Wartość nielegalnego rynku konopi indyjskich w Europie wynosi 11,4 miliarda euro

Raport, oparty na najnowszych danych EMCDDA i współautorstwie Europolu, ujawnia rozmiar nielegalnego rynku marihuany, którego wartość wynosi 11,4 miliarda euro, i który obsłużył 22,6 miliona Europejczyków w ciągu ostatniego roku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

44

W zeszłym tygodniu Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) opublikowało szczegółowy raport na temat nielegalnego rynku marihuany w Unii Europejskiej.

Raport, oparty na najnowszych danych EMCDDA i współautorstwie Europolu, ujawnia rozmiar nielegalnego rynku marihuany, którego wartość wynosi 11,4 miliarda euro, i który obsłużył 22,6 miliona Europejczyków w ciągu ostatniego roku.

Chociaż wielkość rynku „pozostaje stabilna”, raport wskazuje trendy rynkowe, w tym znaczący wzrost mocy THC, szybkie pojawienie się półsyntetycznych kannabinoidów takich jak HHC oraz wpływ nielegalnej uprawy marihuany w Europie na środowisko.

„Wszystkie te wydarzenia mają miejsce, gdy w Europie i na świecie toczy się debata polityczna, która ma wpływ na legalne i nielegalne rynki, stwarzając wyzwania dla systemów ścigania i wymiaru sprawiedliwości”, powiedział Andrew Cunningham, szef działu rynków, przestępczości i dostaw w EMCDDA, podczas webinaru inaugurującego raport.

Hiszpania, Maroko i Bałkany Zachodnie

Z szacowaną liczbą 22,6 miliona konsumentów w zeszłym roku, marihuana jest najczęściej używaną nielegalną substancją w Europie, i to zdecydowanie, ponieważ jest sześciokrotnie bardziej popularna niż kokaina, druga co do wielkości używana nielegalna substancja.

Marihuana, czyli suszone kwiaty konopi indyjskich, stanowi ponad trzy czwarte (77%) całkowitej wartości rynku (co najmniej 8,8 miliarda euro), podczas gdy żywica z marihuany stanowi pozostałe 23%, szacowane na około 362 tony.

Ilość zatrzymanej marihuany w UE, Norwegii i Turcji osiągnęła rekordowe poziomy w 2021 roku, z ponad 288 tonami. Według dostępnych danych, większość marihuany zatrzymanej w UE pochodzi z kilku krajów.

Jednym z nich jest Hiszpania, która w 2021 roku stanowiła około 51% całkowitej ilości zatrzymanej marihuany w UE, czyli około 130 ton, podczas gdy Włochy (47 ton) i Francja (prawie 40 ton) razem stanowiły kolejną jedną trzecią.

Te liczby zostały przyćmione przez rekordowe 850 ton żywicy z marihuany zatrzymanej w 2021 roku w UE, Norwegii i Turcji, z czego Hiszpania ponownie stanowiła większość zatrzymań, około 82%.

„Większość żywicy z marihuany dostępnej na europejskim rynku pochodzi z Maroka i ze względu na swoje położenie geograficzne, Hiszpania jest głównym punktem wejścia do UE”, powiedział Robert Patrancus, naukowy analityk EMCDDA.

W przypadku marihuany, raport sugeruje, że większość jest uprawiana w UE, ale region Bałkanów Zachodnich pozostaje ważnym miejscem zaopatrzenia UE w marihuanę. Jednak ta sytuacja zaczyna się zmieniać, a podjęte przez Albanię wysiłki w celu rozwiązania problemu najwyraźniej doprowadziły do zmniejszenia ilości zatrzymań od 2018 roku.

„W ramach tych zmian, aby zbliżyć się do głównego rynku konsumpcyjnego, niektóre sieci przestępcze z Bałkanów Zachodnich dostosowały nowy model biznesowy, angażując się w uprawę i handel marihuaną wewnątrz UE.”

