Skażony alkohol zabił w Wigilię 31 osób. 60 innych wciąż przebywa w szpitalu

31 osób, głównie chrześcijan, zmarło w Pakistanie po wypiciu w Wigilię skażonego alkoholu. Ponad 60 osób przebywa w szpitalu z powodu poważnego zatrucia.

31 osób, głównie chrześcijan zmarło w Pakistanie po wypiciu w Wigilię skażonego alkoholu. Ponad 60 osób przebywa w szpitalu z powodu poważnego zatrucia.

Do tragedii doszło w chrześcijańskiej dzielnicy miasta Toba Tek Singh w stanie Pendżab w Pakistanie, 300 kilometrów na południe od stolicy kraju.

Z powodu wypicia w Wigilię skażonego alkoholu, w poniedziałek zmarło 19 osób. We wtorek 12 innych osób poniosło śmierć. Ofiary miały kupić alkohol od pokątnego wytwórcy, którzy sprzedawał go w plastykowych torebkach po 500 rupii. Mężczyzna także zmarł po spożyciu alkoholu.

Sprzedaż alkoholu w Pakistanie jest bardzo surowo ograniczona. Licencję na sprzedaż wyrobów alkoholowych otrzymują wyłącznie osoby, które nie są muzułmanami. Sklepy te także jednak obowiązuje zakaz działalności w czasie ramadanu.

Z uwagi na ograniczenia, wielu Pakistańczyków samodzielnie pędzi alkohol. Często jest on skażony co doprowadza do zatruć w skali kraju. W tym roku z powodu zatrucia alkoholem zmarło w Pakistanie 60 osób.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set & settings : z początku własny dom, potem dzielnicja kumpla, skraj lasu, autobus (przez chwilę), następnie melina (garaż). Psychiczne podniecenie przed spełnieniem marzenia :)

Na wstępie chciałbym podziękować osobom które umożliwiły mi tę podróż
A. :* S. :* dzięki :D

1.Start

Na ten piątek czekałem już od prawie 2 tygodni. Trip miał się odbyć tydzień wcześniej, niestety mój opiekun nawalił i nie wyszło . Z góry zakładałem że na noc nie wracam, gdyż wszyscy domownicy mieli być obecni. Oficjalnie wybywałem na impreze. W moim garażu, razem z kumplem rozbiliśmy namiot, wrzuciliśmy śpiwory, grzejnik i tak stworzyliśmy warunki do spędzenia nocy.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

pozytywne nastawienie, w otoczeniu dwóch bliskich mi i zaufanych osób, wyjście do muzeum

Wiele razy zabierałam się do napisania trip raportu po spróbowaniu nowych używek (z mniejszą czy większą korzyścią dla mnie), jednak mam wrażenie że im bardziej człowiek w to wsiąka, tym w jakiś sposób mniej ‘wyjątkowe’ wydają się wszystkie kolejne okoliczności. Precyzując co mam przez to na myśli: odwrotnie proporcjonalnie do ilości nabywanych doświadczeń coraz mniej analizuje się na czym polegają nowe doznania, a bardziej po postu je przeżywa, tak po prostu będąc tu i teraz. A przynajmniej tak działa to w moim przypadku.

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Grzybowa polanka, samochód, nadmorskie miasteczko, wolne popołudnie spędzane z ziomkami, zero obowiązków, zero problemów, lekcje odrobione. ;)

Pisałem gdzieś już o tym, jednak myślę, że warto podzielić się swoją przygodą również tutaj.

  • DPT

Przytulny, pełen magii pokój współtowarzysza podróży, przygaszone światło, cisza, spokój a w tle leci album shpongle.

25.10.2007

Cały dzień chodziłem troszkę zdenerwowany, obawiałem się tego, że coś może pójść nie tak, nigdy nie podawałem żadnych substancji, a tym bardziej narkotyków metodą domięśniową, jednak wszystko udało się z nawiązką. Wraz z forumowym kolegą leśnikiem ok. godziny 23, przystąpiliśmy do przygotowań. Sporządzono mieszaninę, 4ml wody do iniekcji z 100mg DPT Hcl, używając grzejnika, żeby troszkę podgrzać wodę, wszystko się ładnie rozpuściło i zostało przefiltrowane przed nabraniem roztworu do strzykawek.