Sonda o narkotykach

Wakacje to okres, w którym często dzieci i młodzież po raz pierwszy sięgają po narkotyki. Czy są one łatwo dostępne w Radomiu? Gdzie się nimi handluje?

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl 02-07-2003

Odsłony

2928

Monika Stachurska:

Bardzo łatwo zdobyć w Radomiu narkotyki. Ja nie spotkałam się z czymś takim, ale gdybym chciała kupić marihuanę czy amfetaminę, to nie sprawiłoby mi to żadnego problemu. W narkotyki można zaopatrzyć się wszędzie np. pod blokiem. Wystarczy rzucić hasło. Łatwiej dostać trawkę czy amfę niż mocniejsze narkotyki typu heroina. Jestem już studentką, więc szkoła podstawowa czy średnia to dla mnie odległe czasy. Ale nie wierzę w to, że pod każdą szkołą stoją dealerzy i zachęcają do kupna narkotyków.

Agata Durlik:

Jestem uczennicą liceum i nigdy nie spotkałam się z tym, żeby ktoś stał pod szkołą i sprzedawał narkotyki. Sądzę, że takie sytuacje należą do rzadkości. W tego typu używki łatwiej jest się zaopatrzyć dzięki znajomym. Mam koleżankę, która ma dostęp do narkotyków. Jeśli chciałabym kupić marihuanę czy inny narkotyk, to nie miałabym z tym żadnego problemu.

Karol Molga:

W gimnazjum, do którego uczęszczam, nie ma kłopotu z kupnem narkotyków. Dealerzy stoją przed wejściem do szkoły. Nie namawiają przypadkowych osób. Sprzedają tylko tym, którzy sami ich zaczepią. A robią to stali kupcy. Podejrzewam, że nauczyciele wiedzą o całej sprawie. Dlaczego nie interweniują? Może ze strachu.

Łukasz Lechowski:

Nigdy nie miałem kontaktu z dealerami ani narkotykami. Chodziłem do Liceum Katolickiego i nie spotkałem z tym, żeby ktoś brał albo sprzedawał narkotyki. Wiem, że jest to bardzo duży problem. Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to czasy studiów, sesji egzaminacyjnych. Wtedy dużo moich kolegów przed nauką brało amfetaminę. Narkotyk ten sprawia, że człowiek szybko przyswaja wiedzę.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

piparuda (niezweryfikowany)

moj faworyt to Karol Molga!
ryżyfalus (niezweryfikowany)

niech mnie ale ankieta... statystyki jaki chuj widać :P
Vert (niezweryfikowany)

a moj faworyt to Łukasz Lechowski: <br> <br> &quot;Wtedy dużo moich kolegów przed nauką brało amfetaminę. Narkotyk ten sprawia, że człowiek szybko przyswaja wiedzę. &quot; <br> <br> <br>no comment... <br>
scr (niezweryfikowany)

kurwa, przecież amfetamina to cholernie mocny narkotyk! (odnośnie wypowiedzi Moniki S.) <br>
macthc (niezweryfikowany)

jak mnie by sie zapytali to bym powiedzial: Panie a co to te narkotyki? :P
.chudy. (niezweryfikowany)

ta pseudo ankieta jest wyjebana w kosmos LOL!
rix (niezweryfikowany)

Łukasz Lachowski ;) to ziomal da best :) <br>jak poszed na studia to wszędzie szatańskie zło widzi... wiadomo katolik taki że nie ma chuja we wsi....
a (niezweryfikowany)

niech mnie ale ankieta... statystyki jaki chuj widać :P
QrA (niezweryfikowany)

niech mnie ale ankieta... statystyki jaki chuj widać :P
warchlak (niezweryfikowany)

niech mnie ale ankieta... statystyki jaki chuj widać :P
mis (niezweryfikowany)

I to chodzi mi o osoby wypowiadajace sie . Nie rozumie was przed napisaniem jakiego kolwiek postu przeczytaliscie wczesnijej temat? Z tego co widze to chyba nie :(
pio-k (niezweryfikowany)

I to chodzi mi o osoby wypowiadajace sie . Nie rozumie was przed napisaniem jakiego kolwiek postu przeczytaliscie wczesnijej temat? Z tego co widze to chyba nie :(
behemot (niezweryfikowany)

jezzu co za cioly ;] moge sie zalozyc ze zaraz mieli wezwanie na paly z pytaniem gdzie od kogo i za co. a tak btw: amfetamina to nie narkotyk, to srodek pobudzajacy.....jest u nas wpisana do tabuli N ale baudziej dla picu ;]
herka17 (niezweryfikowany)

Co prawda ni emieszkam w Radomiu ale także w mieście nawet większym od Radomia. Wcale to nie jest tak, że dilerzy czychają na bezbronnych młodych ludzi za każdym rogiem ulicy, pod szkołą, pod domem. Jeśli chcesz kupić jakiś narkotyk to musisz sam tego chcieć. Musisz rozejrzeć się i poznać odpowiednich ludzi - z tym nie jest trudno. Także wcale nie ma namawiania ze strony dilerów aby zacząć ćpać. Tak właśnie jest w moim mieście.
Maharaja (niezweryfikowany)

Co wy chcecie od Łukasza, on jest czysty i nie ma problemów z narkotykami :P Też bym tak chciał...
Maharaja (niezweryfikowany)

Co wy chcecie od Łukasza, on jest czysty i nie ma problemów z narkotykami :P Też bym tak chciał...
Zajawki z NeuroGroove
  • Beta-ketony
  • Pozytywne przeżycie

dobre nastawienie wraz z miłą świąteczną aurą domową

skruszyłem przeźroczysty kryształ i wsypałem zważone 0.6g do chusteczki , po czym ją połknąłem popijając wodą . 

  • Diazepam
  • Problemy zdrowotne
  • Tramadol

11.03.2008

Słowo wstępu:

Kursywą będą opisane fragmenty, których nie pamiętam, a znam z opowieści.

Opis tripa jest opisem fragmentu brutalnie przerwanego ciągu opoidowego, na który składał się kratom, kodeina i tramadol, którego zażyłem niecałe 5 gram w ciągu 2 dni, tego dnia pół grama w pracy i niecałe 2g jednorazowo po powrocie do domu (1,7g bodajże). Tak duże dawki nie wynikały (tylko) z mojej wrodzonej głupoty, ale z tego, że rzeczona substancja działa na mnie nad wyraz słabo.

  • Klonazepam

Około roku 2001 już nie miałam ochoty zmagać się ze sobą. Nic nie

przeżywałam, nic w moim życiu się nie działo, prócz tego, że musiałam lizać

dupy osobnikom poważanym w stadzie, ogólnie wpasowywać się w panujące

porządki i status quo. Męczyło mnie to jak klatka. Byłam zawsze tą  złą, tą

mało tajemniczą, tą nieemanującą kobiecością, po prostu dobrym kumplem do

kieliszka i zwierzeń. Ale też podobno miałam takie hobbi, że obrażałam

ludzi. Po śmierci matki miałam napady lęku i poszłam do doktora, który od

  • GBL (gamma-Butyrolakton)

HBW (LSA) + GBL + Szałwia

Dawka: 5 nasion, 2 + 1,5 ml, 0,2 ekstraktu x5 + 0,7g suszu

Waga: 63 kg

Doświadczenie: Moje: GBL - dużo razy, LSA - kilka razy, Szałwia - dużo razy; Koleżanki: GBL - trzeci raz.


randomness