Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kopalnia Wiedzy | Mariusz Błoński

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

78

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

Naukowcy pracujący pod kierunkiem badaczy z University of Exeter ustawili kamery w Parku Narodowym Cantanhez w Gwinei-Bissau. Na nagraniach widać, jak szympansy dzielą się sfermentowanymi owocami drzewa z gatunku Treculia africana. To zaś rodzi pytanie, czy zwierzęta używają alkoholu w tym samym celu, co ludzie.

Wiemy, że u ludzi spożywanie alkoholu prowadzi do uwalniania dopaminy i endorfiny, poczucia odprężenia i szczęścia. Wiemy też, że alkohol – w tym takie tradycyjne ludzkie zachowania jak organizowanie uczt – pomaga tworzyć i wzmacniać więzi społeczne. Skoro teraz wiemy, że szympansy dzielą się owocami zawierającymi alkohol, pytanie brzmi: czy odnoszą z alkoholu podobne korzyści, co ludzie, zastanawia się Anna Bowland w University of Exeter. Kamery zarejestrowały 10 różnych okazji, podczas których szympansy dzieliły się owocami z alkoholem. Gdy następnie naukowcy zbadali pozostawione resztki stwierdzili, że średnia zawartość alkoholu w owocach wynosiła 0,61%. To niewiele, jednak musimy pamiętać, że owoce stanowią 60–85% diety szympansów, zatem mogą one spożywać dość spore jego ilości.

Naukowcy nie sądzą, by małpy się upijały. To niebezpieczne i zmniejsza szanse przetrwania. Nie znamy też wpływu alkoholu na metabolizm szympansów. Niedawno jednak odkryto, że już u wspólnego przodka afrykańskich małp doszło do pojawienia się adaptacji, która poprawiła metabolizm alkoholu, co może wskazywać, że jego spożywanie ma naprawdę długą tradycję.

Doktor Kimberley Hockings zauważa, że szympansy nie dzielą się przez cały czas pożywieniem. Zatem fakt, iż dzieliły się owocami zawierającymi alkohol daje do myślenia. Musimy sprawdzić, czy celowo szukają owoców z alkoholem, w jaki sposób go metabolizują i czy dzielenie się nimi może być wczesnym etapem rozwoju tradycji ucztowania. Jeśli tak, będzie to wskazywało, że wspólne biesiadowanie jest zaszyte głęboko w naszej ewolucji, dodaje uczona.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Tramadol
  • Tytoń

Byłem ciekawy tego, jak to będzie. Spokojna i cicha noc. Nie brałem opiatów przez dwa ponad miesiące, więc tolerancja spadła, chciałem się zabawić, choć trochę.

23:50 - Znalazłem pudełko z nazwą leku, której nigdy wcześniej nie widziałem, nie słyszałem. Szukałem czegoś na ból głowy, dokuczał mi on przez ostatnie dwa dni, tym razem było tak samo. Znalazłem coś, przewróciłem opakowanie na drugą stronę, czytam, widzę napis „tramadol” coś tam. O tym słyszałem. Przejrzałem pół internetu, dowiadując się czy to to, o czym myślę. Cóż, czemu nie, zabawimy się. Nie brałem żadnych opiatów od trzech miesięcy więc czemu nie. Podobno wolno należy brać, więc wziąłem jedną tabletkę. (75mg)

  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Ciekawość, obawa przed nikotynowym nokautem

Słowem wstępu dodam, iż to mój pierwszy "report", mam nadzieję, że komuś trochę przybliży czym właściwie jest to nowe coś w okrągłych opakowaniach stojące obok fajek w sklepie.

  • Kodeina
  • Uzależnienie

Dobijający trzeci dzień odstawki. Raport zacząłem pisać w momencie przyjęcia pierwszej tabletki.

Czy ja dobrze myślę? Czy mi się coś miesza? Czy ja rzeczywiście chciałbym zostać malarzem? A może to tylko kolejny wymysł? Kolejne marzenie? Które powstało pod wpływem działania kodeiny trzy dni wcześniej i przy odstawieniu wydawało się jedyną sensowną opcją na życie? Tak. To już trzeci dzień bez kodeiny, nigdy nie miałem tak dotkliwych fizycznych objawów odstawienia, nieźle jak na kodeinowca z 7 letnim stażem. Hmm... Każdego taki stan dopada? Widać racja. 7 lat stażu nigdy nie byłem w ciągu, dla jednych to bajka, dla innych powód do wkurwienia.

  • Grzyby halucynogenne

Ogólnie neutralne samopoczucie, nijakie. Miejsce: dzika przyroda, jezioro.

Pojechałem samotnie nad mało uczęszczane jezioro z cudownym soczkiem z wywarem z ostatnich kilku gram grzybków które mi zostały. Rozbiłem namiot nad samym brzegiem, perfekcyjnie osłonięty przed obserwacją z naprzeciwległej strony brzegu dzięki gałęziom drzew uginającym się w stronę wody i tworzącym swoisty parasol. Jest tam też spróchniała stara wędkarska kładka na którą dało się wejść. Moim sąsiadem był bóbr, około 15 metrów ode mnie, co okazało się dopiero na drugi dzień po zażyciu. Często odwiedzały mnie też różne ptaki (o których bardzo dziwną obserwację napiszę później).

randomness