Przymusowy odwyk: musi być powód, by wysłać alkoholika na leczenie - wyrok SN

Przejściowa poprawa w walce z alkoholizmem nie wyklucza przymusowego odwyku. To sedno najnowszego postanowienia Sądu Najwyższego dotyczącego niestety nierzadkiej i „praktycznej" kwestii.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Marek Domagalski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

170

Przejściowa poprawa w walce z alkoholizmem nie wyklucza przymusowego odwyku.

To sedno najnowszego postanowienia Sądu Najwyższego dotyczącego niestety nierzadkiej i „praktycznej" kwestii.

Na wniosek prokuratora sąd rejonowy orzekł wobec Leszka B. obowiązek poddania się leczeniu odwykowemu w niestacjonarnym zakładzie lecznictwa odwykowego i na ten czas ustanowił dla niego kuratora sądowego.

Podsądny od 2003 r. jest w związku małżeńskim, mieszka z żoną, dwojgiem dzieci i teściową, nie jest zatrudniony, nie prowadzi działalności gospodarczej, ale pracując dorywczo jako mechanik samochodowy, zarabia 2000–3000 zł miesięcznie. Co kluczowe dla tej sprawy, od kilku lat nadużywa alkoholu, w każdym miesiącu wpada w ciągi trwające do tygodnia, trwoniąc zarobione pieniądze i wszczynając awantury bez powodu, czego skutkiem były cztery interwencje policji.

Po jednej z takich interwencji poddał się badaniu psychiatryczno-psychologicznemu w poradni dla uzależnionych i podjął leczenie odwykowe. W tym czasie zachowywał się poprawnie, a zarobione pieniądze przeznaczał na potrzeby rodziny.

Sąd rejonowy, podzielając opinię zespołu biegłych o jego poważnych dolegliwościach, uznał, że są spełnione przesłanki z art. 24 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, by orzec wobec niego obowiązkowe leczenie. Sąd rejonowy wskazał, że sam podsądny nie negował uzależnienia, wnosił jedynie o oddalenie wniosku ze względu na dobrowolne podjęcie leczenia, a ponadto kwestionował istnienie przesłanki społecznej wymaganej do zastosowania tych rygorów, tj. powodowanie rozkładu życia rodzinnego i demoralizowanie małoletnich. Werdykt ten utrzymał Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu i tak sprawa trafiła do Sądu Najwyższego.

– Aby orzec obowiązek leczenia odwykowego – to dominująca wykładnia – w chwili orzekania muszą zaistnieć łącznie dwie przesłanki: medyczna, tj. uzależnienie od alkoholu, i społeczna, tj. postępujące negatywne skutki uzależnienia, najczęściej rozkład relacji rodzinnych – wskazał w uzasadnieniu sędzia SN Jan Górowski.

– Powodowanie rozkładu życia rodzinnego powinno występować realnie, choć nie musi być trwałe. Okresowa poprawa postępowania osoby uzależnionej od alkoholu, zwłaszcza z obawy, jak w tej sprawie, przed przymusowym leczeniem, nie uniemożliwia uwzględnienia wniosku o jego zastosowanie – dodał sędzia.

sygnatura akt: I CSK 763/17

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Opisane we wprowadzeniu do raportu.

 

Przeżyłem podróż wgłąb siebie.

Tam i z powrotem.

 

Gdy dziś się obudziłem i chciałem podsumować moją wczorajszą przygodę, w moich myślach było tylko jedno zdanie:

 

<strong>Byłem na krańcu Wszechwymiaru, gdzie czas i materia przestały mieć jakiekolwiek znaczenie, zgniecione w papkę sensu istnienia.</strong>

 

<strong>Rozdział 1: Preludium</strong>

 

  • Marihuana

Subst: E, MJ, efe


Doswiadczenie: efe, alko, #, MJ, E, dxm


Nastawienie: Jazaaaaa!




  • GBL (gamma-Butyrolakton)
  • Metkatynon (Efedron)
  • Pozytywne przeżycie

Sam w pustym domu po ciężkim dniu pracy. Zmęczony, aczkolwiek w dobrym nastroju. Chęć wyluzowania się i odprężenia. Piękny, ciepły wiosenny dzień.

  W końcu. W końcu wróciłem z pracy. Po powrocie do domu polałem gebbelsa i zjadłem suty obiad, pełen weglowodanów i witamin. Pieczona marchewka smakowała wybornie. Usiadłem przed stolikiem i uruchomiłem laptopa. Puściłem radosną muzykę. Pogrzebałem trochę w plecaku. Wyciagam kilka pompek, igły, kubki, wodę do iniekcji. Wypijam szklankę coli z gieblem. Gotuję metkat. Po ok 15 minutach zabawy, oczyszczam klarowny roztwór. Jest gęstawy, nieco żóltawy - taki jak lubię. Nabijam szprycę, szukam żyły. Puszczam nutę i szybkim ruchem wkłuwam się.

  • Kodeina
  • Uzależnienie

Chciałabym bardziej pomówić o skutkach uzależnienia i ostrzec w jakiś sposób wszystkich którzy w to brną, jak również opowiedzieć moją historię. Ogólny opis fazy opiszę na dole. Miewałam różne dołki w życiu, i tak jakoś wyszło że padło na to że używki pomagają mi najlepiej, miałam wtedy ledwie co skończone 13lat gdy weszłam w ten świat. 

randomness