1 Nazwa substancji: gaz do zapalniczek Ronson
Pacjent będzie mógł sam uprawiać konopie i sporządzać przetwory na potrzeby terapii - zakłada projekt ustawy dotyczący leczniczej marihuany, który przygotował poseł Piotr Liroy-Marzec.
Pacjent będzie mógł sam uprawiać konopie i sporządzać przetwory na potrzeby terapii - zakłada projekt ustawy dotyczący leczniczej marihuany, który przygotował poseł Piotr Liroy-Marzec (Kukiz'15). Warunkiem uprawy byłoby uzyskanie specjalnego zezwolenia.
Przygotowywana nowelizacja dałaby lekarzowi możliwość legalnego i kontrolowanego zastosowania niezarejestrowanych przetworów z konopi u pacjentów, u których konwencjonalna farmakoterapia jest nieskuteczna lub zbyt obciążająca, o ile wiedza medyczna wskazuje na możliwość poprawy tym sposobem stanu zdrowia lub jakości życia pacjenta.
Autorzy projektu wskazują, że możliwość rejestracji marihuany jako leku w obrocie farmaceutycznym jest ograniczona, między innymi z powodu trudności w wykazaniu jej skuteczności w określonych wskazaniach chorobowych oraz ograniczonych możliwości standaryzacji.
Zgodnie z propozycją noweli, każda postać marihuany po odpowiednich badaniach klinicznych nadal będzie mogła być zarejestrowana jako lek, zgodnie z prawem farmaceutycznym. Jednocześnie projektodawcy chcą wprowadzić - w określonych przypadkach - możliwość zastosowania marihuany bez dopuszczenia do obrotu.
- Nie rezygnując z założenia, że niemedyczne używanie marihuany może prowadzić do uzależnienia i generować patologiczne zachowania i negatywne skutki społeczne, projekt przewiduje rozwiązanie kompromisowe: marihuana formalnie pozostaje na liście substancji kontrolowanych, a kwestie medycznego użytku jej niedopuszczonych do obrotu postaci pozostają pod szczególnym nadzorem państwa - czytamy w uzasadnieniu.
Projekt przewiduje utworzenie narodowego systemu monitorowania niedopuszczonych do obrotu produktów konopi stosowanych w celach medycznych, który miałby prowadzić centralny rejestr podmiotów prowadzących terapie z zastosowaniem niedopuszczonych do obrotu preparatów i przetworów konopi.
Warunkiem prowadzenia terapii z zastosowaniem niedopuszczonych do obrotu przetworów konopi byłoby zgłoszenie tego przez lekarza lub podmiot leczniczy do rejestru prowadzonego przez ministra zdrowia. W bazie tej umieszczane byłyby dane lekarza i liczba pacjentów korzystających z terapii. Lekarze byliby też zobowiązani do zgłaszania informacji o ewentualnych działaniach niepożądanych.
Zgłoszenie o prowadzeniu terapii i aktualizacja danych w rejestrze byłyby płatne, a wysokość opłaty określiłby minister zdrowia po konsultacji z resortem finansów.
Uprawa konopi oraz zbiór ziela i żywicy konopi innych niż włókniste na potrzeby terapii byłaby dozwolona po uzyskaniu zezwolenia wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego. Zezwolenie to mogłyby uzyskać: osoby fizyczne (pacjenci lub ich opiekunowie prawni), fundacje, organizacje społeczne oraz jednostki naukowe. Powierzchnia uprawy nie mogłaby przekraczać zapotrzebowania dla uczestników terapii na 120 dni kuracji. Zezwolenie byłoby udzielane odpłatnie.
- Projektowane rozwiązanie jest ukierunkowane na zagwarantowanie pacjentowi możliwości uzyskania świadczenia zgodnego z wiedzą medyczną, a w szczególności - uniezależnienie pacjenta i lekarza od rynku leków i od decyzji podejmowanych niejako poza pacjentem i lekarzem - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Projekt nie obejmuje zmiany przepisów karnych.
Projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii został złożony w Sejmie przez posła klubu Kukiz'15 na początku lutego 2016. Większość przepisów ustawy miałby wejść w życie 3 miesiące po ogłoszeniu.
1 Nazwa substancji: gaz do zapalniczek Ronson
Pewnego piątkowego wieczora, zadzwoniłem do kumpla (nazywajmy go "G") i zaproponowałem wspólne zapodawanie oparów konopnych drogą inhalacji dopłucnej. Mimo początkowych wątpliwości i oporów (ze względu na braki finansowe), G w końcu nastawił się pozytywnie do całej sprawy. Wcześniej spożywaliśmy w garażu konopie w postaci toposów, oraz grudy haszu, używając zwykłej lufki szklanej, więc tym razem postanowiliśmy spróbować innej metody. G wspomniał, że kumpel opowiadał mu jak to przypalali konopie przy pomocy tak zwanego "bociana".
Nigdy nie przywiązywałem dużej wagi do przygotowania psychicznego przed podróżą. Zadbałem tylko jak zwykle - o dobre nastawienie, bo kwas i tak pokaże mi to co on chce, nie co ja chcę. Ostatnio układało mi się w życiu, także tzw. set miałem zapewniony. Natomiast setting przygotowałem z jak największą dokładnością i dbałością o szczegóły. Wybrałem swoje mieszkanie, gdzie miałem spędzić samotnie peak, a potem wyjść na miasto i spotkać się z kumplami.
Witam wszystkich serdecznie!
Chciałbym podzielić się z wami moim ostatnim doświadczeniem wywołanym przez magiczną molekułę zwaną dietyloamidem kwasu D-lizergowego lub jak kto woli LSD.
Pragnę zaznaczyć, że jest to mój pierwszy tripraport, a ja jestem osobnikiem nieposiadającym nadzwyczajnych zdolności pisarskich ani rozbudowanego słownictwa, jednak postanowiłem że spróbuję swoich sił. W końcu musi być ten pierwszy raz. Tyle ze słów wstępu, teraz lecimy z właściwą częścią opowiastki :).
Przygotowanie do tripa:
Wiek: 22
Doświadczenie: mj, haszysz, amfetamina, gałka, psychotropy, DXM,
Dawka: 2x25mg + 50mg dnia nstępnego
Set&Settings Urlop, wolna chata przez dwa dni, kilka płyt Audio Bullys i torebka białego proszku. Pierwszy raz z tą substancją, ale wierzę w swój twardy łeb.
Komentarze