Strona internetowa dla uzależnionych

Osoby uzależnione od narkotyków, alkoholu, komputera a nawet hazardu mogą szukać pomocy na internetowej stronie, którą uruchomił lubelski Ośrodek Leczenia Uzależnień

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl 19-07-2002

Odsłony

9105
Osoby uzależnione od narkotyków, alkoholu, komputera a nawet hazardu mogą szukać pomocy na internetowej stronie, którą uruchomił lubelski Ośrodek Leczenia Uzależnień przy al. Tysiąclecia 5

Strona działa od kilku tygodni, a jej zasoby są stale poszerzane. Zawiera kompendium wiedzy na temat uzależnień i sposobów radzenia sobie z nimi. Jest także idealnym poradnikiem dla rodziców zagubionych i często bezsilnych wobec zachowań dzieci. Zainteresowani znajdą tu opis działania różnych substancji psychoaktywnych i wpływu, jaki wywierają na zażywające je osoby.

- Narkotyki w życiu młodych ludzi pojawiają się nieprzypadkowo. Stanowią najczęściej zastępcze środki zaradcze na różne niezaspokajane potrzeby i problemy dziecka. To dzięki nim chociaż przez chwilę młody człowiek może doświadczyć uczuć i doznań, których mu brakuje w życiu - napisali autorzy strony.

Rodzice są w stanie skutecznie pomóc swojemu dziecku w zerwaniu z uzależnieniem. Trzeba tylko wiedzieć, jak się do tego zabrać, a w tym potrzebna jest pomoc profesjonalistów. Przed udaniem się do poradni warto przestudiować strony w internecie albo pogadać na czacie.

Jak zmienia się zachowanie osób będących pod wpływem narkotyków? Jakie są oznaki używania narkotyków? Główne determinanty powstawania uzależnień, gdzie szukać pomocy - to główne tematy, jakie można znaleźć na nowo powstałej stronie.

- W każdy piątek między godziną 20 a 22 spotykamy się na czacie. Obsługują go psychologowie z naszego ośrodka - informuje szef lubelskiego Ośrodka Leczenia Uzależnień, Paweł Fijałkowski.

Adres strony: http://strony.wp.pl/wp/lublin.olu

Czat: http://polchat.pl/chat/?
room=uzaleznienia_narkomania_i_inne

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

scr (niezweryfikowany)
&quot;Zależność psychiczna to potrzeba, pragnienie (przymus) przyjmowania danej substancji psychoaktywnej. Siła tego przymusu jest kilkanaście razy większa niż w przypadku alkoholu czy papierosów. &quot; <br> <br>wspaniala strona. polecam ;) <br>
jacenty (niezweryfikowany)
&quot;Zależność psychiczna to potrzeba, pragnienie (przymus) przyjmowania danej substancji psychoaktywnej. Siła tego przymusu jest kilkanaście razy większa niż w przypadku alkoholu czy papierosów. &quot; <br> <br>wspaniala strona. polecam ;) <br>
janusz (niezweryfikowany)
no hehe mocne, polecilem strone matce.
to ja (niezweryfikowany)
jestem uzależniony od wielu żeczy i mam z tym poważny problem, niemogę się obejść bez powietrza, wody, jedzenia. no skoro tego potrzebuję i niemogę bez tego żyć to jest to uzależnienie, przynajmniej wy tak sądzicie więc prosze pomóżcie mi. <br>ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha <br>P.S. nieznam osoby któraby sobie zmarnowała życie przez marichuane a niektórzy uwarzają ją za niebezpieczny narkotyk, cóż tylko współczuć takim braku własnego rozumu :)
tyna (niezweryfikowany)
jestem uzależniony od wielu żeczy i mam z tym poważny problem, niemogę się obejść bez powietrza, wody, jedzenia. no skoro tego potrzebuję i niemogę bez tego żyć to jest to uzależnienie, przynajmniej wy tak sądzicie więc prosze pomóżcie mi. <br>ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha <br>P.S. nieznam osoby któraby sobie zmarnowała życie przez marichuane a niektórzy uwarzają ją za niebezpieczny narkotyk, cóż tylko współczuć takim braku własnego rozumu :)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • LSD-25

 

Psychoanalityczna reasumpcja podświadomości czyli bad trip i jego interpretacja

 

Czas: noc z 13 na 14 lutego 2012 roku

Materiał: LSD 180 µg

Przebieg:

Start ~ 23:30

Wejście ~ 01:10

Koniec ~ 05:30

 

  • Sceletium Tortuosum

Doświadczenie: trzykrotnie w postaci sproszkowanej, (nie wiem czy aby dobrze sfermentowanej)

poprzez wciągniecie przez otwory nosowe ok 1/10 g (po raz trzeci to czyniąc może więcej nieco);

dwukrotnie w otoczeniu miłych osób, a za trzecim razem po częsci w samotności, a po części w klubie.





Jako, że środek to powszechnie dostępny za dewizy nie będę sie rozwodził nad spossobami nabycia.





Co do metod zażycia nie jesteśmy drodzy Państwo dziećmi i wciągać każdy umie.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Był to pierwszy raz w moim życiu, kiedy wzięłam jakikolwiek środek psychodeliczny. Nie nastawiałam się na odloty w kosmos, bardziej spodziewałam się rozluźnienia i lekkiego upośledzenia odczuwania ciężkości. Jednak to, co potem przeżyłam przerosło moje oczekiwania.

Na wstępie chciałabym zaznaczyć, iż zauważyłam, że dekstro działa na mnie inaczej, niż na ludzi dookoła mnie. Nigdy z powodu zażycia nie miałam mdłości, swędzenia, czy bólów głowy. Faza za każdym razem po prostu powoli nadchodzi i odchodzi równo z czasem położenia się do łóżka.
Zacznijmy.

...
Połykanie tabletek od zawsze mnie przerażało. Nie wiem w sumie dlaczego. Po prostu trudno jest mi je przełykać.

  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Zwyczajne październikowe popołudnie w prywatnym mieszkaniu. Nastawienie psychiczne jak najbardziej pozytywne. Chillout.

Przechadzałem się leniwie zatłoczonymi ulicami w blasku jesiennego słońca i nagle w mej głowie narodziła się koncepcja, aby patronat nad dzisiejszym wieczorem objęła kodeina. Toteż swoje kroki skierowałem do najbliższej apteki. Zbytnio nie uśmiechała mi się ekstrakcja kodeiny z Antidolu, więc doszedłem do wniosku, że zakupię po prostu Neoazarinę, która to oprócz samego fosforanu kodeiny zawiera jedynie ziele tymianku i substancje pomocnicze. Niestety już w samej aptece spotkał mnie gorzki zawód. Okazało się bowiem, że w asortymencie apteki zabrakło upragnionego specyfiku.