Tego zaskakującego odkrycia dokonano, kiedy okazało się, że we krwi 38-letniego kierowcy autobusu z Genui wykryto narkotyk. Mężczyzna wypił filiżankę herbaty przed pracą.
Tego zaskakującego odkrycia dokonano, kiedy okazało się, że we krwi 38-letniego kierowcy autobusu z Genui wykryto narkotyk. Mężczyzna wypił filiżankę herbaty przed pracą. O sprawie informuje brytyjski dziennik "The Independent" na swojej stronie internetowej.
Jak się okazało, ziołowa herbata zawierająca kokainę była sprzedawana we Włoszech od lat - podaje portal.
U wspomnianego kierowcy z Genui, Roberto (nie podano nazwiska), podczas rutynowych badań wykryto obecności narkotyku w organizmie. Mężczyzna zarzekał się, że kokainy nie spożywał.
Wspomniał jedynie o tym, że wypił filiżankę herbaty dzień przed badaniem. 38-latek powiedział, że po wypiciu naparu był "bardziej czujny i skupiony za kółkiem".
Lekarz, który go badał, poprosił o przyniesienie opakowania rzeczonej herbaty. Badania laboratoryjne wykazały, że produkt zawiera kokainę.
Policja zbadała sklep, w którym kupiono ziołowa mieszankę z niespodziewanym dodatkiem. Okazało się, ze właściciel legalnie zakupił herbatę z peruwiańskiej firmie, której siedziba mieści się w Mediolanie.
Po zbadaniu próbek z innych opakowań okazało się, że wszystkie zawierają niewielki dodatek kokainy. Jak podaje brytyjski dziennik, ziołowy napar w dodatkiem tego narkotyku od tysięcy lat spożywany jest w Peru.
Pozytywne nastawienie, spokój, branie w domu, trip w lesie.
Set & Setting: maj roku 2010, dobry humor, ciekawość przed nieznanym, wolny dom kumpla.
Dawkowanie: we trójke każdy po 35mg oksybutyniny (7 tabsów Ditropanu) oraz 20 acodin'u (później).
Wiek i doświadczenie: 17 lat, alkohol etylowy, dekstrometorfan, thc, benzydamina, dimenhydrynat, mirystycyna, mieszanki ziół (dopy).
Opis trip’u:
Podekscytowanie, bardzo dobry humor, zniecierpliwienie. Oczekiwałem 'syndromu boga', zupełnego odrealnienia, ciekawych przemyśleń. Miejsce: U kumpla w domu, wieczór i noc.
Chciałbym zacząć od wstępu. Miał to być mój pierwszy raz z taką substancją, spodziewałem się po niej wiele, miałem nadzieję na mistyczne przeżycia i doznania. Trip miał wyglądać w ten sposób, że leżymy sobie z kumplem (nazwę go A.) u niego w pokoju (nota bene bardzo przytulnym i pozytywnie nastawiającym) i rozmawiając dzielimy się przeżyciami. Początkowo było zupełnie tak jak sobie wyobrażałem, a nawet lepiej. Co było później? Przeczytajcie.
Jak najbardziej pozytywne nastawienie, własny pokój
Jako że to jest mój pierwszy trip raport proszę o wyrozumiałość :)
T -1
Ciekawość zwyciężyła :).Jako że pogoda nie dopisywała a akurat miałem wolna chatę, postanowiłem zakosztować tych jakże magicznych grzybów we własnym
domu, pokoju.Ostatnie przygotowania ustawienie playlisty w winampie,
ewentualnie jakiś film, ogólnie nie wiedziałem czego mam się spodziewać.
T 0
Komentarze