USA: Przez ponad 10 lat udawała farmaceutkę

Śledczy wpadli na trop kobiety już 8 sierpnia 2017 roku. Zainteresowały ich nieprawidłowości w realizacji recept z alprazolamem w jednej z aptek sieci Walgreens w Północnej Kalifornii...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

WP Finanse/MGR.FARM

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

524

Amerykańska sieć aptek Walgreens dokonała w ostatnim czasie weryfikacji uprawnień i dyplomów wszystkich zatrudnianych przez nią farmaceutów. To konsekwencja afery związanej, z zatrudnieniem kobiety, która przez ponad 10 lat podawała się za farmaceutkę, choć w rzeczywistości była technikiem farmaceutycznym. Postawiono jej zarzut nielegalnego zrealizowania około 745 000 recept…

Śledczy wpadli na trop kobiety już 8 sierpnia 2017 roku. Zainteresowały ich nieprawidłowości w realizacji recept z alprazolamem w jednej z aptek sieci Walgreens w Północnej Kalifornii. W trakcie kontroli stwierdzono również inne błędy, między innymi związane z realizacją recept na syrop z kodeiną. Okazało się, że leki te wydawała , zatrudniona w aptece Walgreens w San Jose jako farmaceutka.

Kiedy śledczy prześledzili przeszłość kobiety, okazało się, że numer prawa wykonywania zawodu, którym się posługiwała, należał do innej farmaceutki. Chcąc się bronić, kobieta podała im kolejny numer, ale i tym razem okazało się, że nie należał on do niej, tylko farmaceutki o podobnym nazwisku.

Ostatecznie okazało się, że Kim Thien Le nigdy nie posiadała dyplomu i prawa wykonywania zawodu farmaceuty. Z wykształcenia była licencjonowanym technikiem farmaceutycznych, ale i tego zawodu nie mogła wykonywać. Licencję straciła bowiem w 2008 r.

Śledczy wpadli na trop kobiety już 8 sierpnia 2017 roku. Zainteresowały ich nieprawidłowości w realizacji recept z alprazolamem w jednej z aptek sieci Walgreens w Północnej Kalifornii. W trakcie kontroli stwierdzono również inne błędy, między innymi związane z realizacją recept na syrop z kodeiną. Okazało się, że leki te wydawała Kim Thien Le, zatrudniona w aptece Walgreens w San Jose jako farmaceutka.

Kiedy śledczy prześledzili przeszłość kobiety, okazało się, że numer prawa wykonywania zawodu, którym się posługiwała, należał do innej farmaceutki. Chcąc się bronić, kobieta podała im kolejny numer, ale i tym razem okazało się, że nie należał on do niej, tylko farmaceutki o podobnym nazwisku.

Ostatecznie okazało się, że Kim Thien Le nigdy nie posiadała dyplomu i prawa wykonywania zawodu farmaceuty. Z wykształcenia była licencjonowanym technikiem farmaceutycznych, ale i tego zawodu nie mogła wykonywać. Licencję straciła bowiem w 2008 r.

Kiedy kobiecie postawiono zarzuty podszywania się pod farmaceutę, miała stwierdzić: „Ja oraz mój syn bylibyśmy bardzo wdzięczni, jeśli moglibyście po prostu o tym zapomnieć”, oraz dodała: „Więcej nie wrócę do pracy jako farmaceuta”.

Według prokuratora generalnego Kalifornii, Le została oskarżona o podszywanie się, kradzież tożsamości, pozyskiwanie dochodu w sposób nielegalny oraz przywłaszczenie mienia na podstawie fałszywych dokumentów. Kobieta miała podszywać się pod farmaceutów od listopada 2006 r. do września 2017 r. – to ponad 10-letni okres, podczas którego zrealizowała ponad 745 000 recept, z których około 100 tysięcy dotyczyło leków opioidowych takich jak fentanyl, oksykodon, morfina i kodeina.

– Kalifornijczycy realizujący swoje recepty w okolicznych aptekach nigdy nie powinni musieć martwić się tym czy w aptece zatrudniony jest licencjonowany farmaceuta – mówił prokurator generalny Xavier Becerra.

Kobieta 26 lipca trafiła do aresztu. Rzecznik Walgreens poinformował, że Le nie pracowała dla firmy od 2017 r., oraz że sieć dokonała ponownej weryfikacji farmaceutów w całym kraju, aby upewnić się, że był to jedynie incydent. Rzecznik unikał jednak odpowiedzi na pytanie, dlaczego przez 10 lat nikt nie wykrył tej sytuacji.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Nastawienie bardzo pozytywne, zaproszono mnie na ''zabójczy pyłek z bonga'', wypadło to spontanicznie. Kilka osób ze mną, w dalszej części tripa zostali najbliżsi kumple.

Siedzieliśmy wtedy nie robiąc nic, nie mając żadnych planów na resztę dnia, aż przypadkiem spotkały nas dwie koleżanki z wypchanym plecakiem. Spoglądając na ich oczy każdy zorientował się co jest w środku, a dziewczyny zaproponowały nam wspólne spalenie pyłku ze sporego bonga.

Po codziennym paleniu kilka razy przez jakieś pół roku, zrobiłam sobie przerwę aż do wtedy. Nie sądziłam, że będzie aż tak mocno.

  • Sertralina

 

 

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Problemy zdrowotne

Ponad rok po napisaniu i załadowaniu tego tekstu - proszę o podejście do niego z dystansem i powstrzymanie się od osądzania mnie na jego podstawie.

Teraz jest rano (05:46) i jakoś w polowie tego TR’a jestem i wpadłem na pomysł, że dobrze by było dać znać, że ide ćpac spać nie nie nie rym. Dalej faza leci leci pięknie leci słonko jakie wstało no to tam na dole czytać raczej radze miejcie wszystko na uwadze cium ciuraczki :*)

  • Mefedron
  • Retrospekcja

Wyjaśnienie osób i zdarzeń w pierwszej części czyli tu: https://neurogroove.info/trip/moda-na-mefedron-vol1

Chciałabym mieć plik na dysku z zapisem tego wydarzenia, tak żeby móc je jak najprawdziwiej przedstawić. Ponieważ nie mam będę korzystać z zasobów mojej ułomnej pamięci, gdzieniegdzie luki uzupełniając fantazją pisarską.

 

Mijały dni, mijały noce. Zostaliśmy sami: ja i mefedron. Praktycznie nie wychodziłam przez ten czas z pokoju. Przemek mnie nie odwiedzał, musiał być zajęty ogarnianiem swoich spraw rodzinnych.