moje doświadczenia... słabe. Trochę Euphyliny.. (ktoś tego próbował?? jestem zainteresowana wymianą doświadczeń) ... Hydroxizina... inne leki... GM...
Wracający z działań policjanci CBŚP, aby odpocząć zatrzymali się w jednym z mikołowskich hoteli. Jakież było ich zdziwienie, gdy idąc korytarzem poczuli charakterystyczny zapach marihuany.
Wracający z działań policjanci CBŚP, aby odpocząć zatrzymali się w jednym z mikołowskich hoteli. Jakież było ich zdziwienie, gdy idąc korytarzem poczuli charakterystyczny zapach marihuany. W efekcie zatrzymali dwie osoby i zabezpieczyli kilka kilogramów narkotyków.
Wszystko rozpoczęło się w nocy z 29 na 30 maja. Wtedy to, policjanci CBŚP zatrzymali się w jednym z mikołowskich hoteli w woj. śląskim. W trakcie pobytu ich uwagę zwrócił charakterystyczny zapach marihuany wydobywający się z jednego z hotelowych pokoi. W tym momencie zamiast odpoczywać, szybko ustalili dane przebywających tam mężczyzn. Aby potwierdzić swoje przypuszczenia, policjanci skontrolowali wychodzących mężczyzn.
Doświadczenie policjantów nie zawiodło. W wynajmowanym przez mężczyzn pokoju oraz ich bagażu funkcjonariusze znaleźli kilka kilogramów różnego rodzaju narkotyków, w tym ponad 1,5 kilograma marihuany. W Prokuraturze Rejonowej w Mikołowie jednemu z zatrzymanych przedstawiono zarzut posiadania znacznych ilości środków odurzających i substancji psychotropowych.
Decyzją Sądu Rejonowego w Mikołowie tymczasowo aresztowano podejrzanego na okres 3 miesięcy.
moje doświadczenia... słabe. Trochę Euphyliny.. (ktoś tego próbował?? jestem zainteresowana wymianą doświadczeń) ... Hydroxizina... inne leki... GM...
Czytam te wasze trip reporty... no ciekawe to jest, nawet bardzo zachęcające. Więc ja opowiem o moim kontakcie z legalnym narkotykiem zatwierdzonym przez nasze jedynie słuszne kapitalistyczne państwo.
Codzienna depresja
Kilka słów wstępu
Jakiś czas temu dodałem raport opisujący moje delirium i podróże kosmiczne pod wpływem DXM. Raport niesamowity i niewiarygodny - jestem przekonany, że wielu czytających uważa, iż po prostu sobie to wszystko zmyśliłem. Również tym razem zabiorę Was na chore ścieżki mojego skrzywionego umysłu i mam nadzieję, że spodoba się Wam ta podróż.
Nastawienie na ciekawą wycieczkę, bez wygórowanych oczekiwań, radość, że udało się dostać substancję po 1,5 roku poszukiwań. W towarzystwie dwóch kumpli - W., z którym kwasiłem już wcześniej i D. Wyprawa do lasów w pobliżu domu D., listopadowe popołudnie, które szybko zmieniło się w wieczór a potem także noc.
Minęło już półtorej roku od mojej pierwszej i zarazem ostatniej próby z LSD, więc kiedy udało się zdobyć papierki bardzo się ucieszyłem. Planowaliśmy razem z kilkoma kumplami zrobić większą wycieczkę. Generalnie chętnych było dość dużo, bo chyba z 7 czy 8 osób, ale nie mogliśmy znaleźć wspólnego terminu, który by wszystkim pasował. Zadecydowaliśmy więc razem z W i D, że zrobimy jedną mniejszą wyprawę zanim zbierzemy się na tę dużą, właściwą.