Szklarnia z konopiami na czterech kółkach

Jak się okazało w niemieckim aucie mężczyzna hodował nielegalne rośliny.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KPP Staszów

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

660

Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Staszowie, wspólnie z policjantami z Komisariatu Policji w Połańcu, zatrzymali 36-letniego mieszkańca gminy Łubnice podejrzewanego o uprawę konopi indyjskiej. Mundurowi zabezpieczyli 28 sadzonek konopi w początkowej fazie wzrostu, które trafią do policyjnego laboratorium.

Staszowscy kryminalni podejrzewali, że w jednej z miejscowości w gminie Łubnice może znajdować się nielegalna uprawa konopi indyjskich. Ustalenia policjantów doprowadziły do 36-letniego mężczyzny, u którego mundurowi znaleźli 26 krzaków konopi w początkowej fazie wzrostu. Jak się okazało w niemieckim aucie mężczyzna hodował nielegalne rośliny.

W trakcie przeszukania w kuchni budynku mieszkalnego policjanci ujawnili kolejne dwie sadzonki konopi indyjskich o wysokości od 20 do 30cm, do których posiadania przyznała się 58- letnia matka podejrzewanego. Jednak to jeszcze nie koniec środowej historii, gdyż 36-latek i jego matka nie powstrzymali swoich emocji i dodatkowo odpowiedzą za naruszenie nietykalności cielesnej pracujących na miejscu funkcjonariuszy.

Podejrzewany mężczyzna został zatrzymany, zabezpieczone rośliny trafią do policyjnego laboratorium. Jeżeli ekspertyza laboratoryjna potwierdzi, że są to krzaki konopi indyjskich, to za przestępstwo mężczyźnie jak i kobiecie może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Problemy zdrowotne

W miarę dobry humor. Lekki zjazd po wczorajszym Tramalu, średnie samopoczucie. Tabletki zażyte w domu. Oczekuję rozluźnienia, poprawy humoru i miłego rozleniwienia.

Obudziłam się rano z okropnym samopoczuciem. Byłam na zjeździe po wczorajszym wzięciu Tramalu. Czułam się tak źle, że stwierdziłam, że dzisiaj daruję sobie wyprawę do "ukochanej" szkoły i zostanę w domu. Bez długiego namysłu stwierdziłam, że zapodam sobie dzisiaj kodeinę. Brałam ją już kilka razy ale nie działała tak jak bym się tego spodziewała. Czułam, że dzisiaj będzie inaczej. 

8:00

  • LSD-25


święta były u mnie w domu wyjątkowo skopane, apatia ogarniająca wszystkich i

wielka złość mamy na nas i cały świat. ale pojawiła się perspektywa $$ i

decyzja zapadła - Psychedeliczna Pasterka, transowa impreza. na zewnątrz

mokro (co to za święta bez śniegu???), pełnia... mhmm, to jest ten dzień!

dojechałem do klubu około 23 zaopatrzony w pół hoffmana i pół roleksa

(mdma), poszukałem niesamowitego znajomego który już zjadł hoffmana i po

  • Ketamina


Ten tekst jest pisany o godzinie 20.20, o godzinie 18.15

zarzucilem ketamine, mam jeszcze resztke fazy. Narazie prawie

nie napisalem niczego, a juz odechcewa mi sie pisac :( (a moze

to syndrom amotywacyjny mnie dopadl :) ). Zauwazylem ze wszyscy

na forum ktorzy chcieli wziasc ketamine zawsze ja probowali

podwedzic itp. Moim zdaniem do weterynarza trzeba podejsc ze

sprytem. Nalezy wymyslic jakas wkrete, np. mowisz ze jestes

  • 1P-LSD
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Podekscytowany dorwaniem kwasa słabo się przygotowałem, miałem tylko sok i pierdoły nieprzydatne w przeżywaniu tego doświadczenia. Otoczenie wspaniałe, cudowny las.

A więc zacznijmy od tego, że polowałem na kwasa od ponad roku i w końcu go dostałem w swoje łapska. Niestety nie oryginalny kwas, tylko LSD-P1, ale i tak byłem zadowolony. Kilka dni później udałem się do dużego, bukowego lasu. Było lato, 30 stopni w cieniu. Do plecaka zapakowałem 2 litry soku, chyba jabłkowo wiśniowego, jakieś żarcie i zeszyt do rysowania. Z domu wyruszyłem o godzinie dziesiątej, a las był zaraz obok, toteż po chwili marszu byłem już w ustronnym miejscu. Zarzuciłem kartonik na język i czekałem. Po ok.