"Rozbierają się i biegają nago, mają stany depresyjne, barykadują w domu..."

Rozmowa z terapeutką Danutą Górską.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

gp24.pl
Zbigniew Marecki

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

715

Na polskim rynku nie ma czystych narkotyków. Nawet marihuana jest mieszana z dopalaczami - zauważa Danuta Górska, kierownik słupskiej poradni leczenia uzależnień od środków psychoaktywnych i odurzających.

Coraz częściej mówi się o skrajnych zachowaniach młodzieży - od agresji po próby samobójcze.

Te zjawiska rzeczywiście zdarzają się coraz częściej. Z agresywnymi młodymi ludźmi stykamy się bardzo często w trakcie codziennej działalności poradni. Najczęściej trafiają do nas rodzice, którzy boją się swoich dzieci, gdy te zażywają dopalacze i pod ich wpływem zachowują się nieprzewidywalnie. To, niestety, skutek tego, że w internecie można bardzo łatwo nabyć dopalacze, a poza tym coraz więcej osób eksperymentuje z różnymi substancjami, które powodują ekstremalne reakcje.

Stąd te opowieści o ludziach, którzy po zażyciu dziwnych substancji rozbierają się, bo odczuwają narastającą gorączkę, a potem biegają nago. Inne substancje powodują także nastroje depresyjne, co niekiedy kończy się nawet próbami samobójczymi. Bywa też odwrotnie, bo niekiedy dopalacze wywołują wybuchy agresji, podczas których młodzi ludzie zamykają się w domu, barykadują się i na różne sposoby wyzywają najbliższych, gdy ci chcą się z nimi porozumieć bez używania siły.

Dlaczego tak się dzieje?

To rezultat tego, że liczy się ostra reakcja. Im większy kop, tym dopalacz lepszy. W związku z tym ich producenci coraz bardziej eksperymentują i nie wahają się wykorzystywać nawet substancji, które od wieków są traktowane jako trucizny zagrażające życiu. Gdy miesza się tego typu substancje, to rezultat może być przerażający. Tym bardziej że tego typu substancje bardzo trudno się wykrywa, bo ich skład bywa często zmieniany.

Czy dopalacze pociągają tylko młodych?

Nie. Z moich obserwacji wynika, że problemy z nimi mają ludzie w różnym wieku, z różnym wykształceniem. Prawda jest taka, że dopalacze bardzo szybko uzależniają. O wiele szybciej niż klasyczne narkotyki. W rezultacie szybko eksperyment zmienia się w uzależnienie, które polega na coraz częstszym zażywaniu dopalacza.

Rozmawiał Zbigniew Marecki

Oceń treść:

Average: 4.8 (5 votes)

Komentarze

Rahu (niezweryfikowany)

Wiedza tej Pani o narkotykach i rc poraża. "Dopalacze uzależniają szybciej niż klasyczne narkotyki", "Na polskim rynku nie ma czystych narkotyków. Nawet marihuana jest mieszana z dopalaczami" - Farmazony, a "Najczęściej trafiają do nas rodzice, którzy boją się swoich dzieci, gdy te zażywają dopalacze i pod ich wpływem zachowują się nieprzewidywalnie." Patologiczni rodzice których synek zajebał bucha kanna i odpadł a dla nich jest narkomanem. Czasami mam wrażenie że z ludźmi którzy nie ćpają a zdarzy im się zetknąć z tym światem jest naprawdę coś grubo nie tak.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Wiek: 21

Waga: 65

Set and Setting: własny pokój

Doświadczenie: MJ, Bieluń, Salvia Divinorum (liście), DXM, Kodeina, Methoxetamine, LSD, Psylocybine, 4-Aco-DMT, Foxy Methoxy, 2C-C, 2C-E, 2C-P, 25D-NBOMe, Ampetamine, Extasy, 3,4 DMMC, Flufedron, Mefedron, Bufedron, Brefedron, MeOPP, JWH-210, JWH-018, Clonozepanum, Estazolam, Fenazepam, Zolpidem
Dawkowanie: DXM – 900 mg (300 mg + 600 mg) + sok grejfrutowy + hasz Afghan

Ts (22:06) – Po 2 tabletki co 1 min.

T0 (22:15) – Poszło 20 tabletek, popite sokiem z grejpfruta.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie na nowe doświadczenie. Oszołomiony ciekawością działania grzybków. Las okalający wioskę w której spędziłem sporą część dzieciństwa. Starannie dobrane miejsce. Zagajnik otoczony mokradłami. Śpiew ptaków, szum drzew.

Godzina mniej więcej 14:50, bardziej mniej niż więcej.
Wyciągam odmierzoną porcję pieczarek. Waga wskazywała 1,5 grama. Odrzucam kilka egzemplarzy, nie wyglądają apetycznie. Finalnie wyszło pewnie z 1,2-1,3 grama. Z niechęcią rozgryzam suche kapelusze i łodygi, popijam sokiem pomarańczowym...

  • Gałka muszkatołowa
  • Przeżycie mistyczne

Dobry humor, prawie wolny dom

13:20- Mówię do Kleofasa: Wat de fak, czytam Ci w myślach? Zróbmy eksperyment! Mandarynka! Kurwa, zdradziłem ci zakończenie!
Kleofas: -Haha nawet spalone śmieszne!
Ja: -Nie, pomyśl o jakimś owocu, a ja zgadnę, jaki to! Tylko innym niż mandarynka!
K: -Yhym...
J: -Malina!
K: -Banan! Jedzony HORYZONTALNIE!
J: -Hahaha nie wyszło! A zgadnij, o jakim ja myślę!
K: -Jabłko?
J: -Pierdol się! [Myślałem wtedy o kiwi najprawdopodobniej]