Ponad 30 tys. osób uzależnionych od alkoholu spotkało się na Jasnej Górze

Ponad 30 tys. osób uzależnionych od alkoholu, skupionych w grupach Anonimowych Alkoholików, uczestniczyło spotkaniu na Jasnej Górze. Za dwa tygodnie wielu z nich przybędzie do Częstochowy ponownie, w ramach Narodowej Pielgrzymki Trzeźwości.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Onet Śląsk

Odsłony

46

Ponad 30 tys. osób uzależnionych od alkoholu, skupionych w grupach Anonimowych Alkoholików, uczestniczyło w zakończonym dziś spotkaniu na Jasnej Górze. Za dwa tygodnie wielu z nich przybędzie do Częstochowy ponownie, w ramach Narodowej Pielgrzymki Trzeźwości.

Jasnogórskie Spotkania Anonimowych Alkoholików odbywają się od blisko 30 lat. Wydarzenie ma zarówno wymiar religijny, jak i terapeutyczny; modlitwie towarzyszy m.in. prezentacja twórczości artystycznej o tematyce związanej z ruchem AA oraz konferencje, podczas których poruszana jest problematyka uzależnień.

Szacuje się, że w Polsce uzależnionych od alkoholu jest 600-740 tys. osób, a nadużywa go (czyli pije w sposób szkodliwy) ok. 3 mln osób. W ciągu ostatnich 6 lat spożycie alkoholu wzrosło z 7,6 do 9,4 l rocznie w przeliczeniu na 100-procentowy alkohol. Na leczenie tego uzależnienia wydaje się ok. 0,5 mld zł rocznie.

W marcu tego roku Sejm przyjął uchwałę ustanawiającą rok 2017 Rokiem Troski o Trzeźwość Narodu. Jednym z wydarzeń w ramach tej inicjatywy będzie Narodowa Pielgrzymka Trzeźwości, która odbędzie się na Jasnej Górze 17 i 18 czerwca. Weźmie w niej udział m.in. prymas Polski Wojciech Polak.

Do udziału w pielgrzymce zaprosił wiernych przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości bp Tadeusz Bronakowski. W liście do uczestników zakończonego w niedzielę spotkania Anonimowych Alkoholików, hierarcha przedstawił scenariusz narodowej pielgrzymki w intencji trzeźwości.

"Przez całą noc będziemy czuwać w bazylice jasnogórskiej, modląc się w intencji trzeźwości, o wolność duchową Polaków w ojczyźnie i poza nią, o uzdrowienie rodzin zranionych pijaństwem i innymi grzechami i zniewoleniami" – napisał biskup, zachęcając do udziału w modlitwie.

Bp Bronakowski wskazał, że walka z alkoholizmem to wyzwanie, które powinno jednoczyć różne instytucje i środowiska. "Zwracam się do was z prośbą o zjednoczenie wysiłków w trosce o trzeźwość narodu. Tę wielką odpowiedzialność za przyszłość naszej ojczyzny musimy podjąć wszyscy: Kościół, rodzina, państwo i samorządy. Jako różne grupy wspólnoty i stowarzyszenia musimy pokazać jedność i wolę wspólnego zaangażowania się w ochronę trzeźwości Polaków" – napisał biskup.

Hierarcha wskazał na ważną rolę takich grup, jak wspólnota Anonimowych Alkoholików. - Nie troszczycie się tylko o samych siebie, ale pomagacie braciom i siostrom trwać w trzeźwości, pomagacie rozwijać się ku pełni człowieczeństwa, w prawdziwej wolności – ocenił.

Anonimowi Alkoholicy są wspólnotą kobiet i mężczyzn, którzy dzielą się nawzajem doświadczeniami, aby rozwiązać swój problem i pomagać innym w wyjściu z alkoholizmu. Doroczne jasnogórskie spotkania celowo nie są nazywane pielgrzymką, ponieważ uczestniczą w nich nie tylko ludzie wierzący. Tegoroczne spotkanie odbyło się pod hasłem "Dziękujemy niosąc pomoc tym, którzy jeszcze cierpią".

Mszy dla uczestników spotkania przewodniczył częstochowski biskup senior Antoni Długosz. W homilii nawiązał m.in. do obchodzonej w tym roku 100. Rocznicy objawień fatimskich, wskazując, że ich przesłaniem jest wezwanie do nawrócenia. - Wezwanie Matki Bożej z Fatimy przyjmujemy: mamy się ciągle nawracać. Wiemy, na czym też polega nasze nawrócenie - aby samemu trwać w trzeźwości i pomagać innym, by i oni wierzyli, że mimo iż jestem alkoholikiem, to mogę być alkoholikiem trzeźwym – mówił biskup do osób zmagających się z chorobą alkoholową.

