Godzina 10:00.

Grupa LUX MED otwiera w Warszawie Poradnię Leczenia Marihuaną Medyczną. Chorzy otrzymają zindywidualizowany plan leczenia oraz monitorowania postępów terapii, a także dostęp do stałego wsparcia lekarza między wizytami.
Grupa LUX MED otwiera w Warszawie Poradnię Leczenia Marihuaną Medyczną. Chorzy otrzymają zindywidualizowany plan leczenia oraz monitorowania postępów terapii, a także dostęp do stałego wsparcia lekarza między wizytami.
Leki i wyciągi z konopi medycznych są legalne dzięki regulacjom ustawowym z 2017 roku, które otworzyły nową drogę w leczeniu wielu pacjentów. Medyczna marihuana z powodzeniem jest stosowana w leczeniu bardzo poważnych schorzeń.
Terapia zalecana jest m.in. w leczeniu silnego, przewlekłego bólu, chorób neurologicznych, zaburzeń psychicznych i problemów ze snem, czy też w wielu chorobach nowotworowych. Medyczna marihuana znacznie łagodzi objawy bólowe, wpływa na polepszenie snu i jakości życia osób cierpiących na chroniczny ból.
- Konopie medyczne stosowane są jako terapia modyfikująca przebieg choroby, której celem jest uwolnienie od cierpienia przy jednoczesnej poprawie funkcjonowania i ogólnej jakości życia. Naszym pacjentom zapewnimy dostęp do najwyższej jakości produktów, które są przebadane laboratoryjnie, a cały proces leczenia odbywa się pod stałą kontrolą lekarza – mówi Anna Rulkiewicz, prezes Grupy LUX MED.
Otwarcie poradni planowane jest na kwiecień br.
Negatywne myśli na temat niezdanego egzaminu, szukaniu nowej szkoły i braku przyjaciół. Samotność i przygnębienie. Myślenie o następnym odcinku kolejnej sieczki. Miejsce: Nowy świat, Warszawa. Godzina 10-11 rano. Brak śniadania. Ważę 56 kg.
Godzina 10:00.
Substancja: Clonazepamum
Doswiadczenie: marihuana, n2o, efedryna, dekstrometofran, xtc, relanium, clonazepamum, afobam, estazolam, benzydamina, Salvia Divinorum, Sceletium tortuosum
set& setting: mój dom, mój pokój, rodzice w domu, lekko spiety…
Sposób zazycia i ilosc: 6 razy 2mg. szesc tablet w malych odstepach (doustnie) plus 100ml wódki.
Latem 98 byłem w Giżycku z kumplami. Po tygodniu ostrego imprezowania postanowiłem sprowadzia tam moją dziewczyne. Zadzwoniłem - zgodziła sie; miała przyjechać następnego dnia o piątej rano. Ponieważ była dopiero 11.00 (dzien przed jej przyjazdem), a kumple pojechali do Rynu (miałem do nich dojechaa nazajutrz), zamelinowałem sie w pub-ie "Płetwal", gdzie koleś o ksywce Diabeł handlował tym i owym. No wiec kupiłem dwa worki marii. Po dwóch piwach, obiedzie i mocnej dawce marii zacząłem iść w strone dworca PKP, gdzie chciałem przenocować do przyjazdu mojej dziewczyny.
Setting: Sylwestr w bezpiecznym przytulnym apartamencie u siostry kolegi wraz z 5 przyjaciółmi, gdzie każdy dla każdego przyjacielem. Gotowy na przeżycie, doinformowany na temat używki oraz wykonany test na obecność 2cb Mecke oraz Marquis. Set: Gotowy na przeżycie, wiem czego się spodziewać. Nie obawiam się ani trochę. W końcu brałem już wcześniej LSD oraz jestem bardzo dobrze doinformowany.
10 dni i Sylwester, trzeba coś ogarnąć - ustaliliśmy wszyscy w grupie. Początkowo chciałem kwas, ponieważ byłem zły na siebie za to, że nie udało mi się przeżyć w pełni pozytywnego tripa ostatnim razem. Spanko oznajmił, że kwas odpada - twierdzi, że nie jest gotowy na przeżycie tego ponownie. Decydujemy się wstępnie na zakup MDMA. Konieć końców zakupujemy 5x 2CB + 1x MDMA - jakoś tak wyszło. Słyszałem już wcześniej o tej używce i bardzo chciałem ją ztestować, stwierdziłem, że wszystko byleby nie mdma w chacie, wolałbym ją już wziąć w klubie.