Szczepionki przeciwko nałogom

Dzięki szczepionce po zażyciu narkotyku nie będzie odczuwać się euforii.

Anonim

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita (EPA) 02.03.2001
ZBIGNIEW WOJTASIŃSKI

Odsłony

2601


Zdrowie Pomagają leczyć narkomanów i zniechęcają do palenia papierosów

Szczepionki przeciwko nałogom

ZBIGNIEW WOJTASIŃSKI

Uzależnienia od narkotyków będzie można leczyć szczepionkami. Pierwszy taki preparat opracowali uczeni amerykańscy. Eksperymenty na szczurach okazały się tak obiecujące, że już wkrótce planowane są pierwsze próby z narkomanami.
- Szczepionka jest tak pomyślana, że uniemożliwia osiągnięcie euforii po zażyciu narkotyku - twierdzi dr Kim D. Janda z Instytutu Scripps w La Jolla w Kalifornii na łamach "Proceedings of the National Academy of Sciences". Wprawdzie podobne środki zostały już wcześniej opracowane, ale żadne nie były tak skuteczne. Powinno to ułatwić leczenie ludzi uzależnionych od nałogu.

Preparat po wstrzyknięciu do krwiobiegu stymuluje układ odpornościowy do wytwarzania przeciwciał kokainy. Taką reakcję udało się uzyskać dzięki zastosowaniu triku polegającego na połączeniu pochodnej kokainy z dużym białkiem. Dzięki temu ciała odpornościowe atakują je, a przy okazji uczą się rozpoznawać jako wroga molekuły narkotyku. Po zażyciu samej kokainy blokują jej działanie. Nie dopuszczają, by przedostała się do mózgu i uniemożliwiają uzyskanie narkotykowego oszołomienia.

Takie właśnie efekty badacze uzyskali u szczurów. Po zaszczepieniu były o jedną czwartą mniej pobudzone po podaniu narkotyku niż gryzonie, które nie otrzymały preparatu. Wykazywały wyraźnie słabszą reakcję na działanie kokainy. - Działanie tej szczepionki jest też dłuższe niż poprzednio, co sugeruje, że zmniejsza głód narkotyczny - twierdzi dr Janda.

Ma to kluczowe znaczenie dla walki z wszelkimi nałogami. U ludzi uzależnionych najsilniejsze jest oczekiwanie na kolejną dawkę narkotyku. Samo zaspokojenie głodu nie powoduje już tak dużych emocji, co tłumaczy, dlaczego tak trudno pozbyć się nałogu. Stwarza zarazem możliwość zastosowania poszukiwanej od wielu lat skutecznej terapii. Badania te wkraczają już w decydującą fazę.

Rozstrzygną o tym próby na ludziach, jakie zapowiada amerykańska firma biotechnologiczna Drug Abuse Sciences - właściciel patentu na szczepionkę przeciwko kokainie. Wkrótce powinny pojawić się także inne tego typu preparaty, pomocne w leczeniu wszelkich uzależnień - zarówno od różnego typu narkotyków, jak też alkoholu i papierosów. Ich mechanizm jest bowiem podobny. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała nikotynizm za równie trudny do wyleczenia jak narkomanię.

Takim obiecującym środkiem jest lek łagodzący objawy uzależnienia, jaki opracowali francuscy naukowcy z instytutu INSERM. Blokuje on w mózgu receptory dopaminy - neuroprzekaźnika wpływającego na uczucie szczęścia i przyjemności. Środek testowany jest na zwierzętach w leczeniu uzależnienia od kokainy. Uczeni mają jednak nadzieję, że będzie przydatny także w zwalczaniu uzależnienia od heroiny i papierosów.

Dla palaczy tytoniu nową nadzieją jest też pierwsza szczepionka przeciwnikotynowa, jaka jeszcze w tym roku będzie testowana w USA. Preparat o nazwie NicVAX z dobrym skutkiem wypróbowano na szczurach. Działa podobnie jak szczepionka przeciwko kokainie. Zawiera nikotynę połączoną z białkiem sprawiającym, że układ odpornościowy potrafi rozpoznać ją i wytworzyć przeciwciała. Zapobiega to przedostaniu się jej do mózgu i wywołaniu uczucia przyjemności po wypaleniu papierosa (po zadziałaniu na dopaminę).

Molekuły nikotyny są zbyt małe, by układ immunologiczny był w stanie samodzielnie je wychwycić. W tym właśnie pomaga mu dołączone do niej znacznie większych rozmiarów białko. Tak sporządzona szczepionka powinna nie tylko pozbawić palaczy przyjemności z zaciągania się dymem, ale i uniknąć tzw. zespołu odstawienia - wywołanego brakiem w organizmie nikotyny po zaprzestaniu palenia. Dr Ali Fattom z firmy Nabi twierdzi, że będzie można ją wykorzystać nawet u nastolatków, by zniechęcić ich do palenia. Preparat będzie jednak dostępny nie wcześniej niż w 2004 r.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting:

Paliłem w domu rodzinnym. Byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tej roślinki. Długo przygotowywałem sie do spotkania z czymś niesamowitym, mającym większa nawet moc niż grzyby. Sporo czytałem o szałwii wieszczej. Przed seansem starałem się uspokoić oddech i myśli. Byłem również wierny poprzednim naukom szałwii, bowiem nie był to mój pierwszy raz. nauki szałwii było podobne, jak u innych osób próbujących ekstraktów z niej. Ich treść sprowadzała sie do zachowania swoistej tajemnicy i nierozpowiadania o niej osobom nieprzygotowanym.

  • Inne
  • Przeżycie mistyczne

Las, środek nocy, podekscytowanie.

POCZĄTEK:
Zaopatrzyłem się w 6 gram filtrowanego C19H24N3O, oraz 15 tabletek po 30mg dekstrometorfanu na jedną tab, a dodatkowo kupiłem słuchawki i pobrałem muzykę satanistyczną by lepiej wkręcić halucynacje. Plan był prosty, około 20 przejdziemy się do lasu i tam mamy spędzić całą noc. Wraz z Moimi dwoma kompanami Krzysiem & Damianem (imiona zmienione) byliśmy zadowoleni. Krzyś miał przy Sobie dodatkowo dopalacze z kanna ab-pinaca, ustaliliśmy że Krzyś bierze dopalacze a my C19H24N3O (+ Ja dodatkowo te 15 tabletek).

  • Dekstrometorfan

Pewnie już opisywałam swój pierwszy raz, ale zginął gdzieś w czeluściach dexeleetu. Było to co prawda kawał czasu temu, ale nadal pamiętam większość.

Waga: 46kg

Dawka: 375mg

S&s:

Pogoda była piękna, niebo niebieskie, wiał przyjemny wiaterek, słowem idealny dzień

na spacerek do apteki. Podekscytowana swoim zakupem, a raczej myślą o wspólnie spędzonym z nim wieczorze, udałam się do domu.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Podniecenie, ciekawość, ekscytacja, Trip z grupą znajomych

            Impuls, krótka chwila zadecydowała o tym, że podjąłem próbę sklecenia tego trip raportu.