W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

www.money.pl
Przemysław Ciszak

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

69

Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.

W artykule przypomniano, że na początku roku funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali pięć osób, w tym szefa zorganizowanej grupy przestępczej, której działalność spowodowała straty dla skarbu państwa na kwotę blisko 340 mln zł. "To pokłosie zlikwidowania nielegalnej fabryki papierosów w powiecie malborskim" - dodano. Na miejscu znaleziono nowoczesną linię technologiczną do produkcji i pakowania papierosów. "Gazeta Wyborcza" wskazuje, że podobnych fabryk zlikwidowano w ubiegłym roku 31. W 2023 roku – 29. "Gangi – tu nikt przypadkowy nie ma szansy na podobne zajęcie, bo od razu zostaje wystawiony policji – w miesiąc bez żadnego problemu zarabiają 1 mln zł" - czytamy.

Tak się mierzy szarą strefę w tej branży

Gazeta zaznacza, że czarny rynek papierosów z powrotem nabiera rozpędu, jakiego nie miał od dekady. "Wiemy to od badaczy, którzy w reprezentatywnych miejscach zbierają po śmietnikach opakowania po papierosach, sprawdzając, czy są z legalnych źródeł, czy nie. Tak się mierzy szarą strefę w tej branży" – czytamy w artykule.

W IV kwartale 2024 roku według badania Instytutu Almares szara strefa sięgała 6,6 proc. rynku. W 2023 roku była rekordowo niska – tylko 3,6 proc.

Przedstawiciele branży tytoniowej, cytowani przez gazetę, mówią, że "jeśli trend się utrzyma, to ten rok możemy zamknąć z dwucyfrowym udziałem nielegalnych wyrobów tytoniowych w rynku".

Spadki z legalnych źródeł

Z artykułu dowiadujemy się, że legalna sprzedaż tytoniu do skręcania i tytoniu do podgrzewania w pierwszych pięciu miesiącach tego roku odnotowała dwucyfrowe spadki (odpowiednio o 15,79 proc. i 11,26 proc.) w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku. Sprzedaż papierosów w tym samym okresie spadła o ponad 7 proc., czyli o 1,55 mld sztuk.

Mocno rośnie akcyza na wyroby nikotynowe. Paczka papierosów, która jeszcze niedawno kosztowała w sklepie 16-18 zł, teraz kosztuje ok. 20 zł. A w 2027 roku, po kolejnych, już zaplanowanych podwyżkach akcyzy, będzie to ok. 26 zł - czytamy.

"Gazeta Wyborcza" wskazuje, Unia Europejska ma pomysł, jak skończyć z czarnym rynkiem wyrobów nikotynowych. "W tym celu jednak papierosy w każdym kraju Wspólnoty kosztowałyby mniej więcej tyle samo" - napisano.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

Mnie sie sylvek zaczal dosc wczesnie, cos kolo 9 rano. co 4-5 godzin pol warszawskiego mitsu (pozdro dla tego co on juz wie :)) w sumie jakies 150-200mg w ciagu 12 godzin. wszystko na pusty zolad4k, w ciagu calego dnia nie bylo mowy o uczuciu glodu a po jakichs 16 godzinach postu poczulem ze cos tam ssie w srodku. ale nic nieprzyjemnego. z poltorej godziny od pierwszego gorzkiego przyszlo to genialne ciepelko. pani szefowa restauracji byla aniolem, teraz mi sie nasunelo zajebiste okreslenie- muminek. kobieta byla czysto muminkowa.

  • Grzyby
  • Przeżycie mistyczne
  • psylocybina
  • Psylocybina

Bardzo pozytywny nastrój

Trip był w zeszłym roku

 

Pewnego pięknego dnia przeczytałem na wujku Google, że wypicie soku porzeczkowego na godzinę przed grzybami mocno spotęguje ich działanie. Zachęcony tą opinią, jak najszybciej pobiegłem do sklepu i zakupiłem wynalazek. Po powrocie wypiłem na hejnał całą butelkę i przygotowałem porcje grzybów, których było 5g odmiany McKennai.

 

  • Gałka muszkatołowa
  • Pozytywne przeżycie

Piątek. 15-02-2013 Godzina 15.00. Dzwoni ziomek z którym umówiliśmy się na palenie słodkiej baczki. Cały uśmiechnięty mimo złej pogody wyszedłem na spotkanie. Chociaż na zewnątrz było bardzo wilgotno i deszczowo w naszych okolicach okazało się być bardzo SUCHO. Zupełnie tak jak by dzień wcześniej cały świat wypalił stuff od wszystkich pobliskich zielarzy . Zdemotywowani tym faktem poszliśmy w strone sklepu celem wypicia napoju gazowanego, z dodatkiem chmielu oraz 6% zawartością etanolu. Po krótkiej przechadzce pomiędzy żelbetonowymi blokami, które rażą swoimi pstrokatymi kolorami wpadłem na pomysł odwiedzenia słodkiej krainy. Udaliśmy się więc do sklepu samoobsługowego, w którym zakupiłem dwa opakowania Indonezyjskiej gałki KAMISIA, oraz bardzo pyszny jogurcik o smaku wielu owoców leśnych. Kilka chwil później siedziałem w swoim cieplutkim pokoju mieszając drinka na wieczór, w proporcjach jedna paczka uśmiechu do połowy szklanki jogurtu. Zjedzenie tego zajęło mi mniej więcej 20 minut, ponieważ ten smak skutecznie mnie odrzuca od tego specyfiku, ale nie dałem się, zjadłem całą paczkę. Została mi jeszcze jedna, którą zalałem wrzątkiem a do kubka wpakowałem dwie saszetki czarnej herbaty. Tym razem wypiłem sam wywar, plus mniej więcej dwa łyki pestkowej mielonki. Smak herbaty dość dobrze zamaskował smutną i gorzką stronę gałki.

Godzina 21:00

Mija druga godzina odkąd wypiłem wywar. Czułem się dużo lepiej niż wcześniej, stawało mi się coraz cieplej na ciele jak i na duszy. Humor znacznie mi się poprawił. Przez cały czas rozmawiam z moim bratem na skype. On też zaczyna zauważać zmiany w moim sposobie mówienia oraz zachowaniu.

Godzina 22:20

  • LSD-25
  • Tripraport

Las. Dom. Najbliższa okolica.

Jak wiemy 19 kwiecień 2013 to dzień, od którego minęło równe 70 lat, gdy Albert Hofmann wykonał swój pierwszy LSD trip na rowerze. Nasz wspaniały mądry wujek...
Doszłam do wniosku, że trzeba ten dzień nazwany przez użytkowników LSD ' Bicycle Day' uczcić.

20 kwiecień 2013.

randomness