"Narcos" to jeden z bardziej rozpoznawalnych seriali Netfliksa i nic dziwnego, że to właśnie on doczeka się adaptacji w formie gry wideo.
Gry wideo zmierzają raczej w odwrotnym kierunku i to na ich podstawie powstają filmy czy seriale. Tym razem będzie jednak inaczej. Znakomity serial sensacyjny i hit platformy Netflix otrzyma własną grę na PC, PS4 i Xboksie One.
Serial Narcos to jeden z bardziej rozpoznawalnych seriali Netfliksa. Jego pierwsze trzy sezony skupiały się na postaci najsłynniejszego handlarza narkotyków na świecie, czyli Pablo Escobara (więcej o jego życiu dowiecie się z tej książki), a czwarty sezon zabierze nas do Meksyku i przedstawi historię związaną z tamtejszymi kartelami narkotykowymi. Jest to też bez wątpienia jeden z największych hitów tej streamingowej platformy i nic dziwnego, że to właśnie on doczeka się adaptacji w formie gry wideo.
Niestety, o samej grze nie wiemy na razie zbyt wiele poza tym, iż trafi do nas wiosną 2019 roku na PC, PlayStation 4 (sprawdź najniższą cenę) oraz na Xboksie One. Wiemy też, iż grę tworzy studio Kuju, które dotychczas zajmowało się głównie produkcją gier i doświadczeń VR. Czy to oznacza, że ten projekt także będzie stworzony pod gogle VR? Trudno w tej chwili powiedzieć, natomiast twórcy zapowiadają tytuł, która przypadnie do gustu zarówno fanom serialu, jak i graczom.
Cóż, na pewno będziemy śledzić daszle losy tego projektu, bo pomysł jest fajny, tyle że trzeba go jeszcze odpowiednio zrealizować. A jak piszemy już o Netfliksie, to przypominamy, że w naszych sklepach kupicie muzykę z innych serialowych hitów tej platformy, np. soundtrack z serialu Stranger Things.
Nastawienie - długo oczekiwane spotkanie z hajpowymi ćpakami, humor znakomity. Początkowo ładna pogoda, piękne okolice jury krakowsko-częstochowskiej. Sympatyczna atmosfera.
Już rok temu w Dexeleet padł pomysł zorganizowania zbiorowego tripa. Niestety, jak to zwykle bywa – niesubordynacja wzięła górę i skończyło się na chęciach. W tym roku ja i CosmoDo postanowiliśmy wziąć sprawy w swoje ręce. Konkrety ustaliliśmy jak zwykle na ostatnią chwilę, jednak nie miało to większego znaczenia. Chętnych było wielu, lecz większość wykruszyła się z różnych powodów. Na placu boju pozostała nas siódemka.
Mam 22 lata. Nie eksperymentowałam nigdy z narkotykami, dosłownie kilka razy zdarzyło mi się zapalić marihuanę i nigdy nie poczułam niewiadomo jak pozytywnych lub negatywnych doznań. Dlatego ten piątkowy wieczór postanowiłam spędzić w domu z moim chłopakiem przy kieliszku wina ze „śmiesznym” papierosem. Bo dlaczego nie? Dodam, że z moim chłopakiem mamy wrażenie jakbyśmy znali się od zawsze, a tak naprawdę nie minęły jeszcze dwa miesiące odkąd się pierwszy raz spotkaliśmy. Mimo tej relacji nie padły jeszcze między nami wyznania typu „kocham Cię”.
Całkowity spontan, Nastawienie w miarę pospolite gdyż byłem świadomy jak ów narkotyk działa
Witam już po raz drugi zacnych forumowiczów, dzisiaj chciałbym wam opowiedzieć o swoim doświadczeniu z dopalaczami
(w tym konkretnym przypadku chodzi mi o syntetyki czytaj: Mocarz etc.)
Jak wspomniałem w poprzednim TR mieszkam w uk. Jeszcze jak mieszkałem w PL miałem sporadyczne doświadczenia z tym syfem ale co dopiero w uk popadłem w to troszke mocniej.
masa wolnego czasu liczona w tygodniach, piękna pogoda, towarzystwo najlepszego kumpla, nastawienie oczywiście entuzjastyczne
Jak podałem w set 'n' setting nastawienie i anturaż były cudowne. Dzień z dawna oczekiwany i bardzo dokładnie zaplanowany (park, kino, koncert...).
10:30
Inauguracja, po kartoniku.
