Poniższy tekst to kopia z wątku "Spowiadam się Wam z kodeiny. Przeczytaj nim zarzucisz". Autorem jest użytkownik o nicku Camel.
Umieszczone tu ku przestrodze wszystkim tym, którzy myślą, że w aptece kupują tylko zdrowie...
W pogoni za fazą
Funkcjonariusze Metropolitalnej Służby Policyjnej, największej brytyjskiej formacji policyjnej, na mocy nowych wytycznych nie będą starali się przeszkadzać osobom usiłującym połknąć narkotyki w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej za ich posiadanie. Niestety, trzeba było do tego kilku tragedii.
Funkcjonariusze Metropolitalnej Służby Policyjnej, największej brytyjskiej formacji policyjnej, na mocy nowych wytycznych nie będą starali się przeszkadzać osobom usiłującym połknąć narkotyki w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej za ich posiadanie.
Jest to pokłosie debaty społecznej i gwałtownych protestów, jakie nastąpiły po śmierci 20-letniego Rashana Charlesa, która miała miejsce w lipcu, oraz wcześniejszego zgonu 25-letniego Edsona Da Costy. Obaj mężczyźni zmarli na skutek zablokowania dróg oddechowych przez pakiety z narkotykami, które usiłowali połknąć, gdy jednocześnie funkcjonariusze policji starali się im to uniemożliwić.
Rashan Charles został zatrzymany w sklepie we wschodnim Londynie. Interwencja – Rashan zmarł niecałą godzinę po niej — została nagrana przez kamerę systemu ochrony, a wideo jeszcze tego samego dnia udostepniono w internecie. Widok funkcjonariusza usiłującego wydobyć pakiet z ust Rashana i jednocześnie ściskającego jego gardło wywołał wzburzenie społeczne, które poskutkowało ulicznymi protestami.
Edson Da Costa zginął miesiąc wcześniej w dość podobnych okolicznościach. - gdy policja zatrzymała jego samochód, usiłował połknąć narkotyki, na co funkcjonariusze zareagowali użyciem gazu drażniącego i chwytami obezwładniającymi.
Jeszcze w lutym, czyli kilka miesięcy przed oboma zajściami, Niezależna Komisja ds. Skarg przeciw Policji (Independent Police Complaints Commission, IPCC) wydała publiczne ostrzeżenie, opisujące zagrożenia zwiazane z połykaniem narkotyków. Było ono następstwem dwóch śmierci z lat 2015 i 2016. W obu przypadkach mężczyźni zmarli w okolicznościach podobnych jak Rashan Charles i Edson Da Costa.
Ostrzeżenie nie spełniło jednak swojego zadania, toteż obecnie to policja zdecydowała się wpłynąć na sytuację, przez zmianę swojego podejścia. Obowiązująca do tej pory instrukcja nakłaniała funkcjonariuszy do przeciwdziałania połykaniu pakietów z narkotykami przez ściskanie szczęk osoby próbującej tego dokonać i próbę wydobycia przedmiotu.
Ta technika została teraz uznana za zbyt niebezpieczną. Doktor Meng Aw-Yong, policyjny dyrektor ds. medycyny i prezes Brytyjskiej Akademii Medycyny Sądowej, spotkał się z szefami Scotland Yardu, by wyjaśnić im, że ryzyko związane z możliwością zablokowania dróg oddechowych przez połykany pakiet z narkotykami jest większe, gdy próbuje się w tym przeszkodzić, niż gdy zostawi się sprawy swojemu biegowi w momencie, gdy pakiet jest już w ustach podejrzanego.
Wyjaśnienie to było konieczne, ponieważ w przypadku Rashana Charlesa funkcjonariusz wyjaśniał, że działał przecież w trosce o zdrowie ofiary. Doktor Meng Aw-Young zdecydowanie zalecił powstrzymywanie podejrzanego przed umieszczeniem pakietu w ustach, ale jednocześnie zaniechanie działań w sytuacji, gdy już mu się to uda.
W sprawach Da Costy i Charlesa toczą się postępowania wyjaśniające, w których przesłuchiwanych jest 6 policjantów, jeden w związku ze śmiercią Charlesa oraz pięciu w związku ze zgonem drugiego mężczyzny.
IPCC wyraża nadzieję, że bardziej humanitarne wytyczne przyjęte przez tak znacząca formację policyjną staną się wkrótce krajowym standardem. Organizacja przypomina, że w roku 2011 miał miejsce szokujący przypadek, kiedy to policjanci usiłujący wydobyć narkotyki z ust powalonego na ziemie podejrzanego uciekli się do szeregu „technik” takich jak „ściskanie skrzydełek nosa, kopanie w twarz oraz wałkowanie gardła przy pomocy pałki policyjnej, a następnie próba użycia jej jako dźwigni w celu rozwarcia jego zębów”.
Poniższy tekst to kopia z wątku "Spowiadam się Wam z kodeiny. Przeczytaj nim zarzucisz". Autorem jest użytkownik o nicku Camel.
Umieszczone tu ku przestrodze wszystkim tym, którzy myślą, że w aptece kupują tylko zdrowie...
W pogoni za fazą
Bylem na transowej imprezce techno, dosc duzy klub, osob w sam raz, raczej
bez dresiarstwa.
Zapodalem standardowy zestaw - setka fety na pobudzenie przed wyjsciem (nie
przepadam za amfa, za bardzo mnie meczy), tuz przed wejsciem tabletka
ecstasy - zielona koniczynka.
Zaczalem sie powoli wkrecac w impreze, tanczyc, po jakiejs godzine bylo mi
juz calkiem przyjemnie, MDMA zrobilo swoje.
Wszystko bylo normalnie az do momentu gdy wpadlismy na pomysl ze warto by
Ciemny pokój, późna noc.
Wszystko zaczęło się od wypadku, albo wypadek był pewnego rodzaju katalizatorem. Słoneczna pogoda, rześki, sierpniowy poranek i ja na rowerze, jadący do pracy. Ja kontra samochód.
Diagnoza: uszkodzone nerwy w ramieniu i połamany palec.
Wiare porzuciłem już dawno, ale leżąc na sorze przez moment pomyślałem, że bóg chyba na prawdę na mnie spogląda, przynajmniej od czasu do czasu.
Po wyjściu ze szpitala, po czterodniowym pobycie, mimo że ręka napierdalała jak szalona, cieszyłem się, że w końcu odetchnę od roboty.
benzydamina tripreport v. 1.0
* poziom doświadczenia: doświadczony
* dawka, metoda zażycia: chlorowodorek benzydaminy 500mg, doustnie
* set & setting: lekko chory, ale co tam :) Nastawienie pozytywne.
* czy dane doświadczenie zmieniło mnie w jakiś sposób: Nie.