W Kanadzie chorzy mogą legalnie uprawiać marihuanę

Kanadyjskie ministerstwo zdrowia zdecydowało, że pacjenci korzystający z medycznej marihuany będą mogli uprawiać niewielką ilość rośliny na własny użytek. Ustawa wejdzie w życie już 24 sierpnia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Business Insider Polska/PAP

Odsłony

65

Kanadyjskie ministerstwo zdrowia zdecydowało, że pacjenci korzystający z medycznej marihuany będą mogli uprawiać niewielką ilość rośliny na własny użytek. Serwis CBC News poinformował, że odpowiednia ustawa wejdzie w życie już 24 sierpnia.

Uprawa lub zakup u producenta

Przepis dotyczy tylko tych chorych, którzy mają pozwolenie na stosowanie medycznej marihuany. Żeby ją uprawiać, będą musieli zarejestrować się w ministerstwie zdrowia. Ale będą mogli również wyznaczyć kogoś, kto zajmie się uprawą lub sprowadzać marihuanę od jednego z 34 producentów sprawdzonych przez kanadyjskie ministerstwo zdrowia.

Kanadyjski sąd federalny odrzucił w lutym tego roku projekt ustawy poprzedniego rządu, który proponował, by wymagający leczenia marihuaną pacjenci mogli kupować ją wyłącznie od licencjonowanych producentów.

Projekt do kosza

Sąd ogłosił, że wspomniana ustawa wiązałaby pacjenta z jednym dostawcą i uniemożliwiałaby samodzielną uprawę lub wybranie innego dostawcy, co ograniczałoby jego wolność. Sędzia dał rządowi 6 miesięcy na sporządzenie nowego projektu.

Wyrok zapadł po tym, gdy 4 mieszkańców kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska zaskarżyło ustawę jako niezgodną z konstytucją. Argumentowano, że w ten sposób odbiera się dostęp do przystępnych cenowo rozwiązań medycznych.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Tripraport

Podekscytowanie nadchodzącym tripem planowanym już od dłuższego czasu i mającym odbyć się podczas pobytu w Norwegii; nadzieja na kanapowy, introspektywny trip która niestety zostaje dość brutalnie rozwiana.

Wyprawa na dworzec w Oslo od początku jawi się w moim umyśle jako coś abstrakcyjnego. Z pewnym niepokojem wyczekuję momentu, w którym poznam K – naszego kwasowego towarzysza. Dość dotkliwie odczuwam to, że jestem w całkowicie nieznanym miejscu, otoczona masą ludzi spieszącą się nie wiadomo dokąd i po co, podświadomie wyłapuję niezrozumiałe strzępki norweskich rozmów. Czekam na K razem z P, jednocześnie przecierając oczy i usiłując wyplenić z nich resztki zaspania będące skutkiem zerwania się z łóżka o nieludzkiej wręcz godzinie.

  • Amfetamina

To już mój kolejny raport w ostatnim czasie, ale tak się jakoś złożyło :-)
Zatem jedziem!

  • Marihuana
  • THC
  • Uzależnienie

pozornie czysta bania, w domu

Raport ten będzie zbiorem przemyśleń na temat momentu życia w jakim się znajduę. Jeżeli więc nie masz ochoty czytać smętów małego ćpunexa to w pełni to rozumiem.

Początek, rozwinięcie i zakończenie

  • Grzyby halucynogenne


Hm.


To bylo moje pierwsze spotkanie z grzybami na powaznie - od poczatku do

konca.


Wlasnorecznie zrywane i spozywane swieze. [hm...skad na niektorych tyle

larw..

takich bialych skurczybykow,dobrze ,ze mi sie nie wkrecila zadna paranoja

przed

podroza...well hehe ,ale byly zaczatki...imho autosugestia w przypadku

grzybow

dziala lepiej niz po kwasie...ale moze to tylko taki przypadek akurat :) ]

randomness