SGH podpisała porozumienie ze stołeczną policją

Policjanci będą mieli większą swobodę w walce z dilerami narkotyków na terenie Szkoły Głównej Handlowej - wynika z porozumienia zawartego we wtorek pomiędzy SGH a stołeczną policją.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1811

Dotychczas każda policyjna interwencja musiała być poprzedzona zgodą rektora, teraz będą jedynie informować władze uczelni o podjętych działaniach.

Podobne porozumienia z policją podpisały dotąd m.in. w Warszawie - Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego, Politechnika Warszawska, Uniwersytet Warszawski i Akademia Pedagogiki Specjalnej, a także krakowska Akademia Górniczo-Hutnicza (jako pierwsza w kraju) i lubelski Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej.

Dla studentów będą organizowane m.in. wykłady, prelekcje (z udziałem policjantów) dotyczące narkotyków i kar, które grożą za ich posiadanie lub rozpowszechnianie. Funkcjonariusze będą natomiast mogli swobodniej działać na terenie uczelni i natychmiast reagować w sytuacjach, gdy otrzymają informacje o popełnieniu na jej terenie przestępstw związanych z narkotykami.

Do tej pory było tak, że musieliśmy prosić o zgodę rektora, teraz po uzyskaniu informacji o narkotykach będziemy mogli interweniować bez dodatkowych procedur - powiedziała PAP Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Policjanci będą musieli jedynie poinformować władze uczelni o prowadzonych działaniach.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

xyz (niezweryfikowany)

Nieeeee...
Akademia Maryna... (niezweryfikowany)

Czesto uzywam materialow naukowych na studiach z AGH,bo maja swietna baze danych online.do dzis ich uwalazem za madrych odpowiedzialnych i otwartych gosciA tak z innei beczki.Okolo roku temu w zime wykladowca Karool L. o'kriwistoczerwonym obliczu'nie pasujacym zupelnie'do bladej twarzy" jednej z gdynskich wyzszych panstwowych uczelni oswiatowo-wojskowych nakurwiony wracajac z pracy wjechal autem w busa przewozacego niepełnosprawne dzieci z syndromem Downa...po czym'spierdolil z miejsca wypadku...by zostac 'znalezionym przez psy samemu jak down przyslowiowy spiac nietrzezwy... w aucie ktorym spowodowal wpyadek...Zwolniono go,choc do dzis regularnie widuje sie go na uczelni wiec w porowniu z osoba ktora zostala zlapana z 0,2 trawy na wlasny uzytek nawet klapsa nue dostal.Ale to my zawsze bedziemy okrutnymi i bexmyslnymi zwierzetami przeznaczonymi do izolacji'z wlasnej woli.
u_ran (niezweryfikowany)

Ciekawe tylko czy psy beda tak ochoczo reagowaly na doniesienia o pijanych pracownikach uczelni?!
avi (niezweryfikowany)

sami chodza na codzien po pijaq ...
El Igorro (niezweryfikowany)

Hasło ścigania dilerów narkotykowych to świetne hasło dla systemu. Umożliwia praktycznie nieograniczone naciąganie go do wszystkiego. Teraz stopniowo system będzie uzyskiwał pozwolenia na wejście wszędzie tam gdzie tylko zechce i nikt im się nie sprzeciwi. Kto bedzie na tyle odważny, żeby odmówić współpracy z "hunterami dilerów"? Game over...
a no (niezweryfikowany)

Hasło ścigania dilerów narkotykowych to świetne hasło dla systemu. Umożliwia praktycznie nieograniczone naciąganie go do wszystkiego. Teraz stopniowo system będzie uzyskiwał pozwolenia na wejście wszędzie tam gdzie tylko zechce i nikt im się nie sprzeciwi. Kto bedzie na tyle odważny, żeby odmówić współpracy z "hunterami dilerów"? Game over...
C!chy (niezweryfikowany)

smutne to wszystko :(
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Pierwszy raz

Cała akcja toczy się w moim mieszkaniu, kilkadziesiąt minut po godzinie 23. Pozytywne nastawienie, chęć przetestowania nowo nabytej substancji, aby oswoić się z jej efektami.

Witam!

Pare dni temu w moje posiadanie weszło 240mg substancji zwanej metoksetaminą, w skrócie MXE. Woreczek z substancją był ładnie opakowany w kartę charakterystyki. Od razu po przyjściu do domu wysypałem magiczną zawartość na biurko i podzieliłem(na oko) na 5 w miare równych części, dawkę startową zostawiłem troszke mniejszą(z racji mojej przesadnej ostrożności do nieznanych mi substancji). Kilka dni później(czyli wczoraj, tj. 23.12.2012) dane mi było przetestować MXE.

Godzina 23 z hakiem:

  • Dekstrometorfan
  • Miks

Wiosna, starzy przyjaciele i chec doswiadczenia dysocjacyjnego odklejenia.

Trip mial miejsce dobrych kilka lat temu, jeszcze w pamietnych czasach gimbazy. Pomyslalam jednak, ze warto powspominac.

Wybralam sie z przyjacielem (nazwijmy go K.) i przyjaciolka (S.). Wtedy jeszcze wszyscy troje mieszkalismy z rodzicami (teraz juz sie wlasciwie nie widujemy). Mielismy troche kombinowania, zeby wygospodarowac sobie cala noc na trip. Jednak wszystko dopielismy na ostatni guzik i wyruszylismy nad Jezioro Nyskie - miejsce docelowej cpalni.

  • Inne

Jakiś czas temu wpadło mi ręce 1g MXE. Czekałem dosyć długo, a w necie nie ma zbyt obszernych infaormacji na ten temat. Akcja ma się na domówce u znajomych w częściowej konspiracji, bo nie wszyscy muszą wiedzieć, leją się dobre trunki, gra muzyka jest luźno i przyjemnie. Dawek było kilka, po 30-100mg co na dodatek w połączeniu z alko było ewidentnym przedawkowaniem. Po ok 4 godzinach wyladowaliśmy z kumpelą na ulicy, dobijając się do wszystkich drzwi w zasięgu (była 2 w nocy!), potrafiąc wydobyć z siebie jedynie miarowe buczenie:D.

  • Kodeina
  • Retrospekcja

Zaczęło się od ciekawości.

„Pieprzony świat. I my – przywiązujący sobie kamienie do stóp, wypływając na głębokie wody”

I apteki. Mijamy je codziennie. Każdego dnia przebywam ten sam zapętlony spacer – Z domu na przystanek, z przystanku do miasta. I do szkoły. I każdego dnia przechodzę co najmniej obok kilku.

randomness