LSD... moje trudne dziecko
Wydawca dziękuje Bebemu za inspirację i pomoc
Tytuł oryginału:
LSD - mein Sorgenkind.
Die Entdeckung einer "Wunderdroge"

W styczniowym wydaniu polskiej edycji National Geographic opublikowano ranking najbardziej uzależniających substancji, wykonany przez zespół brytyjskich badaczy, w tym psychiatrów.
W styczniowym wydaniu polskiej edycji National Geographic opublikowano ranking najbardziej uzależniających substancji, wykonany przez zespół brytyjskich badaczy, w tym psychiatrów.
W badaniach wykorzystano dane naukowe, jak i relacje osób uzależnionych.
Na piątym miejscu znalazł się alkohol. W testach naukowców otrzymał 1,9 na 3 możliwe punkty. Około 22% osób, które próbują alkoholu stanie się od niego uzależnionych na pewnym etapie życia.
Jak uzależnia? (skala 1-3) Przyjemność: 2,3, Psychiczne uzależnienie: 1,9, Fizyczne uzależnienie: 1,6.
Czwarte miejsce zajęły barbiturany - w małych dawkach powodują euforię, w dużych potrafią być zabójcze i na przykład zatrzymać proces oddechowy.
Jak uzależnia?: Przyjemność: 2, Psychiczne uzależnienie: 2,2, Fizyczne uzależnienie: 1,8
Na trzecim miejscu jest nikotyna - główny składnik uzależniający tytoniu. Paląc papierosa szybko przyswajamy nikotynę przez płuca, następnie dostaje się ona do mózgu.
Jak uzależnia? Przyjemność: 2,3, Psychiczne uzależnienie: 2,6, Fizyczne uzależnienie: 1,8
Drugie miejsce na podium zajęła kokaina - w formie kraku, czyli wolnej zasady, silnie uzależniającej i działającej stosunkowo krótko, znalazła się na trzecim miejscu najbardziej niebezpiecznej dla organizmu. W formie sproszkowanej – na piątym. Około 21% ludzie, którzy spróbują tego narkotyku w przyszłości stanie się od niego uzależnionymi.
Kokaina w swoim działaniu uzależniającym podobna jest do amfetaminy i metamfetaminy.
Jak uzależnia? Przyjemność: 3, Psychiczne uzależnienie: 2,8, Fizyczne uzależnienie: 1,3
Według badaczy, najbardziej uzależnia heroina - zdobyła 3 na 3 możliwe punkty. Heroina to opiat, który powoduje wyrzut dopaminy w ośrodku nagrody w mózgu. U zwierząt podczas testów odnotowano aż 200-procentowy wzrost poziomu tego hormonu.
Wydawca dziękuje Bebemu za inspirację i pomoc
Tytuł oryginału:
LSD - mein Sorgenkind.
Die Entdeckung einer "Wunderdroge"

Podróż, którą opisuję poniżej, była moją najbardziej intensywną do tej pory. Przeżywałem w jej trakcie wiele emocji, od smutku do euforii. Zakończyła się wręcz mistyczną ekstazą.
Moja waga: ok. 70 kg
Poprzednie doświadczenia z psychodelikami: LSD (raz w życiu jeden kartonik, konkretna dawka nieznana), innym razem 15g magicznych trufli Shambhala. Do tej pory moje wrażenia z tego typu substancjami były bardzo pozytywne, dobrze radziłem sobie z intensywnymi momentami fazy.
I - Dawka Normalna/Harmoniczna
Substancja: Rumianek, ze zbiorów babci mojej dziewczyny, prawdopodobnie z zeszłego roku. Na wadze odmierzyłem 7,7 g. Z mojego reshearchu wynika, że 8 gramów to najlepsza dawka lecznicza < https://www.drugs.com/npp/chamomile.html >. Rumianek zamierzam zjeść, a nie wypić, dlatego że pijąc zioła dostarcza się organizmowi tylko część substancji - ekstraktu wodnego, natomiast jedząc je zakładam że pokażą pełne spektrum działania.
Majowa noc w małej wiosce. Pokój z dostępem do balkonu, zmęczony psychicznie i fizycznie po całym dniu. Chęć sprawdzenia działania kodeiny po przeczytaniu odczuć i doświadczeń innych osób, które miały styczność z tą substancją. Bez nadmiernego podekscytowania.
A więc postanowiłem spróbować kodeiny, ponieważ byłem ciekawy, jak na mnie podziała. Po przeczytaniu kilku TRów, w których ludzie w zdecydowanej większości zachwalali tę substancję, dałem się tym opisom skusić. Nabyłem wcześniej dwa opakowania Thiocodinu po 10 tabletek i Spritea, i byłem już praktycznie gotowy. Ważę 80 kg, dlatego stwierdziłem, że dawka 300 mg na początek lepiej na mnie zadziała niż często na pierwszy raz wybierane 150 mg. Przez cały dzień zjadłem tylko lekkie śniadanie i obiad o 14:00, i do 21:00 nic nie jadłem, pijąc tylko wodę.