W Gdańsku kolejną szkołę odwiedza pies Fiord.

Kiedy Fiord, narkotykowy pies Straży Granicznej, wchodzi do klasy, dzieci stają się blade i nerwowe.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Gdańsk
Piotr Piotrowski

Odsłony

2009
Kiedy Fiord, narkotykowy pies Straży Granicznej, wchodzi do klasy, dzieci stają się blade i nerwowe. Zaraz potem strażnik każe dzieciom schować kanapki głęboko do plecaków i wyjść z klasy, a pies zaczyna szukać. Tak wygląda antynarkotykowa akcja, prowadzona w Gdańsku od dwóch dni.

Połączone siły Straży Miejskiej i Granicznej odwiedziły wczoraj XX LO na Morenie. Dziesięć minut po godz. 8 do klasy na drugim piętrze wszedł pogranicznik z psem, strażnicy miejscy, dyrektor szkoły i dziennikarze. Po chwili dzieci dowiedziły się, że muszą opuścić klasę i wyjść na korytarz. - Jestem zaskoczony akcją, ale mam czyste sumienie i niczego się nie boję - mówił jeden z uczniów. - Nic nie wiem, żeby w szkole były jakieś problemy z narkotykami.

Po pięciu minutach owczarek niemiecki Fiord przeszukał pomieszczenie. Wynik był negatywny. - Cieszę się, że pies nic nie wykrył. Widać, że nasza młodzież jest rozsądna - cieszyła się Bożena Cichocka, dyrektor liceum.

W XX LO, trzy lata temu były problemy z narkotykami. Wtedy policja zatrzymała uczniów, którzy posiadali niewielkie ilości narkotyków. - Od tego czasu sytuacja w szkole zmieniła się na plus - zapewnia dyrektor Cichocka.

Dziś owczarek Fiord odwiedzi kolejną Gdańską szkołę. Akcja ma być prowadzona przez kilka miesięcy.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Powój hawajski
  • Przeżycie mistyczne

Wieczór/noc, pokój, muzyka (kompilacja psychedeliczna).

Całkiem niedawno, bo kilka dni temu, po śmierci mojej mamy, wybrałem się w nocną wyprawę pod przewodnictwem tej rosliny. Pestki dotarły do mnie z Holandii, w sumie ponad 30. Wcześniej próbowałem na nich podróżować, ale było to stosunkowo krótko po wyprawie na LSD, więc efekt był tamtym razem mocno wypłaszczony. Po zachowaniu odpowiedniego czasu odpoczynku postanowiłem ponownie przywitać się z Duchem tej rośliny.

  • Muchomor czerwony


substancja: muchomór czerwony.

dawka: połowa porcji z jednego dużego kapelusza i trzech małych

set: kwadrat, noc



miałem wątpliwości czy dobrze ususzyłem grzybki, w końcu śmiertelność wynosi 5%....zmielone muchomory wsypałem do połowy szklanki kubusia, wymieszałem i wypiłem, kubuś skutecznie zniweczył smak. Dojadłem tabletke ranigastu. Godzina 23.30


  • GBL (gamma-Butyrolakton)

Gbl - Gamma-Butyrolakton - postac oleista w buteleczce po kroplach zoladkowych...

Zapach... gbl pachnie tak jakby odstawic wode w konewce na sloncu i po paru godzinach

ja powachac. Nic specjalnego. Skad wzialem gbl ? Zamowilem od pewnej osoby, do ktorej

mam zaufanie (nawet nie znam jej z reala...)




Jak pilem gbl ?




  • GBL (gamma-Butyrolakton)
  • Metkatynon (Efedron)
  • Pozytywne przeżycie

Sam w pustym domu po ciężkim dniu pracy. Zmęczony, aczkolwiek w dobrym nastroju. Chęć wyluzowania się i odprężenia. Piękny, ciepły wiosenny dzień.

  W końcu. W końcu wróciłem z pracy. Po powrocie do domu polałem gebbelsa i zjadłem suty obiad, pełen weglowodanów i witamin. Pieczona marchewka smakowała wybornie. Usiadłem przed stolikiem i uruchomiłem laptopa. Puściłem radosną muzykę. Pogrzebałem trochę w plecaku. Wyciagam kilka pompek, igły, kubki, wodę do iniekcji. Wypijam szklankę coli z gieblem. Gotuję metkat. Po ok 15 minutach zabawy, oczyszczam klarowny roztwór. Jest gęstawy, nieco żóltawy - taki jak lubię. Nabijam szprycę, szukam żyły. Puszczam nutę i szybkim ruchem wkłuwam się.

randomness