Pozew w sprawie kamienic z dopalaczami

Miasto Łódź domaga się 1 mln zł odszkodowania za spadek wartości nieruchomości położonych w najbliższym sąsiedztwie lokali oferujących sprzedaż dopalaczy oraz 100 tys. zł na cel społeczny na rzecz fundacji walczącej z uzależnieniami.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany

Komentarz [H]yperreala: 
" istnienie tego typu sklepu jest wysoce dolegliwe dla mieszkańców sąsiednich nieruchomości" - jakbyśmy czytali o typowym nocnym monopolowym. Czemu ich właściciele nie są przez miasto pozywani? Ach prawda, miasto wydaje im licencje.

Odsłony

214

Pozew na kwotę 1,1 mln zł przeciwko właścicielom nieruchomości wynajmującym lokale handlarzom dopalaczy zdecydowali się złożyć urzędnicy łódzkiego magistratu. Łódź w piśmie przygotowanym przez Biuro Prawne UMŁ domaga się 1 mln zł odszkodowania za spadek wartości nieruchomości położonych w najbliższym sąsiedztwie lokali oferujących sprzedaż dopalaczy oraz 100 tys. zł na cel społeczny na rzecz fundacji walczącej z uzależnieniami.

Zdaniem UMŁ, istnienie tego typu sklepu jest wysoce dolegliwe dla mieszkańców sąsiednich nieruchomości. Osoby będące pod wpływem środków psychotropowych stanowią stałe zagrożenie dla osób zamieszkujących okolicę. Co więcej, po rozpoczęciu działalności przez sklep znacznie zwiększyło się zainteresowanie wyprowadzką lokatorów z nieruchomości miejskich znajdujących w otoczeniu sklepu, a ich wartość znacznie spadła.

Sprawą z ramienia UMŁ będzie prowadził mecenas Jarosław Stasiak.

- Konsekwentnie będziemy pozywać wszystkich właścicieli nieruchomości, którzy zdecydują się wynajmować lokale pod tego typu działalność – mówi mecenas Jarosław Stasiak. - Miasto nie może tolerować tego typu praktyk, które oprócz ogromnych strat społecznych, powodują także wymierne szkody dla majątku miasta. Jedynym sposobem na uniknięcie uciążliwych procesów, kosztów z nimi związanych i narażenia się na wielomilionowe odszkodowania, jest odstąpienie przez właścicieli kamienic od zawartych umów i nie podpisywanie podobnych w przyszłości.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

doktor_koziełło

Gówno im możecie zrobić.
Zajawki z NeuroGroove
  • Lorazepam

Nazwa specyfiku: Lorafen 2mg [sa tez 1 mg], substancja: Lorazepanum





Poziom doswiadczenia: ten lek jadlem pierwszy raz. Mialem kontakt z:

alkoholem [wiele razy], nikotyna [wiele razy], marihuana [wiele razy],

amfetamina [4x], Klonozepanum [przez tydzien], SD [raz] oraz z galka

muszkatalowa [raz].





Dawka oraz metoda zaaplikowania: jedna tabletka [2mg], doustnie.

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Długo przygotowywałem się na nowe doświadczenie z jakimś środkiem. Często popijam alkohol, czy odpalam ziółko ale świat narkotyków nigdy mnie jakos nie fascynował. Przy pierwszym paleniu niezbyty podobał mi się ten stan, bałem się bardzo kwasu. Bałem się, że to doświadczenie mnie przerośnie. Mimo wszystko po 3 tygodniach przekładania tego nie było już odwrotu. Umówiłem się ze znajomymi... Było nas 5(dwie koleżanki, dwóch kolegów oraz ja).

Był piękny dzien, było strasznie ciepło(około 27 stopni). Obudziłem się dość wcześnie, żeby się umyć, ubrać, zjeść. Już godzinę przed budzikiem nie mogłem wstać, doszło do mnie wtedy najmocniej, że to może się źle skończyć. Mimo wszystko wiedziałem, że już nie zostawię znajomych. Niepewnie wstałem i zacząłem się ogarniać. Wziąłem głośnik, bluzę, w razie czego soczewki jak bym jakąś zgubił, i power banka w razie czego. Spotkaliśmy się wszyscy i poszliśmy jeszcze do sklepu.

  • LSD
  • Retrospekcja

Neutralny nastrój, sceptyczne nastawienie co do jakości kwasu. Samotna noc w domu.

To mój pierwszy TR więc proszę o wyrozumiałość. Do tego wszystko działo się jakiś czas temu.

 

Rano dostałem od znajomego 2 papierki, które podobno zawierały 200ug. Generalnie byłem sceptycznie nastawiony, wcześniej miałem kontakt z pewnym kwasem o mocy 120ug, ale niestety straciłem dojście. Ogólnie rzecz biorąc myślałem, że ten kwas, który miał 200ug, to jakiś słaby sort 30ug.

 

Początek

 

  • Oksykodon
  • oxycodone
  • Pierwszy raz

Własny dom, ciekawość, lekka doza niepewności, podekscytowanie

 

Dotychczasowe moje doświadczenie związane z opioidami jest dość małe, brałem jedynie tramadol aczkolwiek dość często w różnych dawkach zaczynając od 50 mg kończąc na 300mg. Jakiś czas temu naszła mnie ochota na spróbowanie nowych doświadczeń. Jako, iż udało mi się zdobyć oxydolor 80mg postanowiłem oddać się na parę godzin w jego ramiona. 

 

Zeskrobuję otoczkę tabletki slow release, kruszę oraz doustnie biorę całe 80mg na raz (mam już trochę tolerki z uwagi na tramadol więc mniejsza dawka mogłaby mnie nie kopnąc należycie) 

 

randomness