Trójmiasto: Rozbito narkotykowy gang

"Dealerów uzależniano od narkotyków."

Anonim

Kategorie

Źródło

interia.pl/RMF

Odsłony

2259
Policja w Trójmieście rozbiła narkotykowy gang. Zatrzymała Michała P., jednego z groźniejszych gangsterów. Mężczyzna poszukiwany był listem gończym podobnie jak jego brat Daniel, którego do tej pory policji nie udało się schwytać.
Dla gangu pracowali młodzi ludzie, często uczniowie szkół średnich. Werbowano ich kusząc pozornie szybkim i łatwym zarobkiem. Dealerów uzależniano od narkotyków.
W taki sposób powstawała sieć ludzi sprzedających używki i pracujących dla braci P. Gang zajmował się również kradzieżami i włamaniami na zlecenie. W ubiegłym roku w ręce policji wpadł starszy z braci Daniel pseudonim "Żana", ale gdański sąd zwolnił go. Przedstawiono wówczas dowody świadczące o jego niewinności, o których dzisiaj wiadomo, że były sfałszowane.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Absolutny spokój umysłu wynikający z pobytu w bajkowej lokalizacji położonej w górach. Oczekiwania ograniczały się do chęci przeżycia refleksyjnego doświadczenia.

Obudzony po 4 godzinach snu o godzinie 0:15 przyjmuje kartonik serii Voidrealm w między czasie przygotowując niezbędne przedmioty : kartke, kredki , butelke wody i słuchawki. Pamiętając swoją pierwszą podróż, która okazała się być okrutną konforntacją mojego ego. Postanawiam poddać się medytacji w intencji spokoju oraz totalnemu poddaniu się nadchodzącym przeżyciom. 

  • Amfetamina

Nazwa substancji : amfetamina (o.k. 0,4 grama dobrego, białego proszku, przyjęte donosowo), 3 tabletki (pentagramy, doustnie)


Poziom doświadczenia: marihuana, haszysz, amfetamina, ekstazy, DXM, benzydamina, efedryna, kodeina, tramal, terezepam, guarana

  • Szałwia Wieszcza

łąka, spokojna miejscówka z dala od ludzi, dobre nastawienie, odpowiednia muza ;>

19.10.2008

Niedziela, jesienne, szare popołudnie. Jak co dzień, od pewnego czasu udaję się na popołudniowy spacer celem zajebania się gdzieś w plenerze, ot taka moja ziołolecznicza terapia. Dzisiaj urozmaiciłem menu i wziąłem ze sobą dość pokaźny worek suszu szałwii wieszczej. Snickers, coś do picia, zapalniczka, dobra muzyka na uszy i już mogę wyruszać w swój własny zielony świat. W drodze na wcześniej zaplanowaną miejscówkę spaliłem nabitkę mj, szło się miło i gładko mimo iż było kurewsko pod górę.

  • Benzydamina


Doświadczenie: alkohol (praktycznie codziennie jestem pijany chyba, że cos łykam), marihuana (bardzo wiele razy), aviomarin (2 razy), gałka muszkatałowa (2 razy), DXM (1 raz), benzydamina (poniżej opisywany pierwszy raz).



Set&Setting: we własnym domu, prawie cały czas sam, żadnych zagrożeń w stylu rodzice, ciotki, wujki itp. ogólny brak stresu i totalnie odprężenie.



Nastawienie: jak najbardziej pozytywne.



Oczekiwania: halucynacje.


randomness