Extasy to mój ulubiony środek. Próbowałem wielokrotnie i prawie zawsze miał takie samo, euforyzujące działanie. Pierwszy raz brałem na Sylwestra. nie pamietam, którego roku...

Pojazdem przewożony był alkohol, a kierowca umieścił ładunek w taki sposób, że pojazd mocno przechylał się na prawą stronę, co skutkowało jego niestabilnością podczas wykonywania manewrów.
Zdaniem mundurowych z dolnośląskiego wojewódzkiego inspektoratu transportu drogowego, pojazd stwarzał zagrożenie w ruchu drogowym. Niesfornego kierowcę zatrzymano 15 lutego 2017 roku w Legnicy. Łącznie kontroli poddano trzy pojazdy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 ton, które służył do wykonywania działalności gospodarczej w zakresie dystrybucji artykułów spożywczych.
Okazało się, że wszystkie były przeładowane. Ich masa wynosiła kolejno: 6120 kg, 7300 kg i 8080 kg, o czym wspomniał Główny Inspektorat Transportu Drogowego:
Masa rzeczywista najlżejszego z ważonych pojazdów przekraczała dopuszczalną masę całkowitą o ponad 75 %, kolejnego ponad dwukrotnie, a najcięższego aż o 230% jego dopuszczalnej masy. Pojazdem przewożony był alkohol, a kierowca umieścił ładunek w taki sposób, że pojazd mocno przechylał się na prawą stronę, co skutkowało jego niestabilnością podczas wykonywania manewrów.
Osoby prowadzące dwa pierwsze pojazdy zostały ukarane mandatami karnymi. Trzeci delikwent odmówił przyjęcia mandatu stwierdzając, że wcale nie popełnił wykroczenia. Dlatego inspektorzy ITD skierowali do sądu wniosek o ukaranie.
Pod koniec marca 2016 roku ITD w Białymstoku zatrzymało kierowcę busa o rzeczywistej masie całkowitej wynoszącej 8,2 tony, czyli o 4,7 tony więcej, niż przewidział producent. Zważywszy na dopuszczalną masę całkowitą 590 kg, została ona przekroczona niemal ośmiokrotnie. Kierujący za to przewinienie otrzymał mandat w wysokości 500 zł.
Podobny wynik udało się uzyskać również kierowcy poruszającemu się w okolicach Radomia na drodze krajowej nr 7. Mężczyzna prowadził ważący 8,1 tony pojazd. Wszystkie te przypadki ukazują niemałą skalę problemu. Nietrudno sobie wyobrazić co by się działo z samochodem dostawczym o drastycznie przekroczonej masie jeśli doszłoby do nagłej sytuacji drogowej…
Extasy to mój ulubiony środek. Próbowałem wielokrotnie i prawie zawsze miał takie samo, euforyzujące działanie. Pierwszy raz brałem na Sylwestra. nie pamietam, którego roku...
Nastawienie bardzo pozytywne, chwilowo żadnych zmartwień i obowiązków, od paru dni spore ciśnienie na pierwsze spotkanie z hometem, umiarkowanie duże oczekiwania, trip z najlepszym kumplem.
Pogoda była bardzo przyjemna jak na początek lutego. Spotkaliśmy się po 13 w umówionym miejscu, niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Obaj mieliśmy kilka dni wolnego, więc praktycznie nic nie zaprzątało nam głowy. K od razu zobaczył moje podekscytowanie planowanym spożyciem. Postanowiliśmy tripować na odludziu, w lesie, w pięknym punkcie widokowym z którego widać całe miasto.
Chęć przeżycia czegoś przyjemnego, spokój w domu, pozytywne nastawienie po przyjemnym dniu, kolega jako towarzysz przez część tripu, w głowie lekki burdel i niepokój spowodowany przez ogólną sytuację życiową.
Dzień mijał miło. Było bardzo słonecznie i przyjemnie, z nieba lało się ciepło. Z przyjemnością odbyłem dłuższą przejażdżkę rowerową z moim przyjacielem, nazwijmy go Hank. Po drodze zajechaliśmy na stary wiadukt kolejowy i ogarnęliśmy okolicę wzrokiem. Na zachodzie widać było chylące się ku dołu słońce, na wschodzie tymczasem pojawił się księżyc tuż po pierwszej kwadrze. Tory kolejowe jak zwykle wprowadzały mnie w stan melancholii i uspokojenia toteż przysiedliśmy sobie z Hankiem na chwilę by podsumować ten dzień. Było przyjemnie wypić jeszcze po dwa piwa by się dodatkowo zrelaksować.
Substancja: 6-7mg 5MeO-DiPT doustnie ok godz. 22
Smak jest obrzydliwie gorzki i mocny, to zupelnie
cos innego niz fenetylaminy. Picie sokow nie pomagalo. Wreszcie po
uporaniu sie ze smakiem pojawily sie pierwsze efekty (+15-20min).