Przemycał marihuanę w walizce i... majtkach

Funkcjonariusze CBŚ wspólnie z policjantami z Jasła zatrzymali 27-letniego obywatela Holandii, przy którym znaleziono pół kilograma marihuany. Holender przemycał narkotyk w walizce podróżnej, a niewielką ilość miał ukrytą przy sobie w bieliźnie osobistej.

Alicja

Kategorie

Źródło

Policja.pl

Odsłony

2782
Funkcjonariusze CBŚ wspólnie z policjantami z Jasła zatrzymali 27-letniego obywatela Holandii, przy którym znaleziono pół kilograma marihuany. Holender przemycał narkotyk w walizce podróżnej, a niewielką ilość miał ukrytą przy sobie w bieliźnie osobistej. Mężczyznę zatrzymano zaraz po tym, jak wysiadł z autobusu, którym przyjechał z Krakowa. Zabezpieczone narkotyki to wysokiej jakości marihuana o czarnorynkowej wartości 10 tys. złotych. Holender odpowie za przemyt narkotyków przez wewnętrzne granice Unii Europejskiej. Mimo że w Holandii marihuana może być legalnie palona w specjalnie wyznaczonych punktach, jednak i tam nie można jej hodować ani sprzedawać w znacznych ilościach, a tym bardziej wywozić poza granice tego państwa. W Polsce zatrzymanemu Holendrowi za przemyt narkotyków grozi nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Jaśle zastosował wobec zatrzymanego areszt tymczasowy. Funkcjonariusze CBŚ i policjanci sprawdzają, czy narkotyki nie zostały przywiezione na czyjeś zlecenie i czy nie miały trafić do sprzedaży.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

INeedMoney (niezweryfikowany)
szkoda ziomka :/ ale tyle dobrego chcial zrobic
INeedMoney (niezweryfikowany)
szkoda ziomka :/ a tyle dobrego chcial zrobic
Anonim (niezweryfikowany)
Mógł się podzielić :D
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Rozluźniony, spokojny, "słoneczny, siebiepewny i rad", brak jakichkolwiek lęków/przekonań/oczekiwań względem tripa; mnóstwo znajomych i przyjaciół wokół, kolorowy dom, szary garaż, zimno przez większość czasu.

11.11.2011

  • Inne
  • Inne
  • Pierwszy raz

Byłem pozytywnie nastawiony. Liczyłem że coś z tego będzie.

Być może ktoś z Was słyszał o tajemniczej afrykańskiej mieszance zwanej Ubulawu, być może sprowadza Was tutaj jedynie przypadek. Nie ważne jednak co sprawiło, że postanowiliście podjąć się lektury tego artykułu, postaram się, aby była ona przyjemna i interesująca – a przede wszystkim – aby była wartościowa. Na początek postaram się przybliżyć cel który przyświecał mi w tworzeniu tego artykułu oraz przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie czym jest Ubulawu. W dalszej części artykułu opisuję szczegółowo moje doświadczenia z tą mieszanką oraz poszczególnymi składnikami.