W Łodzi i regionie miał sieć sklepów z dopalaczami. Wprowadził też automaty do sprzedaży dopalaczy.

Na ławie oskarżonych zasiądzie 56-letni Juliusz N., któremu prokuratura zarzuciła, że w Łodzi i regionie posiadał sieć sklepów, w których – m.in. w automatach - sprzedawano dopalacze. Czy to oznacza, że mamy do czynienia z kolejnym – po słynnym Dawidzie B. - „królem dopalaczy”?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Łódzki

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

165

Na ławie oskarżonych zasiądzie 56-letni Juliusz N., któremu prokuratura zarzuciła, że w Łodzi i regionie posiadał sieć sklepów, w których – m.in. w automatach - sprzedawano dopalacze. Czy to oznacza, że mamy do czynienia z kolejnym – po słynnym Dawidzie B. - „królem dopalaczy”?

Juliusz N. to znana postać łódzkiego świata kryminalnego. Prokuratorzy podkreślają, że był wiele razy karany – m.in. za zabójstwo, za które został skazany na 15 lat więzienia. Tym razem odpowie za handlowanie dopalaczami. Były one tak szkodliwe dla życia i zdrowia, że 25 osób zatruło się nimi i wylądowało w szpitalu. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi. Oskarżonemu jako recydywiście grozi do 12 lat więzienia.

Sieć sklepów z dopalaczami w Łodzi i regionie

Według Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, Juliusz N. sprzedawał dopalacze przez sieć dziewięciu sklepów: w Łodzi przy ul. Gdańskiej, ul. Nawrot i trzech przy ul. Rzgowskiej, a także w Zgierzu, Brzezinach, Piotrkowie Trybunalskim i Rawie Mazowieckiej. Dopalacze sprzedawano jako artykuły kolekcjonerskie pod tak zaskakującymi nazwami jak sól czyszcząca czy wyciągacz wilgoci.

Oficjalnie były to sklepy ze... śmiesznymi rzeczami

Oficjalnie dopalacze sprzedawano w sklepach z tzw. śmiesznymi rzeczami typu dulawki, zapalniczki, fajki wodne czy papierosy elektroniczne. Jednak – jak ustaliła prokuratura – wyroby te nie cieszyły się zainteresowaniem klientów, którzy skupiali się na zakupie dopalaczy. A ci którzy się nimi zatruli i trafili do szpitala, z pewnością nie było do śmiechu. Sprzedawcy zeznawali, że dopalacze były jedynym źródłem dochodu. Z ich relacji wynikało, że jak rano przychodzili do sklepu, to dopalacze już były. W ciągu dnia je sprzedawali, po czym zostawiali utarg i opuszczali sklepu. Nazajutrz pieniędzy już nie było, ale były kolejne dopalacze.

Automaty do sprzedaży dopalaczy

W niektórych sklepach pojawiły się automaty do sprzedaży dopalaczy. Aby otrzymać żądany produkt, trzeba było wrzucić monetę 5-złotową (tylko o takim nominale). Dopalacze były znacznie droższe. Dlatego kupujący zwracali się do sklepowego sprzedawcy, aby im zamienił banknoty na monety.

Oskarżony nie przyznał się do winy

Podczas przesłuchania Juliusz N. nie przyznał się do winy. Wyjaśnił, że prowadził sklepy z dulawkami, fajkami wodnymi itp., zaś jeśli sprzedawano w nich dopalacze, to czyniły to osoby, którym podnajmował powierzchnie handlowe.

Dawid B. zwany "królem dopalaczy" skazany na 5 lat

Przypomnijmy, że 31-letni Dawid B. zwany dotąd „królem dopalaczy” został prawomocnie skazany na pięć lat więzienia w listopadzie 2020 roku przez Sąd Apelacyjny w Łodzi.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Alkohol
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Nikotyna
  • Retrospekcja
  • Yerba mate

Kilkudniowa wycieczka, nastroje bojowe. Postawa z kategorii "Świat jest nasz, hasta la vista. Będę się dobrze bawił a wy możecie mi naskoczyć i oblizać".

Lęk i Odraza w Województwie Małopolskim, czyli historia o tym jak dwóch młodych adeptów sztuk narkotycznych przemierzało niewielki kawałek świata. Od tatrzańskich łąk przez brudne, zatłoczone ulice aż po pokoje bez klamek. W euforii i ekstazie, a także w niepokoju i desperacji, cały czas będąc tylko pionkami na kosmicznej planszy.

 

Akt 1 - Bezdomność fundamentalna na przekór ustawowym myślokształtom:

  • Benzydamina
  • Tripraport

nastawienie pozytywne, jednak nieznajomość terenu zmieniła trip w raczej negatywny

We wrześniu bierzącego roku, wraz z kumplem spróbowaliśmy po raz pierwszy benzydiaminy. Był to nawet udany trip ale zdecydowałem

się opisać nasz drugi (stwierdziłem że więcej da się z niego wyciągnąć), który odbył się jeszcze ciepłej nocy październikowej,

tym razem z dwoma kumplami. Będę ich opisywał jako S i T.

 

Ja i S po naszym pierwszym spotkaniu z benzydiaminą mieliśmy jej serdecznie dość lecz jednak nas coś podkusiło...

Zaplanowaliśmy wszystko idealnie, mimo to mogło stać się wiele złego o czym przekonacie się w dalszej częsci TR'a.

 

  • Amfetamina

A to moja przgoda.. Poniedzialek rano, dwoni telefon. "Jedziesz do

Gdyni?"-slysze. Pytanie! Pewnie ze jade. Takie wyjazdy to lubie.

Spontan. Szkolke sie oposci, to pewne, ale co tam.. Biore ze soba

sztuczke zielonego, szklana tubke, prawo jazdy, plastykowy pieniadz I

w droge!

Jedzie nas w sumie trzech, ja jako "zapasowy" kierowca. Firmowy

Nissan wiezie nas przez ulice stolicy - kierunek polnoc. Wieziemy

jakies duperele do filli firmy w Gdansku, zreszta cel podrozy

  • Inne
  • Tripraport

Pierwsza dawka przyjęta w szkole, dwie pozostałe w domu. Oczekiwałem czegoś zadowalająco przyjemnego. Przed zażyciem byłem mocno niewyspany i w słabym humorze.

Pierwszą styczność z HEX-ENem miałem miesiąc temu. Była to mała ilość zażyta na testa, ale nie o tym teraz. Chciałbym opisać moje wczorajsze doświadczenie związane z tą substancją.
Wpadłem w posiadanie 2g tego specyfiku. Sort przypominal crystaline powder (biały pył, puder, krystaliczny, lepki, odbijający światło).