Polski eksporter medycznej marihuany uruchomi zakład w Łodzi

CanPoland SA to firma z branży farmaceutycznej, wiodący, polski eksporter medycznej marihuany, który obecnie uruchamia w Łodzi własny zakład wytwarzający surowiec farmaceutyczny na bazie konopi innych niż włókniste. W związku z ambitną strategią rozwoju spółka planuje pozyskanie dodatkowego finansowania. Najpierw formie w crowdfundingu inwestycyjnego, a później przez emisję akcji na New Connect GPW.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

propertynews.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

76

CanPoland SA to firma z branży farmaceutycznej, wiodący, polski eksporter medycznej marihuany, który obecnie uruchamia w Łodzi własny zakład wytwarzający surowiec farmaceutyczny na bazie konopi innych niż włókniste. W związku z ambitną strategią rozwoju spółka planuje pozyskanie dodatkowego finansowania. Najpierw formie w crowdfundingu inwestycyjnego, a później przez emisję akcji na New Connect GPW.

CanPoland SA to firma farmaceutyczna z polskim kapitałem dysponująca zezwoleniami na obrót produktami leczniczymi na bazie konopi indyjskich (czyli tzw. medyczną marihuaną) w Polsce oraz na jej sprzedaż zagranicznym odbiorcom. Spółka zajmuje się również usługami przepakowania i hurtową sprzedażą leków, ale jej cel strategiczny to wytwarzanie we własnym zakładzie produkcyjnym medycznej marihuany, która od 2017 roku jest w Polsce legalna.

Firma zaprojektowała i kończy przygotowanie unikalnej w skali międzynarodowej, hybrydowej maszyny do wytwarzania medycznej marihuany, która jest w stanie produkować surowce farmaceutyczne zarówno w postaci kwiatów, jak i olejów. Ma podpisane 3 umowy dostaw surowca z UE, Kanady i Afryki. Linia produkcyjna będzie instalowana w marcu br.

– Obecnie jesteśmy w fazie testów. Projektowana była przez rok i do tej pory wartość naszych inwestycji w maszyny wyniosła około 3 mln zł. Te nakłady nam się zwracają, bo dzięki zastosowanym innowacjom w ramach jednego ciągu technologicznego będziemy w stanie produkować surowce nie tylko z kwiatów, ale także w formie olejów – powiedział Bartłomiej Wasilewski, prezes zarządu i współzałożyciel CanPoland SA.

Mniejszościowym akcjonariuszem CanPoland SA jest TT Pharma Sp. z o.o. należąca do Grupy Pelion, czyli mającej swoją siedzibę w Łodzi jednej z największych polskich firm w sektorze ochrony zdrowia. – Metaforycznie można powiedzieć, że zbudowaliśmy wysokiej jakości ‘pojazd wyścigowy’, który właśnie wprowadzamy na „tor rajdowy’ i gdzie do sukcesu pozostało już tylko zatankowanie i ruszenie do walki – powiedział Zbigniew Pisarski, założyciel CanPoland SA.

- Farmacja to fundament łódzkiej gospodarki. CanPoland ma olbrzymie szanse zdominować dopiero tworzący się rynek konopny. W Łodzi stworzono koncepcję linii produkcyjnej, w Łodzi opracowuje się produkt, jego skład, tutaj tworzy się założenia marketingowe. CanPoland to bardzo wartościowy podmiot - na takich miejscach pracy i na takich procesach buduje się atrakcyjne miasta. Dodatkowo cieszą mnie synergie biznesowe z dobrze znaną wszystkim łódzką firmą Pelion, która ceniona jest za swoją solidność i innowacyjność – podkreśla Adam Pustelnik, pierwszy wiceprezydent Miasta Łodzi.

