Szeryf podkradał narkotyki. Zataił przed władzami, że jest narkomanem

Ledwo w listopadzie Bo Williams został wybrany na szeryfa hrabstwa Roane w amerykańskim stanie Zachodnia Wirginia, a już stracił posadę i usłyszał zarzuty.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO

Odsłony

366

Ledwo w listopadzie Bo Williams został wybrany na szeryfa hrabstwa Roane w amerykańskim stanie Zachodnia Wirginia, a już stracił posadę i usłyszał zarzuty. Okazało się, że funkcjonariusz kradł przejęte narkotyki.

Williams został oskarżony o „przywłaszczenie na wielką skalę” narkotyków z magazynu, w którym przechowywano narkotyki będące dowodami. Śledczy uważają, że ukradł środki odurzające o wartości co najmniej tysiąca funtów, głównie metamfetaminę.

Prokurator Josh Downey oświadczył, że skompromitowany szeryf przyznał, iż podkradał narkotyki, które potem zażywał. Podejrzany miał zdradzić, że od ponad roku jest uzależniony od metamfetaminy. – To bardzo smutna sytuacja – stwierdził prokurator.

Williams został zwolniony po wpłaceniu 50 tys. dolarów. Pierwszą rozprawę zaplanowano na 11 stycznia. Funkcjonariuszowi grozi do 10 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 8.8 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dimenhydrynat

Nazwa substancji: Aviomarin


Wcześniejsze doświadczenia: alkohol, MJ notorycznie, raz w życiu gałka


Dawka i sposób użycia: 850mg - 17 tabletek x 50mg, doustnie


Set & setting: Całkowicie bezpieczne mieszkanie, letnie popołudnie,

zarzucamy w dwie osoby. Byłem lekko zaniepokojony, wszak pierwszy raz

zarzucam leki. Oczekiwania - haluny.


Przejdźmy do meritum, czyli EFEKTY:

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Opisane we wprowadzeniu do raportu.

 

Przeżyłem podróż wgłąb siebie.

Tam i z powrotem.

 

Gdy dziś się obudziłem i chciałem podsumować moją wczorajszą przygodę, w moich myślach było tylko jedno zdanie:

 

<strong>Byłem na krańcu Wszechwymiaru, gdzie czas i materia przestały mieć jakiekolwiek znaczenie, zgniecione w papkę sensu istnienia.</strong>

 

<strong>Rozdział 1: Preludium</strong>

 

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Z kumplem, wieczorkiem koło 22, nad rzeką w małym lesie Ucieszony ze spotkania, rozbawiony, pełen energii

Zacznę od tego, że to mój pierwszy raz jak opisuję trip, więc wybaczcie za jednorazowe błędy. 

 

Przed tripem.

Poszedłem z kumplem nad rzekę, bo uznaliśmy, że będzie tam cicho, ciemno i mało ludzi. Wzięliśmy se po lufce i zjaraliśmy. Kumpel jest tutaj mało istotny, więc nie dałem jego dawkowania. 

 

Trip. 

Jeszcze nie weszło do końca. Szliśmy sobie obok rzeki wśród drzew, a że to był pierwszy raz kolegi, to wciąż mnie pytał o zagadki do sprawdzenia stanu trzeźwości umysłu, po czym stwierdziłem ze sobie zapalę papierosa. 

  • Grzyby halucynogenne
  • Trichocereus Pachanoi (San Pedro)
  • Tripraport

Solówka z naturą, nastawienie jak najlepsze. Nie pierwszy samotny trip, ale pierwszy w miksie takich dawek.

Na pomysł takiego miksu wpadłem po wspaniałej podróży na bolivian torchu. Ogólnie dawki psychodelików u mnie zazwyczaj musiały być większe więc nie bałem się o swoje zdrowie psychiczne czy cokolwiek tam innego. Zaczynajmy, arrrr!

 

randomness