USA: halucynogeny dozwolone w kościele

Amerykański Sąd Najwyższy uznał, że członkowie kościoła ze stanu Nowy Meksyk mają prawo do spożywania herbatki halucynogennej podczas obrzędów religijnych. Sąd uznał, że ingerencja rządu w przebieg rytuału byłaby naruszeniem konstytucji Stanów Zjednoczonych.

toudy

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

2823
Amerykański Sąd Najwyższy uznał, że członkowie kościoła ze stanu Nowy Meksyk mają prawo do spożywania herbatki halucynogennej podczas obrzędów religijnych. Sąd uznał, że ingerencja rządu w przebieg rytuału byłaby naruszeniem konstytucji Stanów Zjednoczonych. Halucynogenna herbata Hoaska używana jest członków założonego w Brazylii kościoła O'Centro Espirita Beneficiente Uniao do Vegetal. Religia ta łączy w sobie chrześcijaństwo oraz tradycje dorzecza Amazonki. W Stanach Zjednoczonych ma ona 140 wyznawców. Członkowie tego kościoła używają hoaski podczas czterogodzinnych mszy, odbywających się dwa razy w miesiącu. Wierz, że herbata pomaga im w nawiązywaniu kontaktu z bogiem. ładze Stanów Zjednoczonych chciały zakazać używania hoaski do celów religijnych. Przedstawiciele administracji George'a Busha twierdzili, że robiąc wyjątek dla kościoła ze stanu Nowy Meksyk, nie będą w stanie zapobiec używaniu hoaski przez inne osoby. Sąd Najwyższy odrzucił jednak argumenty władz, uznając je za czysto biurokratyczne. W jednogłośnym orzeczeniu sędziowie uznali, że prawo do swobodnego wyznawania religii jest tak fundamentalne, że aby je ograniczyć rząd musi znaleźć dużo poważniejsze powody. W sporze z władzami USA, kościół z Nowego Meksyku uzyskał również poparcie amerykańskiej Konferencji Biskupów Katolickich.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Chester (niezweryfikowany)

I bardzo dobrze! Wolność ponad wszystko ;)
Anonim (niezweryfikowany)

czemu taki sam artykuł był na hyperrealu 3 lata temu? http://hyperreal.info/node/6232
Anonim (niezweryfikowany)

dobre pytanie...
tillwedie (niezweryfikowany)

epic fail :D
mirannn (niezweryfikowany)

hahahahahahahaaaaaaaaaaahahahahahaaahahahahahaaahahhahaahhaahhaahhaahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
DMT (niezweryfikowany)

już nie czujcie się tacy mądrzy, wczoraj też był wstawiony podwójny artykuł ale to przez Kokę :) więc podwójny fail :P
Koka

Kazdemu moze zdazyc sie wpadka ;-) Koka
Anonim (niezweryfikowany)

A ja chcę używać LSD do obrzędów religijnych... i co? Dlaczego ktoś mi ma zakazywać, jeżeli pomaga mi to pojednać się z Bogiem?
Anonim (niezweryfikowany)

bo nie zarejestrowales swojej religii nawet...
madphattao (niezweryfikowany)

cholerne lamy...
prosiak44 (niezweryfikowany)

ayahuascę wrzucono do jednego worka z heroiną i amfetaminą.Nie pojmują jak to możliwe,że ayahuasca daje komuś bezpośredni kontakt z Absolutem.Dzisiaj za swoje praktyki religijne mogę dostać kilka lat więzienia.Tak wygląda wolnośc religijna w katolickim talibanie.I nie pierdolcie mi tylko ,że nie zdążyłem założyć jakiegoś kościoła,czy organizacji religijnej.Wcale nie muszę kupić rzeki,żeby się z niej napić wody.Mam starać się objąć przepisami coś co istnieje od kilku czy kilkunastu tysiącleci?Nie będzie już talibanu i prawa żadnego nie będzie,a kult świętych roślin przetrwa.Bo jest prawdziwy.Kiedyś palono nas na stosach.Jeszcze niespełna 200 lat temu spalono w Polsce ostatnią czarownicę.Dzisiaj stosuje się inne metody:np. więzienia.Oczywiście nie wsadzą mnie za praktyki religijne,ale za "posiadanie nielegalnej substancji".Tyle dostaną ile od siebie dają.Ja wolę nazywać rzeczy po imieniu.Inkwizycja nadal działa.To oczywiste.
Zajawki z NeuroGroove
  • Bieluń dziędzierzawa
  • Katastrofa

Brak satysfakcyjki z dostępnego towaru, dobry humor po kilku piwach

Witam, przeczytałem wywołujący wrażenie opis Podróżnika. Wrażenie tym większe, że bezpośrednio dotyka moich doświadczeń i mocno daje do myślenia, że równie dobrze dziś mogłoby nie być jednego z nas.

Lata 90-te, nadmorska miejscowość Dąbki koło Wejherowa. Powiedziałem moim towarzyszom, że ich towar w postaci grassu i haszyszu w ogóle na mnie nie działa i czy nie mogliby mi dać czegoś konkretniejszego. No to mi dali :))))) Pokazali gdzie rośnie :>

  • Powój hawajski

Wprowadzenie.




  • AM-2201
  • Tripraport

bez strachu palony AM, na kanapie w opuszczonym domku wśród wielkich padających za oknem wczesną wiosną płatków śniegu, szczerze nie oczekiwałem takiego haju, ponieważ paradoksalnie przy podobnej dawce, zażytej parę dni wcześniej, nie było takiego łomotu ;)

Ten dzień miał być taki, jak poprzednie marca 2011r. Wstając jak zwykle o 5.30 do szkoły, pierwszą myślą było, aby przed prysznicem odpalić niezwykły proszek, zwany AM-2201. Będąc już od rana na potężnym haju, przetrwałem 8 godzin męki w szkole, paląc co przerwę niebiański syntetyk. Po powrocie do siebie, zjedzeniu porządnego obiadu, wyruszyłem do opuszczonego domu, znajdującego się niedaleko mojej stancji. W drodze zostałem zaskoczony przez wielkie majestatycznie spadające na moje miasto płatki śniegu.