Pora na walkę z narkomanią w Płocku

Młodzi ludzie w Płocku masowo biorą amfetaminę i ekstazy. Narkotykami handlują coraz młodsi, a ich rodzice zazwyczaj nie mają o tym pojęcia. W piątek otwarcie przyznali to przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, organizacji pozarządowych, nauczyciele.

Anonim

Kategorie

Odsłony

1686

Konferencję "Profilaktyka narkomanii - mówić wspólnym głosem" zorganizowały wspólnie Stowarzyszenie Pomocy Dzieci i Młodzieży Kai Kairos i wydział zdrowia i spraw społecznych urzędu miasta. Chętni do udziału w spotkaniu nauczyciele, pedagodzy szkolni, kuratorzy, policjanci szczelnie wypełnili największą ratuszową aulę. Organizatorzy zaaranżowali sytuację bez precedensu - po raz pierwszy od półtora roku za jednym stołem usiedli przedstawiciele prokuratury, policji, oświaty, ratusza, sądu, Monaru, Kościoła. Do rozmowy zaproszono także "Gazetę". Wszyscy zastanawiali się, jak ma wyglądać profilaktyka i terapia narkotykowa w Płocku, jak działać wspólnie i jak skutecznie pomagać.

Prokurator Monika Strawczyńska podkreślała, że w Płocku przestępczość narkotykowa rośnie w siłę, a dilerką parają się coraz młodsi. Policjanci - że rodzice nie zdają sobie sprawy z tego, co robią ich dzieci. Przeciwnie, bywa, że tata pomaga synowi hodować marihuanę w przekonaniu, że to praca domowa z biologii. Nauczyciele skarżyli się, że w szkołach-molochach nie mogą dotrzeć do każdego ucznia. - Jednoosobowy Monar i kilka godzin dyżurów dziennie stowarzyszenia Kai Kairos to za mało jak na miasto, gdzie skuteczność dilerów jest coraz większa - przekonywał płocki Monar w osobie Janusza Krajewskiego.

Konkluzja była jedna: w Płocku musi powstać poradnia z dyżurami lekarza, psychiatry, psychologa, pracownika socjalnego, terapeuty, do tego najlepiej ośrodek terapeutyczny z prawdziwego zdarzenia. - Obowiązkiem urzędu miasta wobec podatników jest zapewnienie im usług medycznych na odpowiednim poziomie - podkreślał Krajewski. - Nie ma co się oszukiwać, bez pieniędzy i ludzi jeszcze niejedną konferencję możemy sobie zrobić.

Urząd miasta w osobie Katarzyny Michalskiej, szefowej ratuszowego wydziału zdrowia, miał propozycję: - Powstaje właśnie program edukacyjno-profilaktyczny "W domu, w szkole i na ulicy", a wraz z nim zespół skupiający wszystkie instytucje zajmujące się w mieście problemem narkotykowym. To idealne forum do konkretnych rozmów o powstaniu takiej poradni. Ratusz może pomóc np. w pozyskaniu funduszy pomocowych z Unii Europejskiej, bo budżet miasta to nie jest worek bez dna.

gazeta.pl 05-12-2003

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

dr gonzo (niezweryfikowany)
cos czuje ze i tak kasa pojdzie na marne, sam fakt ze doszlo do dialogu miedzy roznymi organami jest godny pochwaly, do szczerego dialogu z dzieciakami jednak nie dojdzie, ktory jest imho najskuteczniejszym sposobem na wskazanie alternatywy
Płocki pesymista (niezweryfikowany)
przedstawiciele prokuratury, policji, oświaty, ratusza, sądu, Monaru, Kościoła. Do rozmowy zaproszono także &quot;Gazetę&quot;. <br> <br>Jak zwykle to samo towarzystwo!!:D
q (niezweryfikowany)
&quot;Młodzi ludzie w Płocku masowo biorą amfetaminę i ekstazy. &quot; Ehh, nie mogli tego lepiej ująć? Młodzi ludzie W CAŁYM KRAJU masowo biorą amfetaminę i extazy!!!!!!!!!! <br>Ja Ja Jazdaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!
osa (niezweryfikowany)
przedstawiciele prokuratury, policji, oświaty, ratusza, sądu, Monaru, Kościoła. Do rozmowy zaproszono także &quot;Gazetę&quot;. <br> <br>Jak zwykle to samo towarzystwo!!:D
Adam Mickiewicz (niezweryfikowany)
dobrze ze browna nie pala :] <br>
czaps (niezweryfikowany)
&quot;Młodzi ludzie w Płocku masowo biorą amfetaminę i ekstazy. &quot; Ehh, nie mogli tego lepiej ująć? Młodzi ludzie W CAŁYM KRAJU masowo biorą amfetaminę i extazy!!!!!!!!!! <br>Ja Ja Jazdaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!
xil (niezweryfikowany)
dobrze ze browna nie pala :] <br>
czaps (niezweryfikowany)
dobrze ze browna nie pala :] <br>
LaSziDo (niezweryfikowany)
dobrze ze browna nie pala :] <br>
tadek (niezweryfikowany)
Prawda!!!
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne


Zjadłem 26 . 06. 2004 30 par suszonych Psilocybe semilanceata. Oto opis jeszcze dziwniejszego tripu od delfinów.Nie można zaliczyc go do "bad trip". Gadałem z kimś w myślach. Ten ktoś pokazał mi moje zachowanie . Byłem z nim i obserwowalem siebie w roznych sytuacjach ,ktore mialy miejsce w moim zyciu.Bylem jako osoba postronna ,widzialem jak się kłuce, jaki jestem w stosunku do innych.


  • Dekstrometorfan

Pewnie już opisywałam swój pierwszy raz, ale zginął gdzieś w czeluściach dexeleetu. Było to co prawda kawał czasu temu, ale nadal pamiętam większość.

Waga: 46kg

Dawka: 375mg

S&s:

Pogoda była piękna, niebo niebieskie, wiał przyjemny wiaterek, słowem idealny dzień

na spacerek do apteki. Podekscytowana swoim zakupem, a raczej myślą o wspólnie spędzonym z nim wieczorze, udałam się do domu.

  • Dekstrometorfan

poranek we własnym domu pewnej wietrznej soboty, pozytywne nastawienie.

Zanim przejdę do właściwego TR, chciałbym napisać czemu w ogóle go piszę. Po pierwsze na pewno nie po to, byś dowiedział się, drogi czytelniku, jak działa dxm. Takich raportów jest na tej stronie od ch*ja i jeszcze trochę, spójrzmy prawdzie w oczy - czytając ten konkretny, nie dowiesz się prawdopodobnie niczego nowego. Mimo to, ostatnimi czasy dane mi było zaobserwować pewien spór: niektórzy twierdzą, iż grejpfrut zupełnie im nie pomógł, inni zachwalą jego działanie. Po pierwszej próbie z tym cytrusem zdecydowanie mogę zaliczyć się do tych drugich.

  • Dekstrometorfan

Set & Setting :

Pora roku – wiosna, 9 maja

Lokacje - wielka polana, miasto, las, krzaki nad jeziorem

Nastrój - świetny

Cel - przeżycie kolejnej przygody z moją ulubioną substancją

Dawkowanie:

Dawka - 630mg Dekstrometorfanu

Waga - 90kg = 7mg DXM/kgmc

2 tabletki Acodinu co 1min

Wiek: 17 lat

Doświadczenie : Dekstrometorfan, Benzydamina, Thc