EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy
S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.
Z łodzi u wybrzeży Australii skonfiskowano ponad tonę kokainy wartej niemal pół miliarda dolarów amerykańskich. Policja zatrzymała pięć osób.
Z łodzi u wybrzeży Australii skonfiskowano ponad tonę kokainy wartej niemal pół miliarda dolarów amerykańskich. Policja zatrzymała pięć osób.
Policjanci z Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej ustalili, że na łodzi u wybrzeży Nowej Południowej Walii znajdować się może znaczna ilość narkotyków. Podejrzanym wydało się zakup za gotówkę jachtu motorowego; transakcję przeprowadzono 28 kwietnia w Sutherland Shire w Sydney.
Do zatrzymania jednostki doszło w miniony piątek 9 maja około godziny 9.39 rano. W akcji brał udział specjalny oddział policji.
„Dwóch mężczyzn w wieku 24 i 26 lat zostało aresztowanych na pokładzie i odprowadzonych na brzeg przez policyjny statek. Zostali zabrani na posterunek w Coffs Harbour” – przekazała policja.
Na pokładzie jachtu znaleziono ponad 1100 bloków kokainy ważących łącznie 1039 kilogramów. „Zarekwirowano kokainę, z której można było wyprodukować ponad milion pojedynczych porcji, wartych na czarnym rynku 623,4 miliona dolarów (ponad 400 milionów dolarów amerykańskich – przyp. red.)” – podkreślono.
Na brzegu aresztowano kolejne trzy osoby w wieku 28, 29 i 35 lat, które dwoma pojazdami usiłowały opuścić teren, gdzie miało dojść do przyjęcia kontrabandy. Podejrzani trafili na posterunek w Taree.
Specjaliści medycyny sądowej badają obecnie skonfiskowane narkotyki. Celem jest ustalenie dokładnej wagi i czystości kokainy.
Dwóch mężczyzn oskarżono w Coffs Harbour o przemyt dużej ilości zakazanych narkotyków i udział w grupie przestępczej. Trójka schwytana na wybrzeżu odpowie za przemyt narkotyków i udział w grupie przestępczej. Śledztwo jest w koku, trwa ustalanie wspólników aresztowanych osób. Możliwe są kolejne zatrzymania.
EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy
S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.
średni, niespodziewane wieczorne spotkanie z kolegami, podczas dość słabego samopoczucia
Zaczęło się niewinnie. Niczego nie spodziewający się ja, wyszedłem o godzinie 20 na dwór z trzema kolegami. Średnio się wtedy czułem. Miałem dość przybite popołudnie, jakieś spadki nastroju i ogólne rozbicie. Nagle dowiedziałem się, że dwóch z trzech kolegów będzie jadło resztkę grzybów, które im zostały z lata. Mieli zjeść po 1.45 g, ale zagadałem i udało się rozłożyć to na trzy porcje, żebym też się załapał.
Wakacyjna noc, ok. godziny 1, przygnębienie, które wynika z tego, że straciłam wszystko na czym mi zależało właśnie przez mefa, pustka, bezradność, wręcz załamanie, po prostu chciałam zapomnieć o wszystkim złym, o cierpieniu, zresztą jak w 90% przypadków, gdy sięgałam po kryształ.. Noc 27.08.2015.
Jako, że są wakacje to mój rytm dobowy jest trochę zaburzony, a mianowicie, chodzę spać 3/4 w nocy a budzę się koło południa, tej nocy też nie spałam lecz była wiele ciekawsza od innych, wręcz niezwykła.
1:00
Słoneczny, wakacyjny dzień, wolna chata (z wyjątkiem kumpla z, którym zażyłem benze)
Początkowo mieliśmy w planie zapalić z kumplem, ale niestety dostawca zawiódł. Rozczarowani postanowiliśmy skorzystać z oferty apteki. Zdecydowaliśmy, że można stestować cieszącą się złą sławą benzydaminę. Na początku trochę się obawiałem, ponieważ po jej zażyciu miały wystąpić jakieś przerażające, nieprzyjemne halucynacje i przywidzenia. Jednak ciekawość działania tego specyfiku nie dała za wygraną. Postanowiłem spróbować sobie z kumplem po dwie saszetki na głowę. Po krótkim zapoznaniu się z FAQ dotczącym dawkowania itd., udaliśmy się do apteki. Kolega kupił 4 szaszetki.