Rozbito *rodzinny* gang handlarzy narkotyków.

Zielona Góra. Policja zlikwidowała rodzinny interes.

Anonim

Kategorie

Odsłony

2556

Policja rozbiła grupę przestępczą zajmującą się od kilku lat handlem narkotykami w Zielonej Górze i południowej części woj. lubuskiego. Trzon gangu stanowiła zielonogórska rodzina Z. Grupa w połowie zeszłego roku zdominowała rynek narkotyków w regionie. Stało się tak po rozbiciu przez policję innego groźnego gangu. Rodzina przejęła kontrolę na większością dealerów w regionie i podporządkowała sobie część dostawców. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego i KMP w Zielonej Górze zatrzymali ośmiu mężczyzn i kobietę, którzy wprowadzili na rynek duże ilości amfetaminy, heroiny i kokainy. Znaleziono przy nich kilkaset porcji narkotyków gotowych do rozprowadzenia. "Prawdopodobnie grupa działała od trzech lat. Zysk inwestowała w nieruchomości i drogie samochody. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani, a każdemu grozi do 10 lat więzienia" - powiedział w czwartek Zbigniew Kołecki, z zespołu prasowego KWP w Gorzowie Wlkp.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne
  • Tytoń

Spontan. Oczekiwania w sumie neutralne, bo byłem niejako nasycony ziołem. Warunki pozostawiały wiele do życzenia.

OTO LINIA STARTOWA

Lolek już zwinięty. Piękny, namaszczony szacunkiem bilet do innego stanu świadomości.

Medytacja odprawiona. Ona jest moim zabezpieczeniem. Rytuałem oczyszczenia przed fazą, aby mieć nowe doznania. Wystarczy kilka głębokich wdechów i koncentracja na swoim wnętrzu.

Tak więc idziemy z koleżkami w miejscówkę nieopodal hotelu. Zasłonięci krzaczorami wpatrujemy się w żar zapalniczki i rozpoczynamy zabawę. Tak jak w poprzednim raporcie, w tym będą brać udział Żołądź, Kasztan i Kokos.

  • 25C-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie pozytywne, chęć przeżycia lekkiego tripu w lesie.

 Swoją przygodę z psychodelikami rozpocząłem od NBOMe 25c. Z racji wielu przypadków hospitalizacji po NBOMach oraz tego że jestem bardzo podatny na wszystkie używki postanowiłem zacząć od bardzo małej dawki stopniowo ją zwiększając. Na pierwszy raz w domu zarzuciłem około 1/6 kartonika 1mg. Poczułem wtedy tylko lekkie wyostrzenie i nasycenie kolorów, niewielką euforię i empatię do członków rodziny i zwierząt.

  • Dekstrometorfan

Jakiś czas temu zdarzyła się okazja wypróbowania Acodinu, bo jechałem

do kumpla na działkę. Na peronie łyknąłem 20 tabletek. Po pewnym

czasie pojawiło się dziwne uczucie w nogach, ale myśle, że był to

raczej efekt placebo. Później doszło ledwo zauważalne swędzenie.

Zacząłem naprawdę coś czuć, gdy zasuwaliśmy ostro pod górę do chatki.

Minęła wtedy ok. 1 godzina od zażycia - czułem lekkie szumienie i

delikatny zawrót głowy.


Dopiero po upływie kolejnych 40 minut efekty zaczęły się nasilać i

  • Bad trip
  • Benzydamina

Zaczeło się o godzinie 18, poszedłem do apteki i kupiłem 3 saszetki Tantum Rosa.

Nie bawiłem się w oddzielanie benzydaminy tylko wsypałem proszek do butelki wody i całość wypilem na 3 razy.

Zbierało mi sie na wymioty ale się powstrzymałem, żeby nie zmarnować wysiłku jakim bylo wypicie tego (smak naprawde ochydny).

Około godziny 19 zaczołem mieć problemy ze wzrokiem, rozmazanie podczas obracania głowy, opóźniona reakcja oczu na światło.