W Urugwaju marihuana dostępna w aptekach

Władze Urugwaju zalegalizowały w 2013 roku uprawę, dystrybucję i konsumpcję marihuany. Dopiero teraz zdecydowano o jej sprzedaży w aptekach.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Puls Biznesu
Marek Druś

Odsłony

68

Urugwaj będzie pierwszym krajem na świecie, gdzie marihuana będzie dostępna w sprzedaży w aptekach.

Władze Urugwaju zalegalizowały w 2013 roku uprawę, dystrybucję i konsumpcję marihuany. Dopiero teraz zdecydowano o jej sprzedaży w aptekach.

- Marihuana będzie sprzedawana w aptekach od lipca – ogłosił Juan Andres Roballo, szef nadzoru farmaceutycznego.

Zgodnie z prawem, nabywcy muszą wpisać się do krajowego rejestru użytkowników marihuany. Nie mogą kupić jej w miesiącu więcej niż 40 gramów. Cena grama będzie wynosić 1,30 USD. Marihuana będzie sprzedawana w opakowaniach 5 gramów. W przyszłości zostaną wprowadzone 10. gramowe.

Marihuanę będą mogli kupować tylko obywatele Urugwaju lub stali rezydenci.

Marihuana sprzedawana w aptekach będzie pochodzić z nadzorowanych przez państwo upraw licencjonowanych producentów. Rząd podkreśla, że kontrola państwa zapewni jakość i czystość konsumowanej przez obywateli marihuany.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • DMT
  • Przeżycie mistyczne

DOBRE + ZŁE paradoksalnie

Każdy kto jest wtajemniczony wie, że to co opisywał Mckenny było METAFORAMI, jako, że wszystkie języki świata są zbyt "płaskie" aby opisać doświadczenie po DMT. Trip na DMT odczuwa się na poziomie duchowy, molekularnym, uczuciowym, astralnym, nie wizualnym tak jak to niektórzy opisują. Każdy to przeżywa/odczuwa inaczej, trip jest indywidualny. To co pisał MCkenny nie jest dosłownie opisem tego co widział, a tego co odczuwał. Wiesz co to metafora ? Sam MCkenny pisał, że tego nie da się opisać, ale spróbuje... Pisał, że opisy są jedynie Metaforami, czyli poniekąd kłamstwem.

  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Tytoń

Nastawienie: Dobre, pozytywne Nastrój: W miarę neutralny Okoliczności: Ognisko kolegi, znałem tylko parę osób, nieciekawe towarzystwo. Otoczenie: Końcówka listopada a więc początki zimy, las nad sztucznym jeziorem, wieczór, ciemno, ogółem również nieciekaiwe.

Po szkole dostałem telefon od kolegi (N) że jest ognisko wieczorem, żebym wpadał, będzie fajnie i tak dalej. Postanowiłem się tam wybrać z moim z kolegą z klasy (K), znamy się już dosyć długo i często razem gdzieś chodzimy. Wieczorem K wpadł pod mój dom, po czym poszliśmy gdzieś kupić alko. Potem spotkaliśmy się z N i z paroma innymi kolegami i koleżankami, i oszliśmy już nad jeziorko. Było to dosyć daleko więc pokonanie tej trasy nam trochę zajęło.

  • Pseudoefedryna

Set & Setting: 25 Styczeń 2010. Wieczór, godzina około 20.00, nastrój pozytywny, nieco zmęczony i senny.

Dawka/Metoda 6 tabletek doustnie jakiegoś Angielskiego specyfiku na katar, każda po 60mg czyli łącznie 360mg, 1 tabletka Zirtek

Wiek i doświadczenie:19 lat (180cm, 83kg). Alkohol (dużo), Kodeina (dużo), Gałka Muszkatołowa 2x

Czas trwania: 3-4h

Czas wchodzenia - 1h

  • Ayahuasca
  • Ruta stepowa

Pusty salon meblowy, będący jeszcze wcześniej restauracją. Noc, brak światła, muzyka Carbon Based Lifeforms.

14.05.2008

Jest to wspomnienie podróży, którą odbyłem jakoś w styczniu tego roku. Było to najsilniejsze psychodeliczne doświadczenie, jakiego miałem okazję doświadczyć. 

randomness