W miniony weekend na Jasnej Górze rozpoczął się również tegoroczny sezon pieszych pielgrzymek, którego szczytowym momentem będą uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny 15 sierpnia. Jako pierwsza tradycyjnie przybyła do sanktuarium Łowicka Piesza Pielgrzymka. To jedna z najstarszych grup pątniczych w Polsce – w tym roku pielgrzymka odbyła się po raz 362. Uczestniczyło w niej ok. 350 osób, którzy w sześć dni pokonali 190 km.

Łowicką pielgrzymkę nazywa się "jaskółką pielgrzymek", ponieważ rozpoczyna sezon pielgrzymkowy na Jasną Górę. Tradycyjnie dociera w wigilię obchodzonego w niedzielę święta Zesłania Ducha Świętego - Zielonych Świątek. Pierwsza pielgrzymka z ziemi łowickiej wyruszyła w roku 1656 i była podziękowaniem za uratowanie kraju od potopu szwedzkiego.

W weekend na Jasnej Górze modlili się także uczestnicy 5. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Żywego Różańca. W modlitwie uczestniczyło ok. 15 tys. wiernych ze wszystkich polskich diecezji. Tzw. Żywy Różaniec, czyli grupa osób stale odmawiających modlitwę różańcową w różnych intencjach, to jedna z największych wspólnot modlitewnych w polskim Kościele. Koła Żywego Różańca działają we wszystkich parafiach.

Oceń treść:

Average: 5.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie. Dobry humor. Duża łąka poza miastem. Razem z moim kumplem jako przewodnikiem.

Była to kolejna podróż z grzybami. Przygotowywałem się do niej psychicznie dość długi czas. W końcu nadszedł ten dzień. Poniedziałek – początek tygodnia, pogoda idealna, ciepło, lekki wiaterek. Razem z moim przyjacielem (nazwijmy go Zenek) postanowiłem udać się na oddaloną od miasta polankę gdzie panował cisza i spokój. Poza kilkoma traktorami w oddali nic nam nie przeszkadzało :)

  • Dekstrometorfan

Wiek: 27 lat

Exp:

MJ – 8 lat mniej więcej regularnie raz w tygodniu;

etanol – o wiele za dużo i często – obecnie (2 miesiące) niepijący alkoholik;

XTC – 3 podejścia na spróbowanie ale nie spodobało mi się;

amfetamina – kilka razy stricte użytkowo (podnieść się z kaca i przetrwać 24h w pracy etc.)

haszysz – kilka prób jak dotąd ale w tym kierunku MJ mi wystarcza

DXM – 5 razy – mój pierwszy psychodelik

  • Dekstrometorfan
  • Kodeina
  • Miks
  • Sertralina

lekkie fizyczne zmęczenie upalnym dniem, wczesny wieczór,pokój z otwartymi oknami, miło nastawiające towarzystwo siostry i to znane wielu osobom uczucie chęci by teraz było lepiej niż poprzednim razem

Nie wiem, czy powinno mnie to martwić, ale bardzo lubię to uczucie uspokojenia w ciągu dnia. To, które pozwala łatwiej mi znieść każde niepowodzenie. To, które stało się złotym zdaniem powtarzanym w myślach zawsze, gdy przypominam sobie swoją słabość. Świat może mi robić co chce, podczas gdy ja mam na niego najlepsze antidotum w postaci stwierdzenia, że dziś i tak coś sobie wezmę;) Tak było i w tym przypadku, którego zaistnienia w nie żałuję w najmniejszym nawet stopniu.

  • Tramadol

Najczęściej na noc

W tym trip-raportcie postaram się streścić najważniejsze informacje o moich doświadczeniach z tramadolem w wersji o opóźnionym działaniu (retard), tj. tabletek rozpuszczających się powoli w żołądku - nawet do 10h*. Brzmi jak wstęp do rozprawki gimbusa...

 Mam regularny dostęp do tramadolu (50mg retard) i korzystam z tego w pełni. Od razu jednak przyznam, nie ma co spodziewać się jakichś fajerwerków czy kolorków - co więcej, po wszystkim ma się wrażenie, że substancja to nic specjalnego, jakże mylnie. Typowy "trip" wygląda tak: