Przemycana heroina

Zły dzień dla przemytników.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl 08.03.2001

Odsłony

1469
Policja francuska przechwyciła w Marsylii 8,5 kg. heroiny oraz 1,5 kg. kokainy z Holandii. W pociągu jadącym do Moskwy 10 kg. heroiny przechwyciła policja tadżycka.

Według francuskich władz, jest to największe przejęcie narkotyków w tym rejonie od kilku lat. Policja zatrzymała mężczyznę, który przewoził narkotyki. Udało się również pojmać 15 innych osób.

Według policji przestępcy w wieku 20 - 26 lat przemycali z Holandii do Francji około 10 kg. narkotyków miesięcznie. Narkotyki pochodziły z południowo-wschodniej Azji. Przemytnicy należeli do marokańskiej grupy przestępczej.

"Towar" przechwycony w Tadżykistanie pochodził z Afganistanu. W ubiegłym roku policja przejęła ponad 7 ton produkowanych tam narkotyków. Zatrzymanych zostało ponad 300 przemytników.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

peacemaker (niezweryfikowany)

coz to za diabelstwo? Tak czy siak dobrze ze o tym napisales dla dobra ludzkosci.
p0ka (niezweryfikowany)

Czy ktokolwiek z Was doznał kiedyś sztywnienia mięśni to tym specyfiku? <br> <br>-- p0ka
pantera (niezweryfikowany)

Ja to wzielam na spanie 1 tableke. Wyladowalam w szoitalu sztywnosc jezyka /mialam wywalony ozor na wierzchu/z ust robil mi sie ryjek sztywnialy miesnie ud i brzucha.Okropnosc.I najsmieszniejsze bylo to ze wzielam to w srode wieczorem a w czwrtek ok.14 mnie chwycilo o 21 jechalam na dyzur puscilo pomkroplowkach oczyszcajacych po 2 godzinach.Nie polecam ostrzegam
nabyc (niezweryfikowany)

doswiadczenie:morfina, tramadol,Dxm,Mj,tussipect,Grzyby,extasy,fu,bielun i wiele innych syfow!! <br> <br>haloperidiol zakupilismy zupelnie przypadkowo jako dodatek do tramalu za jedyne 5 zeta--kozak bonus...po zazyciu 15X50mg tramalu i kilku wiadrach postanowilismy wziac po pare kropel haloperidiolu...jadnak bylo to za malo zeby cos dalo i tak juz konkretnie porobionym typom!!!zostawilismy sobie na kiedy idziej...nastepnego dnia ok 12 poszedlem na szczepionke po ktorej odrazu wypilem pol buteleczki tego specyfiku--nic mi to nie dalo i sie troche wnerwilem jednak jakos nie mialem na to sily bo caly dzien chodzilem taki dziwnie przymulony.klejnego dnia rano pojechalem do szkoly i w autobusie zaczel;y mnie brac skurcze w szyi ne mialem nad nimi zadnej kontroli tylko zgiecia w lewo i prawo.Kiedy spotaklem koleszkow stwierdzili ze po lsd mnie zgielo ale to bylo tak ciezkie i zaczelo przechodzic na kregoslup ktory zaczas sie zginac w ,,S,, szedlem tak do lekarza w przych0dni ktory powiedzial ze mi nie pomoze i mam jechac do szpitala na 2 kraniec miasta;/jakos z pomoca ziomkaTHX dotarlem doszpitala w busie skurcze mi przeszly ale dostalem najgorsego szczekoscisku w zyciu kilka zebow mi peklo lub zostalo skruszonych...kiedy dotarlem do szpitala odrazu zawiezli mnie na reanimacje gdzie staracielem totalnie orientacje gdzie jestem co robie...ocknalem sie po kilku godzinach i zobaczylem ziomkow i mame ktorzy stali kolo łozka a ja zu[elnie nie w temacie o co biega--zaczalem wyklinac wszystko i wszystkich dookola.i nagle Znowu zgiecia wilem sie jak umierajacy waz jakbym myslal ze to mi pomoze wygrac z bolem...pamietam ze lekarz powiedzial,,..10 w jedna 10 w druga..,,i dostalem 10 zastrzykow(nie wiem czego nawet)w jedno udo i 10 w drugie i.............???obudzilem sie popoludniu nastepnego dnia po czym uslyszalem od ordynatora OiOMU,,..witaj w swiecie zywych to cud ze zyjesz...,,z badan wyszlo ze wypilem 80kropel Haloperidiolu przy dopuzczalnej dawce 8 kropel-- dla chorych ludzi!!To byla czysta glupota..NIE MIESZAJCIE LEKOW I FAZUJcie Na sprawdzonych(niekoniecznie przez Was)rzeczach:))jedno wiem napewno--po bielunie myslalem ze to szczyt ale gdy otarlem sie o smierc realnie wiem ze trzeba myslec co sie robi!!!ONe LOVE
LittleQueenie

Jedno oko na Maroko
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

zmęczenie trzeźwym życiem, chęć ciekawego spędzenia czasu ze znajomymi w klubie, w mieście i na domówce

WSTĘP

To jest trip raport który napisałem rok temu. Przeredagowałem go trochę i dodałem przemyślenia które przyszły mi na myśl gdy moje doświadczenie z używkami się zwiększyło...

Obecnie, w związku z delegalizacją naprawdę zajebistych i mało szkodliwych empatogenów (benzofurany), jesteśmy zmuszeni albo sięgać po trujące i krótko działające ketony i ich pochodne pochodnych, albo wrócić do korzeni... tzn do apteki ;) i fanom empatogenów ten trip raport dedykuję.

  • Kodeina
  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Samemu w pokoju, muzyka, cała noc, tylko ja i moje myśli.

Witam wszystkich serdecznie, dziś chciałbym opisać mój 1 Trip Raport jako tako (pisał bym już dużo wcześniej ale byłem zbyt leniwy by założyć konto) zacznę chyba od ogólnych informacji, a więc przechodząc do rzeczy...

Ogólne dane:

Czas: blisko 7 godzin.

Spożyte substancje:

- Mj – 3 butle z Afgana = średnie zjaranie.

- Kodeina – Blisko 400 – 500mg (było jej więcej w butelce niż to policzyłem, potem przeliczyłem ponownie)

  • DMT
  • Pozytywne przeżycie

Set - pozytywne nastawienie poprzedzone oczyszczaniem organizmu i tworzeniem odpowiedniego stanu umysłu, ciała, ducha Setting - dom, zwierzęta, kadzidła, kominek; 3 ziomków, relaksacyjna muzyka

Własnoręcznie wykonałem kilka rodzajów changi, postanowiłem jednak sprawdzić na sobie najbardziej "klasyczną" z mieszanek. Do tego typu spraw staram się podchodzić terapeutycznie, dobrze się przygotowując, by zmaksymalizować potencjał magiczny substancji. Przez tydzień więc oczyszczałem organizm i dbałem o zdrowy balans między ciałem, duchem i umysłem. Moja intencją było, aby przeżyć coś, co pogłębi mój duchowy rozwój, pomoże mi lepiej zrozumieć siebie i otaczający mnie świat, oraz utoruje nową drogę do pracy nad sobą.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Ciepły, słoneczny niedzielny poranek, podekscytowanie, las, wszyscy w pozytywnym nastroju

Podczas lata wraz z dwójką przyjaciół, (nazwijmy ich Bartuś i Adi) postanowiliśmy wziąć grzyby halucynogenne, psylocybinowe. Był piękny i słoneczny niedzielny poranek, zaopatrzyliśmy się w wodę, wysuszone grzyby i o 8:00 wyruszyliśmy w podróż, która zmieniła moje życie.