CanPoland zatrudnia dzisiaj w Łodzi około 30 osób. W związku z rozwojem firmy w niedługim czasie planowane jest pozyskanie dodatkowych 70 pracowników. Główna siedziba, wytwórnia i hurtownia spółki znajdują się w Łodzi natomiast w Warszawie jest biuro handlowe.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

MaPi12 (niezweryfikowany)

Tja jasne, >polska< firma farmaceutyczna tzw. krzak. Podobnie jak to jest z chomikuj, torrent, itp. Oczywiście nie jestem przeciwnikiem torrentów i chomikuj. Ale jak to możliwe, że oni są w stanie wydać mln na rzeczy dla ludzi niepotrzebne a jak chodzi o wyprodukowanie polskich pierdół z plastiku (cokolwiek), na którym mogli by zarobić mld zł to jakoś nie ma chętnych a chętni są do śliskich interesów jak produkcja medycznej mj! Pytanie kto to będzie kupował? Przecież ilość osób w Polsce spożywających medyczną mj to albo ćpuny które załatwią sobie recke jak to robią by mieć tramal, albo margines, który i tak nic z tego nie będzie miał... Przecież na eksport tego nie wyślą, bo przepisy pewnie ograniczą konkurencyjnę cenę? Gdyby takowa cena był w ogóle w Polsce...
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

lato, słoneczny dzień, z dwoma dobrymi kumplami (opisani jako M i K), podejście całkiem dobre, nie wiedziałem czego oczekiwać więc nie nastawiałem się za bardzo.

Wprowadzenie: Niniejszy raport został pomyślany jako trzecia część psychodelicznego tryptyku. Pomysł polega na tym, że każdy z trójki osób uczestniczących w podróży, napisał na jej podstawie TR opisujący wydarzenia sprzed 2,5 roku. Nie narzucaliśmy sobie żadnej odgórnej formy ani nie dzieliliśmy się tym, kto z nas opisze konkretne wydarzenia a kto wstrzyma się od ich przytaczania pozostawiając je dla reszty. Na pewno część wątków będzie się więc powtarzała. Zamieszczam linki do pozostałych części tryptyku:

  • Amfetamina

Czas jakiś temu byłam uzależniona od fety. Od pierwszego razu jechałam na tym ze trzy lata i to niemal codziennie. Po jakimś

czasie dopadły mnie porządne doły, zaczęłam pisać

dziwne "wiersze" i odcinać się od ludzi. W końcu udało mi się

przestać brać. Ale to nie był koniec. Po kilku miesiącach się

dopiero zaczęło. Najpierw bałam się ludzi. Unikałam wychodzenia

z domu. Potem chodziłam jak w transie, nie byłam w stanie

normalnie myśleć. Byłam przekonana, że ludzie słyszą moje myśli.

  • alfa-PVP
  • Pierwszy raz

Na nogach od 16h (w tym 8 h pracy fizycznej), lekko zmęczony, zirytowany (ceną i trudnością w zoorganizowaniu acodinu) Szybka kąpiel, kufel zimnego piwa i odpalony komputer, słuchawki na uszach i w ciemnościach przemierzam czeluści internetu. Kilka godziń wcześniej weszło 300mg kodeiny (ale tolerancja już taka, że prawie nie poczułem jej działania). Zajadając się jabłkiem, starą bankomatową kartą kruszę kryształ w drobny mak. Kto by pomyślał, że przede mną kilka godzin intensywnego twórczego myślenia i tworzenia.

 

Jest to mój pierwszy kontakt z tą substancją jak i pierwszy TRIP RAPORT jaki zamieszczam na portalu - proszę o wyrozumiałość i konstruktywną krytykę.

Lekko sceptycznie podszedłem do substancji. Mało rzeczy już mnie rusza i daje oczekiwany efekt. Stąd też posypałem 1 kreskę i oddałem się substancji całkowicie. Sniff wszedł gładko, nie było nieprzyjemnego spływu do gardła, nos nie piecze, nie ma skrzepów i krwawienia - stosunkowo łagodna substancja.

T + 15 (22 15) 100mg

randomness