Rozbili tajne laboratorium u styku trzech granic

Przez dwa lata Centralne Biuro Śledcze wraz z jeleniogórską prokuraturą rozpracowywało gang narkotykowy, który produkował i wprowadzał do obrotu narkotyki w województwie dolnośląskim, lubuskim i w Niemczech.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska
Małgorzata Grabowska

Odsłony

566

Przez dwa lata Centralne Biuro Śledcze wraz z jeleniogórską prokuraturą rozpracowywało gang narkotykowy, który produkował i wprowadzał do obrotu narkotyki w województwie dolnośląskim, lubuskim i w Niemczech. Prochy trafiały do dilerów, a następnie do konsumentów. Zagłębiem narkotykowym okazała się Bogatynia. To tam ta trójstyku prężnie działała fabryka metamfetaminy.

Śledczy z wydziału narkotykowego ustalili, że producenci mogli sprzedać w ciągu pół roku 10 kilogramów metamfetaminy o wartości przeszło miliona złotych.

Metamfetamina znana tu jako „piko” czy też „ryż” to psychoaktywny rarytas dla amatorów narkotykowej fazy. W Kotlinie Turoszowskiej nie ma żadnego problemu, aby dostać narkotyk, a ludzie pod wpływem białego proszku lokalnie nazywani są „piko ludami”, gdyż różnica chociażby w wyglądzie po zażyciu stymulanta jest ogromna.

Narastający popyt na silnie uzależniający „kryształ”, który sieje spustoszenie zarówno w organizmie, jak i ludzkiej psychice, zafrapował „narkotykowych” z Wrocławia, a ich wysunięta hipoteza o laboratorium - potwierdziła się.

Mundurowi musieli działać szybko, ale ostrożnie. Na celowniku był gang narkotykowy, który aby chronić swoje interesy, działał przebiegle i niebezpiecznie. Pierwsza „niezapowiedziana wizyta” policjantów CBŚP odbyła się w marcu 2016 roku. Wtedy mundurowi wytropili 700 ml metamfetaminy w fazie płynnej, 42 gramy gotowego produktu, odczynniki chemiczne, półprodukty oraz szklane naczynia. Do aresztu trafiły wtedy cztery osoby, którym zgorzelecka prokuratura przedstawiła zarzuty wytwarzania znacznych ilości narkotyków.

Szybko okazało się jednak, że problem nie zniknął, a białe szaleństwo nadal trwa w najlepsze. Psychotropów wciąż było dużo na lokalnym rynku. Policjanci przez wiele miesięcy intensywnie pracowali, aż udało im się ustalić podejrzanych „laborantów”. Każdy, najmniejszy pochopny krok mógł stanowić niebezpieczeństwo dla powodzenia akcji. Stawka była naprawdę wysoka - chodziło o kilkanaście osób. Wszyscy musieli zostać zaskoczeni i jednocześnie zatrzymani - nie mogło dojść do przecieku i wzajemnych ostrzeżeń.

- Policjanci z CBŚP z Jeleniej Góry i Wrocławia poprosili o wsparcie funkcjonariuszy z Zarządu w Gorzowie Wielkopolskim oraz dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego. W akcji brało udział około 60 funkcjonariuszy, którzy w tym samym czasie bardzo wcześnie rano weszli do kilkunastu domów i zatrzymali jedenaście osób - mówi nam kom. Iwona Jurkiewicz, rzecznik prasowy Centralnego Biura Śledczego Policji.

Oceń treść:

Average: 8 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD
  • LSD-25
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie w zaciszu domowym

19:18 

Jestem lekko podniecony nadchodzacym wydarzeniem. W koncu po tylu miesiacach bede miec mozliwosc, aby znowu sprobowac kartona. Dla bezpieczenstwa oddzielam pol kartoniku kwasa, ktorego producent deklaruje mistyczna wartosc 350ug. 

Za 12 minut zaczynam :) 

 

19.30

Zaladowalem, okropny smak tuszu mija po krotkiej chwili. Czuje lekkie poddenerowowanie, zobaczymy co z tego bedzie.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Nieznane jezioro 50 km od domu. Chęć poznania psychodeli. Przed zażyciem na miejscu obawa przed tym co mnie czeka.

 

Witam. Jest to mój pierwszy trip raport więc proszę o wyrozumiałość. Dwa poprzednie wieczory nie brałem tabletek przeciwalergicznych, bo nie mam pewności, czy można łączyć je z hometem. Poprzedniego wieczora nie jadłem kolacji, a w dni tripa tylko dwie skąpe kanapki rano, żeby dać większe szanse zadziałać tryptaminie.

10:30

  • Szałwia Wieszcza


Swoja przygodę z salvią rozpocząłem od małej ilości suszu, z tej rzadkiej meksykańskiej roślinki. Ogólnie wrażenia były dość słabe na pewno nie takie jakich się spodziewałem, (ale możliwe że było to spowodowane jeszcze nie wyrobieniem receptorów). Raczej stan przypominał lekkie upalenie mj. Tyle, że bardzo krótkie. Odczuwałem, że coś się dzieje i na pewno nie był to efekt placebo. Kiedy się położyłem czułem jakbym się bardzo zapadł w kanapę. Poza tym nic. Kilka razy jeszcze zapaliłem suszu, ale nic ponad opisane wrażenia.

  • Szałwia Wieszcza

Nazwa substancji: salvia divinorum (szałwia wieszcza) SUSZ

Poziom doświadczenia: lady salvia (drugi raz – wczesniej ekstrakt 5x), lady marijuana – nie jestem w stanie policzyć ile razy, kostka – dużo razy aczkolwiek mniej niż stuff, grzyby psylocybinowe (2 razy), amfetamina (kilka razy), smoke mix relax (zakupilem to wraz z SD jest to mieszanka następujących roślin: passion flower, california poppy, lobelia, damiana, heimia salicifolia)