Sklep erotyczny pełen narkotyków. "Dopalacze w postaci kryształu i czopków"

Oficjalnie sprzedawano tam erotyczne gadżety, w praktyce - dopalacze. Zabrzańscy policjanci zrobili nalot na sklep w centrum miasta, zabezpieczając kilkaset opakowań tych narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN 24 Katowice

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

208

Oficjalnie sprzedawano tam erotyczne gadżety, w praktyce - dopalacze. Zabrzańscy policjanci zrobili nalot na sklep w centrum miasta, zabezpieczając kilkaset opakowań tych narkotyków.

- Zabrzańscy kryminalni zatrzymali 31-letniego mężczyznę, który w sklepie z artykułami erotycznymi sprzedawał dopalacze. Zabezpieczyliśmy ponad 320 opakowań dopalaczy - w postaci suszu, kryształu, a także czopków - informuje st. sierż. Agnieszka Żyłka z policji w Zabrzu.

Mężczyzna, który został zatrzymany, nie przyznaje się do winy. Funkcjonariuszom tłumaczył, że "tylko pilnował sklepu".

Działał od kilku tygodni

Sklep, w którym policja znalazła dopalacze, funkcjonuje w Zabrzu od kilku tygodni.

- Policjanci bacznie przyglądali się działalności tego sklepu. Kiedy uzyskaliśmy pewność, że są tam sprzedawane środki niedozwolone, kryminalni przeprowadzili działania, w wyniku których 31-letni mężczyzna został zatrzymany - zauważa rzeczniczka zabrzańskiej policji.

- Osoby, które otworzyły ten sklep, nie zadały sobie dużo trudu, żeby przygotować go jako sklep z gadżetami erotycznymi. Było tam dosłownie kilka (tego typu-red.) artykułów, a spod lady sprzedawano dopalacze - dodaje st. sierż. Agnieszka Żyłka.

Poza dopalaczami, gotówka

Poza dopalaczami, policja znalazła w sklepie także gotówkę - w sumie ponad 2 tys. złotych. Funkcjonariusze podejrzewają, że to pieniądze pochodzące ze sprzedaży dopalaczy.

Zabezpieczone substancje trafiły już do badań laboratoryjnych. Jeśli wyniki badań potwierdzą, że to substancje zakazane, zatrzymanemu 31-latkowi grozi do trzech lat więzienia. Mężczyzna jest podejrzany o handel środkami zagrażającymi zdrowiu, a nawet życiu wielu osób.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Doskonałe nastawienie - zero zmartwień, totalnie czysty umysł napędzany pozytywami wokół mnie.

Zacznę od krótkiego wprowadzenia, które powinno Ci nieco przybliżyć sytuację. Od 3 dni doskonale bawiłem się w Amsterdamie całe dnie sprawdzając pokaźne ilości różnych gatunków marihuany. Nastał czas sięgnięcia po grzyby, w celu przekonania się jak wpłynie na mnie psylocybina. Niejednemu doświadczonemu psychonaucie zapewne wyda się to zabawne, bo „co mogą człowiekowi zrobić łysiczki”, ale byłem bardzo podekscytowany faktem, że przetestuję nareszcie grzyby – przed wyjazdem czytałem masę trip raportów, artykułów i publikacji na temat psylocybiny.

  • 2C-E

Mówiłem coś ostatnio miesiąc temu o spełnieniu psychodelicznym? Heheh... cóż, to nie ma granic.

Set & Setting : Park leśny, samochód, torowisko

Substancja : ~25mg 2C-E oralnie

Wiek/waga : 20/80kg

Doświadczenie : Alkohol, Avio, Efedryna, Kodeina, DXM (maks. 900mg), THC, nikotyna, dragonfly, LSD, LSA, Salvia Divinorum, Psylocybina, 4-HO-MET, 2C-E

  • Tramadol

a wiec zaczynamy nasza przygode....... :)



dzien:czwartek(chyba)....andrzejki.......godzina 18:00

Tramal 5x 50mg+kilka piwek oraz mnostwo stafu......

pierwsze odczucie-jakos nie zabardzo(sam nie wiedzialem czy cos dzialalo czy nie).....

szlajanie sie po miescie smiech z kumplami i zlewa z innych........ po bardzo duzej ilosci wypalonego stafu,ledwo widzadz na oczy okolo 4:00 doszedlem do domu i odrazu zasnolem :)

  • Marihuana
  • Miks

Impreza 18-nastkowa starszego kolegi, na której znalazłem się przypadkiem. Bawiłem się przednio, w towarzystwie znanych mi osób.

Przeżycie zapisane poniżej bardziej przypomina kartkę z dziennika, jeśli nie lubisz tego typu postów to oduść już na początku, jeśli zaciekawił cię tytuł i chcesz poznać szczegóły zapraszam do lektury

 

Więc zaczęło się od tego:

 

randomness