W prowincji Gandaki w Nepalu rozpoczęto inicjatywę mającą na celu legalizację konopi indyjskich i alkoholu do użytku domowego. Główny minister prowincji, Surendra Pandey, podczas trzeciego festiwalu Jaimini w Kushmisera, ogłosił zamiar wprowadzenia ustawy, która ma na celu legalizację tych substancji już na najbliższej zimowej sesji parlamentarnej. Inicjatywa ta ma na celu stworzenie nowych możliwości gospodarczych dla mieszkańców obszarów wiejskich.
W prowincji Gandaki w Nepalu rozpoczęto inicjatywę mającą na celu legalizację konopi indyjskich i alkoholu do użytku domowego. Główny minister prowincji, Surendra Pandey, podczas trzeciego festiwalu Jaimini w Kushmisera, ogłosił zamiar wprowadzenia ustawy, która ma na celu legalizację tych substancji już na najbliższej zimowej sesji parlamentarnej. Inicjatywa ta ma na celu stworzenie nowych możliwości gospodarczych dla mieszkańców obszarów wiejskich.
Minister Pandey zwrócił uwagę na nietypowy problem rolniczy, jakim są szkody wyrządzane przez małpy. Uprawa konopi indyjskich okazała się odporna na ich działania, co dodatkowo podkreśla potencjalne korzyści płynące z legalizacji tej rośliny. Ponadto, konopie indyjskie mają szerokie zastosowanie, zarówno w medycynie, jak i przemyśle, co może przyczynić się do rozwoju lokalnej gospodarki.
Rozumiejąc obawy związane z możliwym nadużyciem, Pandey zapewnił, że zostaną wprowadzone ścisłe regulacje. Te mają na celu ograniczenie użycia konopi wyłącznie jako surowca w medycynie i przemyśle, aby zapobiec nieodpowiedzialnemu wykorzystaniu.
Oprócz konopi, minister skupił się również na kwestii domowego alkoholu, który często jest produkowany i spożywany nieoficjalnie. Legalizacja tego alkoholu może zapewnić dodatkowe źródło dochodu dla kobiet na terenach wiejskich, wspierając tym samym lokalną ekonomię.
Pandey podkreślił, że celem jest znalezienie równowagi między rozwojem ekonomicznym a odpowiedzialnym użytkowaniem. Przepisy mają na celu nie tylko stworzenie nowych miejsc pracy na wsi, ale również zapobieganie masowej migracji do miast przez rozwój lokalnych przemysłów i rolnictwa.
Legalizacja konopi indyjskich i alkoholu domowego w prowincji Gandaki może służyć jako model dla innych regionów Nepalu i świata. Podkreśla ona potrzebę adaptacji tradycyjnych praktyk do współczesnych wyzwań ekonomicznych, jednocześnie dbając o odpowiedzialne zarządzanie zasobami naturalnymi i ludzkimi.
Takie podejście może otworzyć nowe ścieżki dla rozwoju gospodarczego w obszarach wiejskich, przyczyniając się do poprawy warunków życia i ograniczenia negatywnych skutków urbanizacji. Legalizacja konopi indyjskich w Gandaki pokazuje, jak innowacyjne rozwiązania mogą przyczynić się do zrównoważonego rozwoju i dobrobytu społeczności lokalnych.
Nastawienie 100% pozytyw, trochę na żywioł, ja i mój mężczyzna. Zima, okres świąteczny, miasto, docelowo nasze mieszkanie.
- Na pewno George Michael z Davidem Bowie napierdalają takimi kółka po Niebie.
Jest. Tym razem łapiemy go zza grubych kurtek i szalików, ściany zimnego powietrza, siedzi jak gdyby nigdy nic na płachcie papieru, wiszącego smętnie z wiaty przystanku. Jak się dobrze przyjrzeć, to można zobaczyć bijącą z niego aurę absurdu.
nazwa substancji:amfetamina
poziom doświadczenia użytkownika: amph, thc, mdma, efedryna, benzo, kodeina
dawka, metoda zażycia: ok. 0,5 g donosowo
"set & setting": wycieńczony po 36 godzinnym niespaniu i imprezie w międzyczasie
efekty: skrajne pomieszanie z poplątaniem
--------Poniżej przedstawiam wyciąg z mojego dziennika, w którym opisałem fazę kilka dni po zajściu.---------
Utartą na tarce gałkę (6 całych orzechów) zmieszałem z wodż i wypiłem z niejakim obrzydzeniem, aczkolwiek w odróżnieniu od innych osób, które narzekały na paskudny smak, najbardziej przeszkadzały mi drobinki gałki drażniące przełyk. Sam smak jest do wytrzymania, dlatego nastepnym razem spróbuję przygotować wywar, bez trocin. Ku mojemu zdziwieniu ta mikstura zadziałala - może nie tak, jak się spodziewałem, bo bardzo delikatnie - wrażenia miałem podobne jak po pierwszych machach trawki.
Nastawienie pozytywne. Dobra atmosfera.
Jest piątek po południu. Odebrałam swojego przyjaciela z dworca PKP, gdzie wyruszyliśmy w podróż do pobliskiej apteki w centrum miasta. Kumpel zrobił już zakupy we własnym mieście, tak więc pozostało nam kupno 750mg dimenhydrynatu dla mnie. Z łatwością dostaliśmy dużą i małą paczkę Aviomarinu- razem 15 tabletek. <idziemy w stronę parku>. Zapalamy papierosy. Czas nakarmić demona. Piętnaście tabsów na raz do buzi <zapijamy colą>.
- 'Nareszcie nam się udało! Czuję ulgę, kiedy mam świadomość, że teraz tylko czekamy na działanie substancji.'
