Według Amerykanów marihuana mniej szkodzi niż papierosy i alkohol

Zgodnie z nowym sondażem Gallupa, większość Amerykanów uważa, że ​​marihuana jest mniej szkodliwa w porównaniu do innych używek. Firma analityczno-doradcza przeprowadziła ankietę na temat oceny szkodliwości papierosów, tytoniu do żucia, papierosów elektronicznych, cygar, fajek, plastrów nikotynowych, alkoholu i marihuany także wśród osób, które używają tych substancji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

deon24.com
bwyderka

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

38

Zgodnie z nowym sondażem Gallupa, większość Amerykanów uważa, że ​​marihuana jest mniej szkodliwa w porównaniu do innych używek. Firma analityczno-doradcza przeprowadziła ankietę na temat oceny szkodliwości papierosów, tytoniu do żucia, papierosów elektronicznych, cygar, fajek, plastrów nikotynowych, alkoholu i marihuany także wśród osób, które używają tych substancji.

Chociaż wśród respondentów panowała zgoda co do tego, że wszystkie te substancje mogą być szkodliwe, odsetek ten był niższy w przypadku marihuany, przy czym tylko 26% osób stwierdziło, że jest ona bardzo szkodliwa a 40%, że nieco szkodliwa.

Na pytanie o negatywny wpływ innych substancji, dziewięciu na dziesięciu ludzi stwierdziło, że uważają papierosy, tytoń do żucia i papierosy elektroniczne lub waporyzatory za szkodliwe, w tym większość osób nazwała każdą z nich bardzo szkodliwą.

Osoby używające tych substancji różniły się w grupach objętych badaniem, przy czym 13% przyznało się do palenia marihuany, podczas gdy 12% dorosłych stwierdziło, że spożywa produkty ją zawierające, w porównaniu do 11% Amerykanów, którzy przyznali się do palenia papierosów.

Ponadto 7% osób stwierdziło, że używa waporyzatorów lub e-papierosów. Jednak spożycie alkoholu wśród respondentów było wyższe, przy czym 58% dorosłych stwierdziło, że pije go okazjonalnie.

Gallup zadał pytanie o szkodliwość używek w ramach raportu badającego skutki używania marihuany, który zawierał dane z sondażu Consumption Habits przeprowadzonego w dniach 1–21 lipca przez tę organizację.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Codzienna depresja

Jest to opowieść o trzech podróżach, które mimo użycia niewielkich ilości substancji, doprowadziły mnie do iście bieluńskiego stanu. Oznaczyłem kategorie jako "katastrofa", bo choć nie jest to tzw bad trip, ani nic złego się nie stało, to jednak moje delirium i solidne halucynacje, zostawiły trwały ślad w psychice.

 

TRIP PIERWSZY - MARIHUANA + 300mg DXM

  • Powój hawajski

poczucie bezpieczeństwa i swojskości związane ze fajnymi znanymi miejscami-własny pokój,dom mojej Babci,w końcu mieszkanie dziewczyny, ciekawość i pewne nadzieje wiązane z działaniem nasion

TR przeniesiony z forum hyperreal.info

 

A działo się to wszystko w pewien lipcowy słoneczny dzień roku pańskiego 2006...

 

  • Bad trip
  • LSD-25

Na spokojnie w domu z przyjaciolmi. Plan byl troche sie zrelaksowac, cos tam przerobic. Jestem swiezo po rozstaniu z facetem i mialam nadzieje troche rozluznic ten temat.

 

Faza wyjątkowo gładko się ładuje. Czuję rozluźnienie w emocjach, w ktorych jestem, jest mi milo, czuję że mam więcej miejsca na oddychanie, więcej przestrzeni w sobie.

T+1h Dalej jest miło. Spiewam sobie jakieś icarosy, rozmawiam ze znajomymi. Bawię się jest fajnie.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Mieszkanie, pokój, noc. Cel - doświadczenie szamańskie. Nastawienie - konkretne poszukiwanie Zrozumienia.

Dobra, na początek kilka słów wstępu. Kontekst ma znaczenie, więc postaram się krótko i treściwie opowiedzieć o tym co najważniejsze. Od jakiegoś czasu docierają do mnie sygnały, że jestem kimś, kto w plemiennej tradycji byłby szamanem, lub w przypadku naszych Przodków - Wołchwem. Długo by opowiadać o tym jak to wszystko wyglądało i jakie doświadczenia się z tym wiążą i wiązały, ale generalnie nadal mam jeszcze jakieś opory w zaakceptowaniu tego faktu. Zawsze byłem "inny", dziwny. Ludzie zawsze przychodzili do mnie po porady, od wczesnych lat życia. Zawsze widziałem i czułem więcej.

randomness