Tytoniowa prohibicja w pubach i kawiarniach?

Niewykluczone, że już niedługo w krajach Unii Europejskiej, a tym samym także w Polsce, nie będzie wolno palić papierosów w kawiarniach, pubach i restauracjach. Wprowadzenie zakazu rozważa Komisja Europejska

Anonim

Kategorie

Źródło

RMF FM Sobota

Odsłony

3054
Zakaz palenia w restauracjach, kawiarniach i barach zacznie obowiązywać od początku w Irlandii. Mimo ostrej krytyki palaczy i lobby tytoniowego, inicjatywę rządu Zielonej Wyspy David Byrne, irlandzki komisarz odpowiedzialny we Wspólnocie za zdrowie, chce przenieść także do innych krajów Unii Europejskiej.

Irlandczyk znalazł nawet sposób, by umieścić taki przepis w prawie unijnym; chce go podciągnąć pod ustawę chroniącą zdrowie pracowników. Wszak kelnerzy i barmani, którzy codziennie muszą wdychać papierosowy dym, są znacznie bardziej narażeni na raka płuc.

Jednak współpracownicy Davida Byrne'a są realistami i przygotowują się na długą antynikotynową krucjatę: Już i tak jesteśmy zadowoleni, że zaczęliśmy debatę, bo to ważne, by dyskutować i sprawdzić, jakie są rzeczywiste prawa pracowników barów i restauracji, gdzie się tak dużo pali - mówi rzecznik komisarza.

Dodajmy, że właściciele restauracji, kawiarni i hoteli w Stanach Zjednoczonych, w których już obowiązuje absolutny zakaz palenia, początkowo kręcili nosem, że stracą wielu klientów. Teraz są jednak zadowoleni.

Okazuje się, że koszty utrzymania lokali są... niższe. Nie trzeba wydawać pieniędzy na specjalne filtry, nie ma konieczności aż tak częstego odnawiania pomieszczeń, prania lub wymieniania przesiąkniętych zapachem tytoniu obić, zasłon czy dywanów.

Nie ma też problemu ze zniszczonymi przez nieostrożnych palaczy meblami i wypalonymi w kocach dziurami. Z lokali częściej niż kiedyś korzystają też całe rodziny - razem z dziećmi.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

AT (niezweryfikowany)

To absurd. Osobiscie nie pale, ale uwazam, ze to chore odgornie, prawnie zakazywac palenia w klubach. Niedlugo jakis urzedas wymysli jaki wystroj bedzie najlepszy i wszystkie kluby beda mialy tak wygladac..
LaSziDo (niezweryfikowany)

ej ty ej ty ej ty ej ty ej
scr (niezweryfikowany)

dlaczego? dlaczego zakazać we wszystkich knajpach? to nie lepiej przemianować część knajp na takie w których nie wolno palić? wilk syty i owca cała. <br>
cpmd (niezweryfikowany)

jak sobie pub chce to niech zabrania palic ale wszystkie napewno za tym nie beda :/
behind (niezweryfikowany)

jak sobie pub chce to niech zabrania palic ale wszystkie napewno za tym nie beda :/
cpmd (niezweryfikowany)

jestem niepalacy, wydaje mi sie to nawet dobre ale lepiej by bylo zeby kazdy bar, pub posiadal pomieszczenie dla palaczy, bylem w paru takich miejscach , po co od razu zakazywac?
Armageddon (niezweryfikowany)

Nigdy nie rozumiałem czemu ingerować w podobne sprawy odgórnie narzuconymi zakazami. Czemu nie zostawić takich spraw ludziom i/lub rynkowi? Przecież zawsze mogły powstać kluby tylko dla nie palących, lub z pomieszczeniami dla nie palących tylko, jeśli byłby na nie popyt. Takie narzucanie się ze swoimi przekonaniami (często chorymi) i pchanie paluchów w nie swoje interesy może wywołać tylko irytację i sprzeciw ze strony bardziej myślącej części społeczeństwa. Ta sprawa to tylko drobny przykład tego co robi się na wielką skalę.. Wydaje mi się że to jakiś relikt czasów feudalnych - pana i podwładnego - bez prawa sprzeciwu czy głosu. Bo jak sprzeciwić się mają - praktycznie - właściciele barów czy ich użytkownicy - ta część, których to obchodzi i rusza? <br> <br>Poza tym w Polsce od dawna już istnieje zakaz palenia w miejscach publicznych - a więc także i w pubach. Jakoś nikt go nie egzekwuje - i dobrze - niech się wypchają wpizdu.. chamy
exec (niezweryfikowany)

Nigdy nie rozumiałem czemu ingerować w podobne sprawy odgórnie narzuconymi zakazami. Czemu nie zostawić takich spraw ludziom i/lub rynkowi? Przecież zawsze mogły powstać kluby tylko dla nie palących, lub z pomieszczeniami dla nie palących tylko, jeśli byłby na nie popyt. Takie narzucanie się ze swoimi przekonaniami (często chorymi) i pchanie paluchów w nie swoje interesy może wywołać tylko irytację i sprzeciw ze strony bardziej myślącej części społeczeństwa. Ta sprawa to tylko drobny przykład tego co robi się na wielką skalę.. Wydaje mi się że to jakiś relikt czasów feudalnych - pana i podwładnego - bez prawa sprzeciwu czy głosu. Bo jak sprzeciwić się mają - praktycznie - właściciele barów czy ich użytkownicy - ta część, których to obchodzi i rusza? <br> <br>Poza tym w Polsce od dawna już istnieje zakaz palenia w miejscach publicznych - a więc także i w pubach. Jakoś nikt go nie egzekwuje - i dobrze - niech się wypchają wpizdu.. chamy
ZIELONY ZIOMEK (niezweryfikowany)

