Straż graniczna pomyliła kreatynę z kokainą

Kaillie Humphries i Lolo Jones - amerykańskie gwiazdy bobslejów - miały problemy na szwajcarskiej granicy. Wszystko przez to, że w ich bobie odnaleziono tajemniczy biały proszek. Straż graniczna była przekonana, że to kokaina.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

sportowefakty.wp.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

169

Kaillie Humphries i Lolo Jones - amerykańskie gwiazdy bobslejów - miały problemy na szwajcarskiej granicy. Wszystko przez to, że w ich bobie odnaleziono tajemniczy biały proszek. Straż graniczna była przekonana, że to kokaina.

16 i 17 stycznia najlepsi bobsleiści będą rywalizować w Pucharze Świata w Sankt Moritz. Problem z dotarciem do Szwajcarii miały Kaillie Humphries i LoLo Jones, które utknęły na granicy. Sprawa wyglądała poważnie, bo straż graniczna podejrzewała, że Amerykanki przemycają narkotyki.

Wszystko przez to, że w bobsleju znaleziono półkilogramową paczkę z tajemniczym białym proszkiem. Jones głos w sprawie zabrała w mediach społecznościowych. "Utknęliśmy na granicy szwajcarskiej. Nie chcą nas przepuścić. Myślą, że mamy pół kilograma kokainy w bobsleju" - przekazała na Instagramie.

Wszystko wskazuje na to, że doszło do nieporozumienia. Szwajcarska straż graniczna miała za kokainę wzięła paczkę z kreatyną w proszku - legalnym środkiem wspomagającym budowę mięśni. Sprawa szybko się wyjaśniła i Jones teraz mówi o niej z uśmiechem na twarzy, ale w trakcie kontroli obawiała się, że trafi do więzienia.

Jak dodaje serwis internetowy gazety "Kronen Zeitung", poszło o brakujące dokumenty dotyczące bobsleja. Amerykanie jadąc z niemieckiego Winterbergu nie brali pod uwagę tego, że Szwajcaria jest poza Unią Europejską i trzeba było dopełnić dodatkowe formalności.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana
  • Powój hawajski

mieszkanie, paru znajomych

 Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info. 

 

To miał być zwykły wieczór w towarzystwie czysto męskim, bez przeżyć płciowo istotnych. Piwo i kwiatostany konopii w szerszym gronie. Ta zwykłość bolala Franiela najbardziej. Głód solidnego odurzenia odzywał się w nim coraz donośniej. W końcu skrystalizował się w zamiarze konsumpcji paru nasionek rośliny z odległych wysp. Spożyte przed przybyciem przyjaciół na długo pozostawiły gorzki smak w jego ustach i  jak się później okazało, nie tylko w ustach. 

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Festiwal muzyczny, bardzo dużo ludzi, głośna muzyka. Nastawienie pozytywne, chęć spróbowania MDMA, brak obaw przed czymkolwiek, wyluzowanie spowodowane MJ. 2 znajomych jest razem ze mną.

Przeglądając ten portal postanowiłem napisać swojego pierwszego TR właśnie z pierwszego doświadczenia z MDMA. Wszystko zaczęło się od tego, że razem z czwórką znajomych wybraliśmy się w wakacje na bardzo duży festiwal muzyczny. Nastawieni byliśmy na ciągłą zabawe przez cały czas trwania festiwalu, a było to nie mało - bo aż 7 dni. 

 

  • Dekstrometorfan
  • Efedryna
  • Midazolam

Był piękny sierpniowy poranek, gdy Dresu wpadł do mundziela postanowili się wybrać do oddalonego o 50 kilometrów Bełchatowa na rowerach. Celem było pomazanie tego uroczego miasta.

Pierwsze 30 kilometrów było męczarnią ponieważ nie posiadali żadnych substancji odurzających. Mimo to dzielnie dążyli do celu. Wreszcie dotarli do błogosławionego miejsca zwanego apteką, nabyli tam po dwie paczki Acodin'u i Tussipect'u

Po zjedzeniu tego drugiego ruszyli w dalszą drogę.

Po około 30 minutach poczuli że moc jest z nimi.

  • Inhalanty
  • Pierwszy raz

Sam, nastawiony na grubą wizualną bombę.

Miałem jakieś 16-17lat. To były czasy kiedy bawiłem się w robienie różnych środków wybuchowych bo bardzo bawiło mnie wysadzanie ich w powietrze. Czasy lekkiej piromanii. Robiąc jedną z substancji - nadtlenek acetonu miałem kilka litrów technicznego acetonu stojącego w szafce. Na opakowaniu bardzo wyraźnie zaznaczone było że to substancja szkodliwa i trzeba chronić się przed bezpośrednim kontaktem z nią. Mimo to w mojej głowie po przeszukaniu internetów pojawił się inny pomysł.