Przemyt wszechczasów. Przechwycono 16 ton kokainy

Rekordową kontrabandę zabezpieczono w porcie w Hamburgu. Narkotyk może być wart miliardy euro.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Deutsche Welle
(NDR/szym)

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

196

Rekordową kontrabandę zabezpieczono w porcie w Hamburgu. Narkotyk może być wart miliardy euro.

Celnicy w porcie w Hamburgu dostali sygnał o podejrzanej przesyłce od służb w Holandii, informuje niemiecka telewizja NDR, która jako pierwsza nagłośniła sprawę. Chodziło o nieprawidłowości w jednej z firm działających w Rotterdamie, która zamówiła właśnie przesyłkę pięciu kontenerów z Paragwaju do Hamburga.

Miała się w nich znajdować masa szpachlowa. Po prześwietleniu kontenerów okazało się jednak, że w środku są także liczne blaszane pojemniki z inną substancją. W sumie znaleziono 1700 puszek wypełnionych szesnastoma tonami kokainy.

Szef urzędu celnego w Hamburgu Rene Matschke powiedział NDR, że w tamtejszym porcie wiele już widziano, ale najnowsze znalezisko „przebija wszystko”. W jego ocenie zarekwirowane narkotyki mogą osiągnąć na czarnym rynku wartość od 1,5 do 3,5 miliarda euro. Jak dodał, to niezwykły sukces celników.

Szesnaście ton to największy transport kokainy, jaki kiedykolwiek przechwycono w Niemczech i Europie, a być może i na świecie. Celnicy przyznają, że w ostatnich latach udaremniają coraz większe przemyty kokainy. Mówią wręcz o trendzie wzrostowym.

Szacuje się, że na jeden kilogram kokainy zabezpieczony przez policję i służby celne przypada dziesięć kilogramów, których nie udało się znaleźć. Jednocześnie rośnie też liczba konsumentów narkotyku. Pełnomocniczka rządu Niemiec ds. środków odurzających Daniela Ludwig powiedziała NDR, że w Niemczech żyje od 40 do 60 tys. osób uzależnionych od kokainy.

Zdaniem Sebastiana Fiedlera ze Związku Niemieckich Urzędników Kryminalnych kontrabanda przechwycona w Hamburgu powinna być sygnałem alarmowym. Jak powiedział NDR, przemyt narkotyków staje się gigantycznym zagrożeniem, bo ogromne zyski przekładają się na nowe przestępstwa, ale wpływają także do legalnie funkcjonującej gospodarki. W opinii Fiedlera niemieckie służby celne nie są jednak przygotowane do działań zakrojonych na tak szeroką skalę, konieczna jest ich reorganizacja.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inhalanty

+-----------------------------------------------------------+ 

| _ _ _ __ |
|| | (_) (_) / _| |
|| | __ _ _ __ __ _ _ __ _ ___ | |_ __ _ __ _ |
|| |/ /| || '__|/ _` || '_ | | / _ | _|/ _` | / _` | |
|| < | || | | (_| || | | || || __/ _ | | | (_| || (_| | |
||_|_|_||_| __,_||_| |_||_| ___|(_)|_| __,_| __, | |
| | | |

  • Grzybki
  • Grzyby Psylocybinowe
  • McKennai
  • Pozytywne przeżycie

Urlop w naturze, wokół pustka, głusza. Kilometry od najbliższych siedzib ludzkich. Zmęczenie życiem i ciągłym pędem, chęć odpoczynku złapania ponownej równowagi.

 Mniej więcej do 19. roku życia 1 września kojarzy się z początkiem szkoły. Tak i ja żyłem przez ten okres życia przepisując 1 września plan lekcji ze szkolnej tablicy. Później studia i praca, zdobywanie zawodu – to co nazywamy karierą. Kredyty, problemy, awanse, pieniądze i więcej kredytów. Zmęczenie, brak sensu.

W takim momencie życia na przełomie sierpnia i września pojechałem z B. w góry. Piękne i co najważniejsze puste góry. Dzika puszcza, piękne karpackie doliny. Cisza.

  • Grzyby halucynogenne
  • Szałwia Wieszcza
  • Tripraport

Spotkanie z przyjacielem w moim domu. Nastrój miałem przedni. Czułem lekki strach pre

Witam, opiszę tutaj dwa tripy. Jeden na Szałwii Wieszczej, a drugi na grzybkach.
Postaram się, aby opisy były w miarę wyczerpujące. Nie będzie to łatwe, ze względu na substancje
i ich dawki. W szczególności grzybków. Ekstrakt Szałwii x20, natomiast porcja kosmitów wyniosła dokładnie 6,35 gramów po zważeniu.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie było takie by poznać siebie. Moją intencja były pytania : Kim jesteś ? oraz Po co tu jesteś ?

Umówiłem się z kumplem, że przyjdę do niego na cały dzień ( niedziela ). Wcześniej oczywiście zrobiłem zakupy byśmy mieli coś do jedzenia na obiad oraz jakieś picie. Jest godzina 9 rano, wstępnie umówiliśmy się, że od razu po przyjściu zarzucamy kwasa i czekamy na efekty. Jednak zleciało nam trochę czasu i ostatecznie zażyliśmy go ok 9:40. Według K. miał on wyraźny gorzki smak, z tego co wyczytaliśmy wcześniej to gorzkość świadczy o tym, że nie jest on czysty, natomiast ja smaku w ogóle nie poczułem. Może dlatego, że wcześniej wypiłem kubek kawy.