Śmierć mózgowa uczestnika testu. Minister: lek nie zawierał konopi indyjskich

Ofiarom testów medycznych przeprowadzonych we Francji nie podawano leków zawierających konopie indyjskie. Takie oświadczenie złożyła francuska minister zdrowia Marisol Touraine.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wp.pl/PAP/IAr

Odsłony

561

Ofiary testów medycznych przeprowadzonych we Francji nie miały podawanych leków zawierających konopie indyjskie. Takie oświadczenie złożyła francuska minister zdrowia Marisol Touraine. Kliniczny test eksperymentalnego leku zakończył się śmiercią mózgową jednej osoby i hospitalizacją pięciu innych.

Minister ujawniła, że poszkodowani to sześciu mężczyzn w wieku od 28 do 49 lat, którzy do testu przystąpili w dobrym stanie zdrowia. Eksperymentalny lek zaczęli przyjmować 7 stycznia. Ochotnik, u którego stwierdzono śmierć mózgową, został przyjęty do szpitala w poniedziałek.

Lek jest portugalskiej produkcji. Miał być przeciwbólowy, przeznaczony do terapii osób cierpiących na stany lękowe, gwałtowne zmiany nastroju i niektóre choroby neurologiczne. Zgodnie z obowiązującymi normami międzynarodowymi, jego testowanie odbywało się w niezależnych laboratoriach, w różnych krajach. Atesty tych placówek są rygorystycznie przestrzegane przez państwowe instytucje zajmujące się kontrolowaniem tego typu ośrodków.

- Molekuły zawarte w leku są pochodzenia naturalnego i mają za zadanie regulację takich odczuć jak przyjemność, ból, apetyt lub lęk, ale nie mają niczego wspólnego z konopiami indyjskimi - powiedziała minister zdrowia Marisol Touraine.

Sześć testowanych osób umieszczono w szpitalu. Cztery osoby są w ciężkim stanie, jedna w stanie śmierci mózgu, co oznacza, że funkcjonuje tylko jego pień gwarantujący podstawowe czynności narządów wewnętrznych.

Neurolog ze szpitala w Rennes, Gilles Edan, powiedział, że trzem z pięciu uczestników testu, których hospitalizowano, grożą nieodwracalne uszkodzenia mózgu, choć podkreślił, że nie jest to jeszcze przesądzone. Czwarty mężczyzna ma problemy neurologiczne, a stan piątego uznano za "mniej krytyczny".

Minister poinformowała, że lek portugalskiej firmy testowano wcześniej na szympansach. Obecnie wszystkie testy tego leku zawieszono, a wszystkich ochotników, którzy brali w nich udział, wzywa się na badania lekarskie.

Oceń treść:

Average: 7.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Byłem przez około 4 miesiące w stanach depresyjnych spowodowanych brakiem celu i prokrastynacją po rozwiązaniu wcześniejszych pewnych problemów z życia prywatnego, do tego dochodziło uzależnienie od marihuany, które z perspektywy czasu bardzo mocno wzmacniało prokrastynacje. Moi rodzice wyjechali na wakacje i zostawili mi wolne mieszkanie na tydzień, już wcześniej miałem ogarnięte grzyby, które tylko czekały na swój moment. Bardzo się stresowałem (jak przed każdym tripem, z tym że dochodził tu aspekt, że nigdy nie brałem tak dużej dawki). Moje oczekiwania były bardzo jasne, lecz jednak starałem się ich nie przekłuwać w wymagania, dlatego że zawsze gdy miałem zbyt duże oczekiwania to nie mogłem doznać prawdziwego oświecenia. Chciałem przemyśleć swoje uzależnienie od marihuany, to co chce w przyszłości robić w życiu, prokrastynacje i kilka prywatnych spraw.

Był wieczór około godziny 18, pogryzłem gorzki pokarm bogów i po około godzinie się zaczęło. Wszystko zaczęło się powoli kręcić, lampy na suficie były bardzo wyraźnie roztrojone, jednak byłem finalnie zdziwiony, że wizualizacje były słabsze niż na moim najmocniejszym tripie (2.8g), później okazało się, że odbiło się to na myślach, bo w mojej głowie był taki meksyk jakbym zjadł co najmniej 8g.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Miasteczko na mazurach, około 20 tysięcy mieszkańców. Nudy że klękaj Stefan, brak słów. Dostęp do substancji psychoaktywnych prawie zerowy, postanowiłem więc spróbować czegoś dostępnego w najbliższej aptece. Padło na kodeinę. Trochę poczytałem o odczuciach, dawkowaniu, sposobach itd. i jako że to miał być mój pierwszy raz jeśli chodzi o kodę wybrałem najprostszą z opcji: Thiocodin do gęby, rozgryźć, zapić. Od rana byłem jakoś dziwnie na to podkręcony a że miałem wolne - postanowiłem to zrobić. Ugadałem się z ziomeczkiem, na potrzeby TR będzie nazywany DDK. Spotkaliśmy się wieczorem, po drodze zaopatrzyłem się w Thio po czym udaliśmy się na poszukiwania jakiegoś buszka. Misja wykonana, siedzimy, czekamy na miejsce żeby móc w spokoju skręcić jointa.

19:30 : wychodzę z domu, idę spotkać się z DDK, po drodze zaopatrzam się w Thiocodin. 10 tabletek, myślę że na początek wystarczy nawet mniej

 

20:15 : siedzimy i czekając na bucha wrzucam do gęby 9 tabletek, rozgryzam je i popijam wodą, smak jest niemiły ale dzięki temu woda smakuje wręcz słodko

20:40 : czekam na efekty, dla zabicia czasu kopiemy piłkę pod blokiem, spalam papierosa.

  • DMT
  • DMT
  • Przeżycie mistyczne

S&S: Ulica, Moje mieszkanie(punkowa melina xD) dobry humor, po blancie ;D

Pierwsza lufka została wypalona na ulicy jak czekałem na ziomka, świat całkowicie jak z kosmosu, wszystko zmienia swoje ksztalty i tekstury, i porusza sie w rytm 

fraktali, mam świadomość jakby rzeczywistość była iluzja, a nasz mózg dowolnie kreuje na bieżąco tekstury.

Potem już w domu, po wypaleniu kolejnej lufki, rozpada mi sie ona w rękach razem z zapalniczka, dalej jestem u siebie w pokoju, ale calkowicie inaczej wszystko wygląda.

randomness