W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

www.money.pl
Przemysław Ciszak

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

76

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.

W artykule przypomniano, że na początku roku funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali pięć osób, w tym szefa zorganizowanej grupy przestępczej, której działalność spowodowała straty dla skarbu państwa na kwotę blisko 340 mln zł. "To pokłosie zlikwidowania nielegalnej fabryki papierosów w powiecie malborskim" - dodano. Na miejscu znaleziono nowoczesną linię technologiczną do produkcji i pakowania papierosów. "Gazeta Wyborcza" wskazuje, że podobnych fabryk zlikwidowano w ubiegłym roku 31. W 2023 roku – 29. "Gangi – tu nikt przypadkowy nie ma szansy na podobne zajęcie, bo od razu zostaje wystawiony policji – w miesiąc bez żadnego problemu zarabiają 1 mln zł" - czytamy.

Tak się mierzy szarą strefę w tej branży

Gazeta zaznacza, że czarny rynek papierosów z powrotem nabiera rozpędu, jakiego nie miał od dekady. "Wiemy to od badaczy, którzy w reprezentatywnych miejscach zbierają po śmietnikach opakowania po papierosach, sprawdzając, czy są z legalnych źródeł, czy nie. Tak się mierzy szarą strefę w tej branży" – czytamy w artykule.

W IV kwartale 2024 roku według badania Instytutu Almares szara strefa sięgała 6,6 proc. rynku. W 2023 roku była rekordowo niska – tylko 3,6 proc.

Przedstawiciele branży tytoniowej, cytowani przez gazetę, mówią, że "jeśli trend się utrzyma, to ten rok możemy zamknąć z dwucyfrowym udziałem nielegalnych wyrobów tytoniowych w rynku".

Spadki z legalnych źródeł

Z artykułu dowiadujemy się, że legalna sprzedaż tytoniu do skręcania i tytoniu do podgrzewania w pierwszych pięciu miesiącach tego roku odnotowała dwucyfrowe spadki (odpowiednio o 15,79 proc. i 11,26 proc.) w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku. Sprzedaż papierosów w tym samym okresie spadła o ponad 7 proc., czyli o 1,55 mld sztuk.

Mocno rośnie akcyza na wyroby nikotynowe. Paczka papierosów, która jeszcze niedawno kosztowała w sklepie 16-18 zł, teraz kosztuje ok. 20 zł. A w 2027 roku, po kolejnych, już zaplanowanych podwyżkach akcyzy, będzie to ok. 26 zł - czytamy.

"Gazeta Wyborcza" wskazuje, Unia Europejska ma pomysł, jak skończyć z czarnym rynkiem wyrobów nikotynowych. "W tym celu jednak papierosy w każdym kraju Wspólnoty kosztowałyby mniej więcej tyle samo" - napisano.

Oceń treść:

Brak głosów

Komentarze

aaa (niezweryfikowany)

jak bedzie po 7eu/paczka to na pewno nie bedzie to opłacalne
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Tabaka

Dobry nastrój i pozytywne nastawienie. Miły wieczór w gronie przyjaciół.

 

Jedno jest pewne, to była sobota. Od rana ekscytowałem się nowym doznaniem i nie mogłem doczekać się mojej pierwszej degustacji. Piękna Księżniczka zaprosiła mnie na kolację z kodeiny, więc kupiłem 2 paczuszki antidolu, wsiadłem na konia i pojechałem na jej dwór. Koło godziny 18:00 wypiłem butelkę Gingersa, a o 19.00 zjadłem parę kawałków vegan pizzy, którą przyrządziła (z moją niewielką pomocą) Księżniczka.

  • Marihuana

Postanowilsmy,ze pojedziemy na sylwka do Zakopca-wszystko udalo sie przygotowac i w koncu pojechalismy. Oczywiscie, kolezanka zalatwila trawe-jak mowila "delikatna" (jak sie pozniej okazalo, byl to straszliwy skun-ale o tym pozniej). Po sylwestrowej zabawie, ktora skonczyla sie dla nas pare minut po 12, poszlismy do pokoi-razem bylo nas 5 osob, ktore postanowily sie najarac(reszta jeszcze balowala). Moj koles z widoczna wprawa nabil lufe i puscil dookola raz i jeszcze raz... W czasie samego jarania wyglaszlismy tezy o wyzszosci srodkow halucynogennych roznej masci nad alkoholem.

  • Amfetamina
  • Miks

Nastawienie psychiczne było bardzo dobre, bardzo jarałem sie tą imprezą(klub) Amfetamina działala już pare godzin przed imprezą jednak największa bania zaczęła sie około godzine po łyknięciu piguły Zioło palone w drodze do klubu, przed wejściem do klubu i pare razy jak wychodziłem do auta na wąsa złapałem pare buchów

A więc nie będę pisał co działo sie przed imprezą bo nie ma to większego sensu, alkoholu nie czułem wcale, byłem lekko zjarany ale najbardziej naćpany. Dostalem pigule (monster energy ciemno zielony z tego co pamiętam) łykam no i vixa.

Pierwsze efekty odczułem odziwo po jakichś 10-15 minutach. Nie nosiło mnie do muzyki jednak światła były o wiele bardziej intensywniejsze

Po 30 minutach klasycznie skacze tańcze poce sie, czuje że szczęka lata mi na wszystkie strony jak nigdy dotąd, światła zrobiły sie tak intensywne że zacząłem widzieć tak jakby klatkami