PotCoin, kryptowaluta przemysłu konopnego, sponsoruje wylot Dennisa Rodmana do Korei Północnej

Dennis Rodman wybiera się (znów) do Korei Północnej. To jeden z nielicznych obywateli Stanów Zjednoczonych, który jest tam mile widziany. Jest podróż sponsoruje PotCoin, kryptowaluta stworzona z myślą o przemyśle legalnej marihuany.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Business Insider Polska
Jeremy Berke i Adam Turek

Grafika

Odsłony

106

Dennis Rodman wybiera się do Korei Północnej. To jeden z nielicznych obywateli Stanów Zjednoczonych, który jest tam mile widziany. Jest podróż sponsoruje PotCoin, kryptowaluta stworzona z myślą o przemyśle legalnej marihuany.

– Nie mogę doczekać się możliwości spędzenia czasu ze wspaniałymi obywatelami Korei Północnej i odwiedzenia Najwyższego Przywódcy Kim Dzong Una – mówił Rodman cytowany w komunikacie na stronie PotCoina. – Chciałbym podziękować zespołowi PotCoina. Zrozumieli wagę tej wycieczki i umożliwili mi wyjazd – dodawał.

Na filmie opublikowanym na stronie kryptowaluty widać, jak Rodman – w koszulce z logo PotCoin – opowiada, że chce "otworzyć drzwi do rozmów z Koreą Północną". Tłumaczy też, że jego podróż "polega na szerzeniu pokoju".

PotCoin to cyfrowa kryptowaluta, – podobnie jak bitcoin – która została stworzona, by wyeliminować transakcje gotówkowe między klientami a dystrybutorami konopi. Mimo coraz większej liczby stanów, które legalizują użytek konopi indyjskich, marihuana w USA wciąż pozostaje nielegalna pod kątem prawa federalnego. Większość banków nie obsługuje zatem transakcji związanych z firmami działającymi w tej branży. Konsumpcja marihuany w Korei Północnej również jest nielegalna. Konopie można kupić tam np. w celu produkcji tkanin.

Jeśli kryptowalucie zależało na wzroście popularności, to trzeba przyznać, że jej się to udało. Kurs PotCoina wzrósł we wtorek o 84 proc. do ponad 17 centów.

Warto pamiętać, że własną kryptowalutę stworzyć może każdy z nas: samodzielnie ją kodując lub wykorzystując kod istniejących walut. Najłatwiej własną kryptowalutę stworzyć dzięki platformie Ethereum. W tamtejszym portfelu w prosty sposób dodać można token własnej kryptowaluty, której rozwojem następnie się zajmiemy. Proces szczegółowo opisany jest na blogu Ethereum.

Obecna popularność kryptowalut sprawia, że wracają też te od lat zapomniane – na przykład Dogecoin. Cyfrowa waluta zdobyła szczyt popularności w 2014 roku, gdy społeczność właścicieli Dogecoinów została sponsorem Josha Wise’a, kierowcy biorącym udział w wyścigach NASCAR. "Pieseł" będący maskotką Dogecoin trafił wtedy na samochód Wise’a.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa


1. Wstęp.
Związki chemiczne które można znaleźć w gałce muszkatołowej dzieli się zazwyczaj na trzy umowne grupy. Poniższy podział oparty jest również na tym schemacie, a wynika on z fizyko-chemicznej spójności tychże grup i pośrednio z ich różnego znaczenia technicznego.

2.Tłuszcze.

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Marihuana
  • Miks

średni, niespodziewane wieczorne spotkanie z kolegami, podczas dość słabego samopoczucia

Zaczęło się niewinnie. Niczego nie spodziewający się ja, wyszedłem o godzinie 20 na dwór z trzema kolegami. Średnio się wtedy czułem. Miałem dość przybite popołudnie, jakieś spadki nastroju i ogólne rozbicie. Nagle dowiedziałem się, że dwóch z trzech kolegów będzie jadło resztkę grzybów, które im zostały z lata. Mieli zjeść po 1.45 g, ale zagadałem i udało się rozłożyć to na trzy porcje, żebym też się załapał.

 

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • MDMA (Ecstasy)
  • Retrospekcja

Lekkie rozdrażnienie psychiczne

Działo się to na kilka lat temu, kiedy jeszcze studiowałem. Była wtedy późna jesień, albo wczesna zima. Koleżanka (nazwijmy ją O) zaprosiła mnie na imprezę do swojego nowego miejsca pracy, był to squat gdzie królował dnb. Chciałem się wtedy gdzieś wyżyć, poszaleć i oczywiści czymś się stripować. Dlatego przyjąłem zaproszenie koleżanki.

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

wszystko opiszę w tripie

Od małego miałem problemy ze sobą, a właściwie z rodziną. Napierdalali mnie ojciec, matka, siostra, brat, i w chuj osób w szkole. Bałem się wszystkiego i wszystkich, a wystarczyło żeby ktoś krzyknął i prawie sikałem w majtki. Szukałem miłości, akceptacji i ciepła. Chciałem pomagać, a czasami jak widziałem jak komuś dzieje się krzywda czułem niemal fizyczny ból. Byłem jednym z tych gości, którym zabieraliście kanapki, podstawialiście nogę w szkole na korytarzu, laliście w pysk, wyrzucaliście rzeczy do kibla w akademiku. Pizdą.

randomness