Co ważne, od kiedy Macedonia Północna zalegalizowała produkcję marihuany do celów medycznych w 2016 roku, „duże ilości” legalnie uprawianych produktów są przekierowywane na nielegalny rynek, trend obserwowany również w Albanii.

Chociaż Ameryki, Afryka Zachodnia i Azja Południowo-Wschodnia nie są już uważane za główne źródła nielegalnego importu marihuany, ostatnio odnotowano „wzrost częstotliwości handlu marihuaną pochodzącą z Kanady i Stanów Zjednoczonych”.

Kannabinoidy półsyntetyczne

Kolejnym ważnym zagadnieniem poruszonym w raporcie jest rosnąca gama różnych produktów na bazie konopi indyjskich, która wykracza poza „stary model haszysz + zioło”, z vape penami, jadalnymi produktami z THC, olejami i ekstraktami, które są teraz łatwo dostępne dla konsumentów w całej Europie.

Dane sugerują, że zawartość THC w marihuanie wzrosła o 57% w ziole w ciągu ostatniej dekady, i o prawie 200% w żywicy, prawdopodobnie ze względu na poprawę genetyki i technik ekstrakcji.

Marihuana stała się również bardziej przystępna cenowo, dane uwzględniające koszty „skorygowane o czystość lub moc w kontekście poziomu życia danego kraju” sugerują, że „za tę samą kwotę pieniędzy można uzyskać 25% więcej THC niż wcześniej”.

Rozwój kannabinoidów półsyntetycznych, które według EMCDDA są „głównie wytwarzane z CBD”, stanowi niepokojący aspekt tej dywersyfikacji rynku, który szybko się rozwija.

Takie substancje jak HHC, Delta-8 i Delta-10-THC występują naturalnie w roślinie konopi indyjskich w niewielkich ilościach, wyjaśnia EMCDDA, ale producenci teraz powszechnie przekształcają niepsychoaktywne CBD w te psychoaktywne substancje w laboratoriach.

„CBD stał się prekursorem”, powiedział Laurent Laniel, główny analityk naukowy EMCDDA, podczas webinaru.

„Dlaczego ludzie nagle zdecydowali się wytwarzać te nowe półsyntetyczne ekstrakty z CBD? Ponieważ doszło do nadprodukcji CBD w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Ludzie zainwestowali pieniądze w produkcję CBD i nie mogli sprzedać go na rynku, więc przekształcili go w te nowe produkty, aby nie stracić całej swojej inwestycji, a nawet osiągnąć zysk.”

Niebezpieczeństwo, dodaje, polega na tym, że te substancje są nowe i nie dysponujemy jeszcze wystarczającymi danymi, aby określić, czy mogą być bezpiecznie spożywane.

Wpływ nielegalnej produkcji marihuany na środowisko

Chociaż EMCDDA zaznaczyło, że jej dane dotyczące miejsc produkcji marihuany w UE są “niekompletne”, sugeruje się, że około 7 000 nielegalnych upraw uprawy zostało zlikwidowanych w 2019 roku w 14 państwach członkowskich. W 2020 i 2021 roku te liczby wzrosły odpowiednio do 10 000 i 9 000.

Liczba zarekwirowanych roślin marihuany, będąca „kluczowym wskaźnikiem” używanym do określenia skali nielegalnego rynku, osiągnęła 4,3 miliona w 2021 roku, z czego około 3,2 miliona w Hiszpanii, co oznacza wzrost niemal dwukrotny w stosunku do 2020 roku.

W Turcji liczba zarekwirowanych roślin konopi indyjskich w 2021 roku była 18 razy wyższa niż w całej UE, osiągając 76 milionów.

Szacuje się, że skala tego rynku ma znaczący wpływ na środowisko, biorąc pod uwagę wysokie zapotrzebowanie na wodę i energię związane z uprawą dużych ilości marihuany, podczas gdy dostępne dane również ulegają poprawie ze względu na rosnącą liczbę regulowanych rynków w UE.

