Strzykawki w pokojach zamachowców. "Wyglądali jak żywe trupy"

Strzykawki, igły, plastikowe rurki – to wszystko zostało znalezione w pokojach hotelowych w okolicach Paryża, gdzie zatrzymali się zamachowcy – ujawnia portal tygodnika "Le Point".

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN24
tas//gak

Odsłony

1460

Strzykawki, igły, plastikowe rurki – to wszystko zostało znalezione w pokojach hotelowych w okolicach Paryża, gdzie zatrzymali się zamachowcy – ujawnia portal tygodnika "Le Point". Nie wiadomo jeszcze, czy oznacza to, iż terroryści zażywali narkotyki.

Jak podaje portal francuskiego tygodnika "Le Point", zamachowcy zarezerwowali dwa pokoje w hotelu położonym w Alfortville w okolicach Paryża: numer 311 i 312.

Poszukiwany Salah Abdeslam i jego wspólnicy wynajęli pokoje na dwa dni przed dokonaniem zamachów. Hotel nie był monitorowany.

W pokojach tych znaleziono strzykawki, igły, kroplówki, a także resztki pizzy w opakowaniach, pochodzącej z pobliskiej pizzeri

"Do przygotowania pasów samobójczych"

"W pokojach znaleziono także kilka pęset. Nie wiadomo, czy terroryści używali narkotyków tuż przed popełnieniem aktów terrorystycznych czy też sprzęt medyczny został użyty do przygotowania pasów samobójczych" – relacjonuje rosyjska agencja RIA Nowosti, powołująca się na doniesienia "Le Point".

W publikacji dotyczącej znaleziska francuski portal cytuje wypowiedź jednego z byłych zakładników w sali koncertowej Bataclan, który powiedział, że "terroryści wyglądali jak żywe trupy".

Francuscy śledczy dokonali rewizji w pokojach hotelowych, zarekwirowali twardy dysk z komputera w recepcji w hotelu.

Z kolei portal gazety "Liberation" podaje, że dżihadyści z tzw. Państwa Islamskiego zażywają narkotyki bezpośrednio przed atakami, by "osłabić strach i zmęczenie". W zamachach w Paryżu 13 listopada zginęło 129 osób, a ponad 300 zostało rannych.

Oceń treść:

Average: 8.3 (3 votes)

Komentarze

El Berith (niezweryfikowany)
Wątpię by zażywali narkotyki. Wg. Islamu kto zażywa alkoholu lub innych środków odurzających lub zmieniających w inny sposób stan świadomości, w tym leków antydepresyjnych i psychotropowych, nie trafi po śmierci do raju a zostanie potępiony na wieki, nawet jeśli zginie w ramach dżihadu.
alienforms
To obejrzy na YT reportaż bodajrze Vice z Syrii o wojnie, ISIS i dragach, w szczególności Captagonie (Fenytilina) http://www.theguardian.com/world/shortcuts/2014/jan/13/captagon-amphetamine-syria-war-middle-east A muslimy to cpaja i piją równo btw
wellshit (niezweryfikowany)
"Strzykawki, igły, plastikowe rurki – to wszystko zostało znalezione w pokojach hotelowych w okolicach Paryża, gdzie zatrzymali się zamachowcy . Nie wiadomo jeszcze, czy oznacza to, iż terroryści zażywali narkotyki." brzmi to trochę jak "nie należy kojarzyć islamu z terroryzmem".
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

nastrój przed spożyciem raczej kiepski, obawiałam się bad tripu

Minął miesiąc
Wróciłam na kilka pięknych godzin do świata rodem z Alicji w Krainie Czarów.
Tradycyjnie o 13 spożyłam “grzyby szczęścia”, tym razem w nieco innej formie, mianowicie były one rozkruszone i pływały w soku cytrynowym, w ilości takiej samej jak ostatnim razem. Skład prawie identyczny, prawie bo dołączył R.
Po dłuższym czasie Wincenty zapytał;
- Czujesz już coś?
- Nic.
Znów byłam podekscytowna jak małe dziecko przed rozpakowaniem prezentu, ciekawa efektów eksperymentu z użyciem cytryn.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Noc. Sam w domu ;D

Zawsze chciałem spróbować benzy, tylko zawsze poddawałem się czytając jakie "straszne" efekty powoduje. Ale raz się żyje, sam w pokoju, noc, tak to będzie dobry pomysł! Żeby nie przesadzić z saszetkami, biorę 3 - tyle powinno wystarczyć...

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Plaża, dobry humor.

Zrozumienie życia i stanie się Bóstwem

Będąc na wakacjach nad morzem, wraz z moją dziewczyną Martą planowaliśmy kolejny wspólny trip, dla niej było to drugie takie doświadczenie, jednak dla mnie nie było to coś nowego.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

no w pyte, słuchajcie

Zbliżałem się do ślęży, siedząc w przepełnionym autobusie ludźmi, uzbrajam się w poważnie, wręcz samobójczo nabitą lufkę i wypalam całość na pierwszym lepszym znalezionym placu zabaw- po wyjściu z pojazdu, nie zostało mi nic więcej jak tylko doczłapać się na szczyt.

randomness