Uprzedzam, że jestem w trakcie pisania pod wpływem kodeiny, przez którą naszła mnie chęć opisania naszej trzydniowej przygody z narkotykami.
Na numer 112 zadzwonił po pomoc 39-letni mężczyzna. Powiadomił służby, że wziął narkotyki. Policjanci zostali zaatakowani po dotarciu na wskazany adres. Mężczyzna zmarł w karetce.
Na numer 112 zadzwonił po pomoc 39-letni mężczyzna. Powiadomił służby, że wziął narkotyki. Policjanci zostali zaatakowani po dotarciu na wskazany adres. Mężczyzna zmarł w karetce.
Do zdarzenia doszło w Tychach w nocy z soboty na niedzielę. Policjanci otrzymali zgłoszenie w sprawie mężczyzny, który miał mieć problemy zdrowotne po zażyciu środków odurzających.
Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres. Gdy zadzwonili do drzwi mieszkania, mężczyzna zaatakował ich gazem.
39-latek wybiegł z mieszkania, a w związku z agresywnym zachowaniem policjanci wezwali na miejsce ratowników medycznych.
Mężczyzna wybiegł z budynku, a następnie został obezwładniony przez policjantów. Po przeniesieniu do karetki pogotowia ratownicy poprosili policjantów o asystę na trasie do szpitala.
Gdy karetka nie ruszała, policjanci postanowili sprawdzić, czy mężczyzna nie zaatakował ratowników. Okazało się, że w środku trwa reanimacja 39-latka. Mimo natychmiastowo udzielonej pomocy, nie udało się uratować życia mężczyzny.
Trwa ustalanie przyczyny śmierci mężczyzny. Prokurator zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok.
wolna chata, spotkanie z przyjaciółmi, półdniowy trip na mieście
Uprzedzam, że jestem w trakcie pisania pod wpływem kodeiny, przez którą naszła mnie chęć opisania naszej trzydniowej przygody z narkotykami.
To bylo pewnego,pięknego,grudniowego dnia. Jak zwykle wstalam z wielka nie checią i wygramoliłam się do szkoły. Wpadłam do szatni przywitałam się ze znajomymi Pierwszym ich zdaniem wypowiedzianym w moim kierunku nie było słowo cześć, hej czy coś takiego było pytanie:Eeee mała kminisz coś...A ja oczywiście oczy jak 5 zł, ciśnienie takie - Pewnie - stwierdzilam szybko nawet bez chwili zastanowienia. Zrzuta była natychmiastowa. Wiedzieli że jak ze mna się kmini to towarek ma sie za pare minut...i poszlam zalatwilam.
nastawienie bardzo pozytywne, chęć poznania nieznanego z rozsądkiem(o którym później nie było mowy) i wolne mieszkanie.
wiek oboje 18 waga A ~75kg ja 80kg
Wszystko zaczeło się w mieszkaniu kumpla nazwijmy go A o godzinie 18;00 przynosze torbę 1.5g specyfiku trochę mj i 2x2mg etizolamu, przygotowujac playliste na dzisiejszy wieczór A odmierza dawki po 70mg podanie sniff.
T:00;05 przyjeto pierwszą dawkę, po włączeniu wcześniej przygotowanej listy utworów usiedliśmy na kanapie czekając na pierwsze efekty wkrecaliśmy sie w energiczne House. cisza przed burzą.