Sklepik „Kadafiego” z tanią amfetaminą w Bydgoszczy?

Śledczy twierdzą, że ludzie z gangu Tomasza B. „Kadafiego” prowadzili sklepik z narkotykami w centrum Bydgoszczy. Zeznawał klient.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Pomorska

Komentarz [H]yperreala: 
Wyrafinowany system konspiracji z "kiełbą" i "ojcem", bezcenni klienci "wchodzący kolejno do kilku budyków" i stamtąd przeganiani - jak to się mogło nie udać?

Odsłony

1467

Śledczy twierdzą, że ludzie z gangu Tomasza B. „Kadafiego” prowadzili sklepik z narkotykami w centrum Bydgoszczy. Zeznawał klient.

Byłem w domu przy ulicy Pomorskiej kilka razy - swoje wyjaśnienia zaczął Piotr B., świadek w procesie narkotykowej grupy, który toczy się w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy od kwietnia tego roku.

B. twierdzi, że o sklepie działającym w centrum miasta dowiedział się od znajomego z podbydgoskich Białych Błot. - Za pierwszym razem szukałem czerwonego domu przy Pomorskiej, o którym słyszałem, że można tam kupić narkotyki. Wchodziłem kolejno do kilku budynków, zostałem przegoniony.

Następnym razem transakcja doszła już do skutku. Piotr B. od tego czasu (od 2009 roku) raz, dwa razy w miesiącu kupował na bydgoskim „Londynku” amfetaminę - po 20 zł za porcję.- Był taki zwyczaj, że jeśli chciało się kupić amfetaminę, trzeba było pytać o „kiełbę”, a marihuana to „ojciec” - swoje poprzednie wyjaśnienia złożone przed policjantami, B. potwierdził wczoraj.

Jednocześnie B. utrzymywał, że nic mu nie mówią nazwiska z ławy oskarżonych w procesie, w którym zeznaje.

Tomasz B. (mający zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą), Maciej B. pseudonim „Maciula” oraz „Jurgen”, „Pawełek”, „Stachu”, „Pluto” i ponad 120 innych osób zostali oskarżeni w 2011 roku o obrót narkotykami w Bydgoszczy i okolicach. Gang w ciągu dziesięciu lat „działalności” miał na tym procederze zarobić ponad 21 mln zł. To - jak przekonują śledczy z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy - zysk ze sprzedaży ponad tony amfetaminy, marihuany i tabletek ekstazy w klubach, dyskotekach i obrocie „detalicznym”.

Najpoważniejszy zarzut ma Maciej B., którego prokuratura oskarża o zabójstwo w 2009 roku 24-letniego Kamila Ch., dilera narkotykowego. Ciało tego mężczyzny ze śladami strzałów z broni palnej odnaleziono w lesie pod Bydgoszczą.

Oceń treść:

Average: 8 (5 votes)

Komentarze

Whitedead (niezweryfikowany)

Sklepik zajebista sprawa był od 10 do 22 zawsze ktoś stał nigdy nie było że czegoś nie było ;)
Devox (niezweryfikowany)

Przeczuwam, że Piotr B. długo nie pociągnie
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

jest godzina ósma dwadzieścia cztery pierwszego dnia przerwy świątecznej; przebudził mnie dźwięk telefonu jednak nie miałem problemów by wstać i odebrać, pomimo że zeszłego dnia moje podekscytowanie oraz zniecierpliwienie nie pozwoliło mi zasnąć do godziny drugiej, wręcz przeciwnie zerwałem się z łóżka i podbiegłem do aparatu zrywając z niego słuchawkę;

  • Dekstrometorfan

No wiec tak. Pewnego dnia przeczytalem o dxm. Kupilem i godz. 8

wieczorem zjadlem 10 tabletek. BB sie skonczyl i cos zaczelo mnie

brac. Poszlem do kibla i jak szedlem i pozniej wracalem to tak

dziwnie grawitacja dzialala, troche

polazilem po pokoju, poskakalem se i poszlem spac(bylem potwornie

zmeczony po dniu wczesniejszym). Nastepnego dnia zjadlem 20 razem z

kumplem i dorzucilem jeszcze 10. Ja 30, on 20. Bylo calkiem fajnie.

Kumpel zaczal biec w srodku miasta po chodniku. Pozniej poszlismy do

  • LSD-25
  • Tripraport

Znana nam spokojna łąka. Ja i brat.

Witam. Zaznaczam, jak zwykle, iż niniejszy tekst jest jedynie fikcją literacką.

Obawiam się, że w tym raporcie może dojść (a raczej na pewno dojdzie) do takiej sytuacji, gdzie jako jeden trip opiszę dwa... Po pewnym czasie zlewają się one, gdyż zarówno miejscówka, jak i towarzystwo były takie same, a i pogoda podobna... Przyjmijmy jednak, że wszystko działo się jednego dnia... Odświeżyłem nieco wspomnienia z bratem, więc opowiadanie powinno być nieco bardziej szczegółowe.

  • Dekstrometorfan