Strona internetowa dla uzależnionych

Osoby uzależnione od narkotyków, alkoholu, komputera a nawet hazardu mogą szukać pomocy na internetowej stronie, którą uruchomił lubelski Ośrodek Leczenia Uzależnień

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl 19-07-2002

Odsłony

9184
Osoby uzależnione od narkotyków, alkoholu, komputera a nawet hazardu mogą szukać pomocy na internetowej stronie, którą uruchomił lubelski Ośrodek Leczenia Uzależnień przy al. Tysiąclecia 5

Strona działa od kilku tygodni, a jej zasoby są stale poszerzane. Zawiera kompendium wiedzy na temat uzależnień i sposobów radzenia sobie z nimi. Jest także idealnym poradnikiem dla rodziców zagubionych i często bezsilnych wobec zachowań dzieci. Zainteresowani znajdą tu opis działania różnych substancji psychoaktywnych i wpływu, jaki wywierają na zażywające je osoby.

- Narkotyki w życiu młodych ludzi pojawiają się nieprzypadkowo. Stanowią najczęściej zastępcze środki zaradcze na różne niezaspokajane potrzeby i problemy dziecka. To dzięki nim chociaż przez chwilę młody człowiek może doświadczyć uczuć i doznań, których mu brakuje w życiu - napisali autorzy strony.

Rodzice są w stanie skutecznie pomóc swojemu dziecku w zerwaniu z uzależnieniem. Trzeba tylko wiedzieć, jak się do tego zabrać, a w tym potrzebna jest pomoc profesjonalistów. Przed udaniem się do poradni warto przestudiować strony w internecie albo pogadać na czacie.

Jak zmienia się zachowanie osób będących pod wpływem narkotyków? Jakie są oznaki używania narkotyków? Główne determinanty powstawania uzależnień, gdzie szukać pomocy - to główne tematy, jakie można znaleźć na nowo powstałej stronie.

- W każdy piątek między godziną 20 a 22 spotykamy się na czacie. Obsługują go psychologowie z naszego ośrodka - informuje szef lubelskiego Ośrodka Leczenia Uzależnień, Paweł Fijałkowski.

Adres strony: http://strony.wp.pl/wp/lublin.olu

Czat: http://polchat.pl/chat/?
room=uzaleznienia_narkomania_i_inne

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

scr (niezweryfikowany)

&quot;Zależność psychiczna to potrzeba, pragnienie (przymus) przyjmowania danej substancji psychoaktywnej. Siła tego przymusu jest kilkanaście razy większa niż w przypadku alkoholu czy papierosów. &quot; <br> <br>wspaniala strona. polecam ;) <br>
jacenty (niezweryfikowany)

&quot;Zależność psychiczna to potrzeba, pragnienie (przymus) przyjmowania danej substancji psychoaktywnej. Siła tego przymusu jest kilkanaście razy większa niż w przypadku alkoholu czy papierosów. &quot; <br> <br>wspaniala strona. polecam ;) <br>
janusz (niezweryfikowany)

no hehe mocne, polecilem strone matce.
to ja (niezweryfikowany)

jestem uzależniony od wielu żeczy i mam z tym poważny problem, niemogę się obejść bez powietrza, wody, jedzenia. no skoro tego potrzebuję i niemogę bez tego żyć to jest to uzależnienie, przynajmniej wy tak sądzicie więc prosze pomóżcie mi. <br>ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha <br>P.S. nieznam osoby któraby sobie zmarnowała życie przez marichuane a niektórzy uwarzają ją za niebezpieczny narkotyk, cóż tylko współczuć takim braku własnego rozumu :)
tyna (niezweryfikowany)

jestem uzależniony od wielu żeczy i mam z tym poważny problem, niemogę się obejść bez powietrza, wody, jedzenia. no skoro tego potrzebuję i niemogę bez tego żyć to jest to uzależnienie, przynajmniej wy tak sądzicie więc prosze pomóżcie mi. <br>ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha <br>P.S. nieznam osoby któraby sobie zmarnowała życie przez marichuane a niektórzy uwarzają ją za niebezpieczny narkotyk, cóż tylko współczuć takim braku własnego rozumu :)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Set: Trudny okres w życiu, dużo stresu, bardzo częste myśli samobójcze, natrętne i raczej pesymistyczne przemyślenia o świecie i śmierci. Nastawienie do grzybów było pozytywne i przeważała duża ciekawość, ale zważając na mój stan psychiczny, było też wiele niepewności i obaw. Setting: dom dwóch znajomych, przyjazne otoczenie, na środku ustawiony duży, kolorowy abstrakcyjny obraz, który traktowaliśmy jako punkt odniesienia; jedna osoba, której wcześniej nie znałem i jeden trip sitter, który cały czas był trzeźwy.

Całe moje doświadczenie z substancjami psychoaktywnymi zamykało się do tej pory na THC oraz etanolu, ale od dłuższego czasu chciałem spróbować grzybków i LSD. Kiedy więc mój znajomy (nazwę go tutaj H.) powiedział, że zamówił growkit i właśnie szykują się do suszenia drugiej partii grzybów, od razu powiedziałem, żeby brali mnie pod uwagę, kiedy będą chcieli je testować. Parę dni temu dostałem wiadomość, że mam wpadać, bo dzisiaj będzie ten dzień. Szybko zjawiłem się w domu H. Na stole zobaczyłem wagę i całe pudełko pięknie ususzonych grzybów.

  • Grzyby halucynogenne

set: cudowna atmosfera końca wakacji, zostało parę dni, niedługo wszycy mieliśmy się rozjechać do miejsc gdzie studiujemy lub pracujemy, wakacje spędziliśmy bardzo zabawowo i chcieliśmy je mocno i wesoło zakończyć, zjedliśmy małe szatany w dobranym towarzystwie ludzi którzy znają się od lat i zawsze swietnie się rozumieją




  • Szałwia Wieszcza

mieszkanie, pokój, przyciemnione światło, muzyczka (metal), godzina 20.

17.06.2008

  • LSD-25

hehehehe, przepraszam ale sam sie obśmiałem jak sobie wyobraziłem, że napiszę o o testosteronie. Jakby na to nie patrzec nie stałem sie jeszcze, pomimo wielu prób, wa(r)lczącą feministką a inne dzieci na podwórku nie wołają do mnie "sister". Takoż nasza dyzurna szansonistka (tym razem na solidnym koturnie i z zapleczem obuwniczej industrii) śpiewa o:


subst: LSD-25 (albo niewiadomo co),


dawka: jeden papież,


s&s: friday night fever,


exp: wieloletnia sporadyczna zarzyłość




randomness