Waporyzacja marihuany daje silniejszy haj niż palenie

W jednym z badań naukowcy wykazali, że waporyzacja powoduje silniejszy haj niż ten, który można osiągnąć paląc taką samą ilość marihuany. W badaniu wzięło udział 17 uczestników.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

biohemp.pl
Sandra Jurkiewicz
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

69

W jednym z badań naukowcy wykazali, że waporyzacja powoduje silniejszy haj niż ten, który można osiągnąć paląc taką samą ilość marihuany. W badaniu wzięło udział 17 uczestników.

Uczestnicy, będący regularnymi palaczami marihuany, nie palili w ciągu 30 dni przed rozpoczęciem badania, które zostało sfinansowane przez Substance Abuse and Mental Health Services Administration.

W każdej sesji uczestnicy palili lub waporyzowali określoną dawkę marihuany, która zawierała 0 mg, 10 mg lub 25 mg tetrahydrokannabinolu (THC), psychoaktywnego związku zawartego w marihuanie.

Każdy uczestnik wapował i palił każdą z możliwych dawek podczas swoich sześciu sesji. Żeby zapobiec manipulowaniu wynikami nie informowano o używanej aktualnie dawce. Uczestnicy nie wiedzieli zatem jaką ilość THC spożywali za każdym razem podczas kolejnych prób i wypełniania kolejnych kwestionariuszy.

Uczestnicy przeszli serię testów fizycznych i poznawczych, a także sami opisali, jak się czuli podczas każdej sesji. Zmierzono im tętno i ciśnienie krwi dziesięć razy w ciągu ośmiu godzin i poproszono ich o wykonanie zadań komputerowych. Zadania te obejmowały replikację kształtów na ekranie, rozwiązywanie prostych równań dodawania i reagowanie na dwa różne bodźce jednocześnie za pomocą myszy i klawiatury komputera.

Waporyzacja marihuany dała silniejszy haj niż palenie

Zacznijmy od tego, że wyniki testów pokazują, co nie jest zaskoczeniem, że przyjęcie dawki 25 mg THC powoduje bardzo silny haj, niezależnie od tego, czy marihuana jest palona, czy waporyzowana. Po podaniu dawki 25 mg dwóch uczestników wymiotowało, a jeden miał halucynacje.

Niezależnie od tego, czy palisz, czy wapujesz zioło, większość efektów osiąga szczyt w ciągu pierwszej godziny. Obejmowało to przyspieszenie akcji serca, suchość w ustach, zaczerwienienie oczu, paranoję i gastrofazę.

W niektórych przypadkach efekty te nie wracały do poziomu wyjściowego przez ponad osiem godzin. Zazwyczaj utrzymywały się przez wiele godzin nawet po tym, jak stężenie THC we krwi uczestników powróciło do normy.

Ogólnie rzecz biorąc, przy każdej dawce waporyzacja dawała silniejszy haj.

„Waporyzowana marihuana spowodowała znaczny wzrost subiektywnych efektów narkotykowych, upośledzenia funkcji poznawczych i psychomotorycznych oraz wyższe stężenie THC we krwi w porównaniu z tą samą dawką palonej marihuany.” – podsumowali naukowcy w badaniu

Waporyzacja skutkowała znacznie wyższymi stężeniami THC we krwi uczestników niż palenie marihuany. Podczas waporyzacji marihuany uczestnicy popełniali mniej więcej dwa razy więcej błędów w testach poznawczych i doświadczali bardziej znaczących działań niepożądanych, w tym suchości w ustach, swędzenia oczu i paranoi, niż podczas palenia marihuany.

Według naukowców zastosowane dawki nie były nawet tak silne w porównaniu do tego, co jest dostępne na rynku.

Najwyższa dawka konopi indyjskich podana w tym badaniu (25 mg THC: 0,19 g; 13,4% THC) jest znacznie niższa niż ilość zwykle występująca w skrętach. Ma niższe stężenie THC, ponieważ prerollsy zwykle zawierają około 1 grama konopi, a stężenie THC często przekracza 18%.

Należy zatem pamiętać, że nawet umiarkowane ilości THC mogą mieć znaczący wpływ na zwykłych konsumentów i że nie wszystkie metody spożywania marihuany dają jednakowy efekt w przypadku różnych osób.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA
  • Tripraport

Nastawienie pozytywne na trip, choć od kilku dni nasilające się mysli s, puste mieszkanie, łóżko-balkon-łazienka

Jako, iż ostatnimi czasy źle mi się żyło samej ze sobą postanowiłam, że potrzebuję ucieczki od nasilających sie myśli s. Nie były to mysli w stylu 'jezu jak mi źle, chce się zabić', tylko było to juz planowanie w jaki sposób mogę to zrobić. Zakupiłam w tym celu 4 piękne papierki nasączone LSD, gram MJ i 2 piguły po ok.270mg i udałam się do domu z bananem na twarzy.

19;30 T 00;00

  • DMT
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywnie, ciekawość tego "co mi dziś pokaże DMT". Cel: Przesłuchać album Shpongle - "Museum of Consciousness" Miejsce: Niewielkie mieszkanie. Podróż w samotności

Trzecie użycie DMT - tym razem w samotności. Jeśli chodzi o doświadczenie poprzednie być może pojawi się oddzielny trip raport.

  • Damiana
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Pierwszy raz

po szkole, na trawie pod drzewem w słoneczny dzień. ze mną 2 znajome, miła atmosfera i ogólnie chillout.

A więc jest to trip dawno przeze mnie zapomniany, ale tak naprawdę mój pierwszy, toteż moim postanowieniem stało się, by go sobie przypomnieć i opisać.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Gorący, parny letni wieczór/noc. Wszystko, czego potrzeba do szczęścia, czyli --> ja, kwas i las!

20:15 – Intoksykacja. Jeszcze w domu, kartonik trafia tam gdzie czuje się najlepiej, a więc pod mój język. Trwają ostatnie przygotowania – zgrywanie muzyki na mp3, pakowanie prowiantu i śpiwora do plecaka.
Pół godziny później zakładam plecak i dziarsko wychodzę – humor dopisuje, co jest zapewne już pierwszym efektem zażytej substancji.

randomness