ciekawy trip, forma spędzenia czasu, sposób zabawy na imprezie. Ciekawy działania i różnic nieznanej substancji.

Od razu przejdę do rzeczy, bo i potencjał substancji niewiele wart. 

Pierwsze pół godziny wypełnione było iskrą mdma. Na horyzoncie fala przyjemnego ciepła i rozleniwienia. Następne wydarzenia i zmiany potoczyły się bardzo szybko i nie byłem w stanie zarejestrować przedziału czasowego.