Prezydent Filipin Rodrigo Duterte zapowiada ignorowanie praw człowieka

Rodrigo Duterte, prezydent Filipin oświadczył, że nie będzie się przejmował prawami człowieka w swojej walce z handlarzami narkotyków. Porównał się też do dyktatora Ugandy Idiego Amina.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
arb

Odsłony

135

Rodrigo Duterte, prezydent Filipin oświadczył, że nie będzie się przejmował prawami człowieka w swojej walce z handlarzami narkotyków. Porównał się też do dyktatora Ugandy Idiego Amina.

To reakcja Duterte na krytykę jego nawoływania do zabijania przez obywateli handlarzy narkotyków bez wyroków sądu, jaka spadła na niego ze strony Międzynarodowej Komisji Prawników.

Duterte w odpowiedzi stwierdził, że nie będzie słuchał "krwawiących serc". - Odejdę z reputacją Idiego Amina - dodał, porównując się do dyktatora Ugandy z lat 1971-1979 oskarżanego o łamanie praw człowieka i odpowiedzialność za śmierć tysięcy obywateli swojego państwa.

- Nie obchodzą mnie prawa człowieka. Nie pozwolę, by moje państwo zeszło na psy - mówił Dutetre. - Dlaczego mam zapewniać prawo do sądu? Jestem prezydentem. Nie przyznam im tego prawa - dodał.

Międzynarodowa Komisja Prawników wyraziła niepokój z powodu zachęcania przez prezydenta obywateli do zabijania handlarzy narkotyków bez stawiania ich przed sądem. Przypomniała też Duterte, że jego kraj jest stroną umów zakazujących takich praktyk.

Od 10 maja do 15 lipca na Filipinach zginęło 408 osób w związku z walką z handlarzami narkotyków.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dimenhydrynat

Nazwa substancji: Aviomarin


Wcześniejsze doświadczenia: alkohol, MJ notorycznie, raz w życiu gałka


Dawka i sposób użycia: 850mg - 17 tabletek x 50mg, doustnie


Set & setting: Całkowicie bezpieczne mieszkanie, letnie popołudnie,

zarzucamy w dwie osoby. Byłem lekko zaniepokojony, wszak pierwszy raz

zarzucam leki. Oczekiwania - haluny.


Przejdźmy do meritum, czyli EFEKTY:

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Własny pokój. Sam w wielki domu.

Od dawna zbierałem się do raportu, ale zawsze brakuje mi weny i słów aby opisać swoje podróże.
No ale zawsze jest ten pierwszy raz.
Zacznę od tego, że leczę się na nerwicę lekową i natręctwa. Ma to spore znaczenie, gdyż za każdym razem gdy dobrze się porobię, muszę walczyć uczuciem umierania..
Tak, za każdym razem gdy stripuję się mam ostry wkręt na umieranie. Ciężkie miałem z tym akcje, ale z czasem opanowałem techniki i "magiczne" wkręty pomagające mi poradzić sobie z tym stanem. Nie było łatwo..

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Fascynacja, chęć przeżycia nietuzinkowego stanu, przyjazna intencja i poszanowanie dla MJ, optymizm, lekki niepokój i zmęczenie

                                                                                                     Wszystkie drogi prowadzą do zioła

Moje relacje z duchem tej wspaniałej rośliny ostatnio uległy zmianie- kiedy jarałem rzadziej, podchodziłem do tego z mocnym respektem, a na sam widok lufki szybciej biło mi serce.

  • Kodeina
  • Opium
  • Pierwszy raz

Byłem ciekawy nowej substancji której jeszcze nie miałem okazji doświadczyć

Próbowałem już wiele rzeczy ale koda jakoś nie trafiła do tej pory do mojego organizmu, to stwierdziłem, że czas spróbować. Dzień wczesniej kupiłem sobie syropek Thicodin wracając z korków z chemii objeżdżając kilka aptek bo nigdzie nie mieli. Wkurwiony, że znalezienie tego zajęło mi tyle czasu, wróciłem sobie do domu, i łyknąłem ze spritem ale nic mnie nie zrobiło. Stwierdziłem, że no kurwa tak szybko się nie poddam, no i dnia następnego czyli dzisiaj jak to pisze w moje rączki trafiło opakowanie Antidolu 15.

19:00