I bardzo dobrze że nie wolno będzie jarać tytoniowego goowna... OSZCZĘDZAJCIE PŁUCA NA MJ... Daj boże żeby jej nie można było palić tylko w kawiarniach... <br>
robert (niezweryfikowany)

Wiecie co....wszyscy palacze zróbmy jedno...przestaniemy palić....potem pić....no i zobaczymu...kto wygra... <br>Budżet państwa na kolanach..!!! <br>To jest 15 MLD rocznie....emeryci poumierają...bo nie dostaną rent i emerytur...a młodzi dostaną pracę.... <br>cZEGOŚ TU NIE ROZUMIEM....MY DAJEMY DO BUDŻETU...A JESTEŚMY PRZEŚLADOWANI. <br> <br>OT CAŁA POLSKA <br> <br>
Kałucki (niezweryfikowany)

Polska to kraj możliwości jak każdy inny - żyj i daj umrzeć!!!
Asia* (niezweryfikowany)

Sorki to nie zaden absurd! Tio jest super sprawa. Nienawidze palaczy! Nienawidze wdyw\chac dymu wydobywajacego sie z ich ust i zatruwajacy mój oraginizm. Jest uczulona na dym tytoniowy. Dlaczego mam byc chora i ciepriec tylko przez to,ze sobie chcę isc na zakupy albo do klubu potanczyc? Soryy mam być chora na 2 dzien? Bo zawsze tak jest,ze jestem nie do zycia, niedobrze mi, mam straszny boł głowy. Nawet jak sie wyznaczy takie miejsca to i tak dym przejdzie. na dodatek smierdza potem ubrania. Jesli ludzie chca to niech palą, ale niech szkodza sobie, a nie innym, przypadkowym osobom!!!!!!!!!!
Zajawki z NeuroGroove
  • Metoksetamina
  • Retrospekcja

dobre nastawienie, samotny, acz przyjemny wieczór.

Samotna, przedświąteczna dysocjacja w akademickim pokoju – współlokatorka pojechała do domu, ja kolejny raz robię sobie prezent w postaci wewnętrznej podróży. Może to niedobrze…
Mój pierwszy raport opisywał pierwszą porządną podróż, jaką odbyłam na tej substancji. Napisałam go jakieś 2 miesiące temu. Od tej pory, zażyłam substancję jakieś dziesięć razy. Może przesadzam, tym bardziej, że już jestem umówiona na kolejną sesję z MXE – tym razem z najlepszą kumpelą.

  • Dimenhydrynat

Mam tu tripa pewnego goscia po avio:


Jazda miala miejsce okolo rok temu dlatego nie pamietam jej zbyt dokladnie,

ale postaram sie ja opisac. Tego dnia nie chcialo mi sie isc do szkoly.

Okolo 8 rano odprowadzilem qmpla do jego szkoly. Los chcial, ze akurat wtedy

przyjechal do niej moj stary spotkac sie z dyrkiem (brrr) sciemnilem go, ze

teraz mam religie i odwiozl mnie na chate. Wiec poszedlem do apteki po

aviomarin (20 sztuk) kosztowaly jakies 17 zlotych. Mialem jeszcze jedna

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Różnie, z reguły dobry nastrój, w sam raz na fazę.

To nie jest Trip Raport a podsumowanie konsumpcji różnych środków odurzających w ciągu 2 lat. Dlaczego postanowiłem to napisać? Aby pokazać, że takie substancje mają na nas ogromny wpływ, zmieniają psychikę i prawdopodobnie powodują duże zmiany w mózgu. U mnie zadziałało to pozytywnie ale może to tylko przypadek. Piszę ten teks aby uzmysłowić Wam, jak silne działanie mają środki dostępne w aptece bez recepty, w sklepie i u dilera. Niniejszy tekst należy potraktować jako analizę jednego przypadku a nie regułę.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Początkowo złe samopoczucie, wywołane niewielkimi problemami z zatruciem pokarmowym. Za to - wyostrzone zmysły i ogólne zrelaksowanie, które towarzyszy tuż po przebudzeniu. Całość wydarzeń utrzymana jest w godzinach 5:03 - 7:34 AM.

Przebudził mnie ból.

 

Nie mogłem w to uwierzyć, ale wszystko wskazywało na dokuczliwe zatrucie pokarmowe. Czułem, że... Nie no, czy ja zbliżam się do etapu wymiotowania z chwilowymi przystankami na dogorywanie agonalne w łóżku?!

 

Myślę, analizuję...

 

Nie no, że poważnie...?

 

Pierdolony cukier...

 

Nie mogę w to uwierzyć, przecież to było tylko kilkanaście niewinnych rurek z kremem, trochę żelków, pączek i odrobina ciasta!

 

Tego naprawdę prawie nie było!

 

randomness