Uprawa wewnętrzna jednego kilograma zioła marihuany wymaga około 6 000 kilowatogodzin energii elektrycznej, co odpowiada około 1 400 kg śladu węglowego.

Dla porównania, holenderski dostawca energii elektrycznej sugerował, że skradziony prąd na produkcję marihuany w 2021 roku wyniósł około 1 miliarda kilowatogodzin. To odpowiada rocznemu zużyciu energii elektrycznej przez gospodarstwa domowe w mieście wielkości Rotterdamu.

EMCDDA podało konkretne przykłady uprawy zlikwidowanej w Hiszpanii, która zawierała 400 000 roślin. Biorąc pod uwagę te liczby, jeden cykl zbiorów wymagałby około 1,8 miliarda litrów wody, co odpowiada dziennemu zużyciu w kraju wielkości Łotwy.

Mimo to, szacuje się, że ślad węglowy uprawy marihuany w pomieszczeniach jest 60 do 100 razy większy niż uprawy na zewnątrz. Jako przykład, aby osiągnąć ślad węglowy jednego skręta marihuany (0,3 g) uprawianej na zewnątrz, trzeba by przejechać 70 metrów w hybrydowym pojeździe elektrycznym. Dla marihuany uprawianej w pomieszczeniach, ta liczba wzrasta do 4,6 km.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywne nastawienie. Chłodne zimowe południe na osiedlu.

Około trzynastej patrzę za okno. Słońce, śnieg, w połowie czyste niebo, ciekawa pogoda. Trzeba zajarać póki nie piździ. 

Po tej decyzji już mnie nie było w domu. Nikt się tutaj nie przyplątał, nie szuka mnie? Pustki. Paru przechodniów się oddaliło.

T:0 

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Otoczenie starych, dobrych znajomych; domek na Kaszubach.

Psychodeliki wkradły się do mojego życia zupełnie niespodziewanie. Pamiętam siebie sprzed trzech lat i muszę przyznać, że kiedyś nie do uwierzenia było dla mnie zażywanie tak mocnych substancji. Los miał najwidoczniej w stosunku do mnie nieco inne plany. Stało się, ciekawość i fascynacja ostatecznie wygrała z silną wolą. Dnia 18 października postanowiłem zjeść te owiane mistyczną tajemnicą, niepozorne grzybki. Duża ilość jak na pierwszy raz wynika z tego, iż dzień wcześniej zarzuciliśmy z kolegą po półtora blottera miksu 25B/25C-NBOMe.

  • Zolpidem

Raczej ponury. W swoim pokoju w nienajlepszym humorze. Chciałem iść spać.

 

Tabletkę Stillnoxu kładę pod językiem. Po chwili zmywa się cukrowa otoczka. Moje usta wypełnia gorzki smak. Czekam parę minut i z minuty na minutę zaczyna mi się robić lżej, jakby moje ciało pływało w cieczy. Kończę pisać jedną ważną wiadomość do przyjaciela i zamykam komunikator. Cały czas ze słuchawkami na uszach wybieram utwór (Archive – Again), by wyciszyć się przed snem.

Po chwili, ledwo powstrzymując odruch wymiotny podchodzę do umywalki. Popijam gorzkie błoto po rozpuszczonej tabletce i wracam do komputera.

  • Gałka muszkatołowa
  • Pierwszy raz

słoneczny poranek, dobry nastrój

Swego czasu naprawdę sporo naczytałem się o wyjątkowej przyprawie jaką jest gałka muszkatołowa. Zaintrygowało mnie ona, a składało się to na jej dziecinnie łatwą dostępność, cene i możliwe efekty. Jednak aby przeżycie było jak najbardziej satysfakcjonujące należy spełnić kilka warunków związanych z settingiem, więc dwie paczuszki gałki mielonej firmy Prymat czekały cierpliwie na swój czas w szafce. Pięknego środowego poranka ten moment wreszcie nadszedł (w zasadzie to leżały tylko 2 dni, ale chciałem spróbować od razu).